Strona 1 z 5
Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:11
autor: monik
Słuchajcie!
Uparty osioł Urwis (sorry, ale inaczej nie można go nazwać) od trzech dni próbuje lizać jedno gniazdko w przedłużaczu. Są wolne 2, ale on uparł się przy jednym - nic tam oczywiście smakowitego nie ma. Nie mogę też tego zaślepić, bo są bolce.
Zresztą bolce nie bolce, nie powinien tego lizać, a ja z tego przedłużacza niestety nie mogę zrezygnować..
No i głupek niedawno dostał, bo nie zauważyłam, że tam polazł
No ale co z tego, że kwiknął i nadal gapi się w to jak w święty obrazek
Czy ktoś z Was ma pomysł, jak mu to wybić to z głowy?
ps. posypanie pieprzem nie pomogło

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:18
autor: wszoleczek
Albo posmarować jakimś innych ochydztwem. Może octem, żeby mu już z daleka śmierdziało

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:20
autor: monik
wszoleczek pisze:Albo posmarować jakimś innych ochydztwem. Może octem, żeby mu już z daleka śmierdziało

Jemu nic nie śmierdzi, zresztą nie będę przecież w gniazdko wlewać octu..
Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:24
autor: wszoleczek
Ja bym nasączyła octem gazik i naokoło smarować. Jest jeszcze dużo innych możliwości, ale mógłby mieć rewolucje żołądkowe.
Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:37
autor: monik
wszoleczek pisze:Ja bym nasączyła octem gazik i naokoło smarować. Jest jeszcze dużo innych możliwości, ale mógłby mieć rewolucje żołądkowe.
Urwis lubi rolmopsy

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:41
autor: wszoleczek
A alkohol? Znam dużo psów, które nie znoszą alkoholu.... chociaż nie wiem jak to na ogórki podziała, bo chyba one raczej są koneserami....

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:47
autor: monik
Urwis lubi piwo i wino wytrawne i półwytrawne. Ja wódki nie lubię, więc nie będę specjalnie dla niego kupować, bo jeszcze mi się rozpije i co?
I nie to, że będę mieć "energomana", to jeszcze alkoholika

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 21:52
autor: wszoleczek
To musisz metodą prób i błędów. Może zacznij od tego pieprzu, potem ocet albo inne kuchenne sprawy. Są też specjalne preparaty odstraszające psy, ale to już chyba za dużo

Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 22:27
autor: irie
monik pisze:Nie mogę też tego zaślepić, bo są bolce.
W sklepach z art. dla dzieci sa zaslepki do kontaktow z bolcami.
Cos mu tam musi pachniec, bo skad by taka milosc do kontaktu..
Re: Elektryczny problem..
: poniedziałek 01 mar 2010, 22:35
autor: monik
irie pisze:monik pisze:Nie mogę też tego zaślepić, bo są bolce.
W sklepach z art. dla dzieci sa zaslepki do kontaktow z bolcami.
Cos mu tam musi pachniec, bo skad by taka milosc do kontaktu..
Kiedyś miałam bloodhounda, miał ten sam "problem" tylko z gniazdkiem w ścianie i też go "pogiglało", ale to go nauczyło, a Urwisa nie.
No i nie ma tam nic, co miałoby pachnieć. Gniazdko, jak gniazdko.
Poszukam tych zaślepek, choć już pytałam w 3 sklepach i w Praktikerze i były tylko na te bez bolców
