Strona 1 z 2

Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 10:34
autor: nowmac
Witam wszystkich serdecznie,
jeszcze nie mam ani ogara, ani ogrodu, ale wiosna powinna przynieść zmianę w obu tych kwestiach :)

W związku z tym chciałbym się poradzić Was, czy ogary mają jakieś konkretne upodobania ogrodnicze? Planujemy z żoną suczkę, ze względu na charakter.

Chciałbym się zapytać czy ogary mocno szkodnikują w ogrodach- czy może rośliny są im obojętne?

Czy w doborze roślin, ich usytuowaniu warto uwzględnić psi aspekt, a jeżeli tak to jaki?

Czy ogary lubią biegać wzdłuż płoty oszczekując?

Uogólniając-czy ogary mają jakieś swoje ogrodnicze preferencje?

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 10:44
autor: weszynoska
Napiszę tak, ja nie mam ogrodu, ze względu na psy i brak czasu. Mam ogrodzony 0,5 ha kawałek trawy, z kilkoma drzewami, drzewkami, krzakami, trochę kwiatków typu śmierdziuszki, kilka róż, powojnik. Trochę skalniaczka. Latem kwiaty stoją lub wiszą w donicach ( begonie czy surfinie) > Zresztą szczerze to ja zapominam o podlewaniu :oops: Moim ukochanym krzaczkiem są borówki amerykańskie w ilości no kilkaset :D o nie dbam i koło nich chodzę codziennie.

Ogary niszczą ogród umiarkowanie. Biegają wzdłuż płotu goniąc rowerzystów, listonosza, biegające dzieci itp itd...to rasa stróżująca . W młodości potrafią wykopać wszystkie świeże sadzonki...ale np. mojej Diunie nic nie zawadza..roślinki mogą sobie rosnąć.

Wszystko da się pogodzić.

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 10:51
autor: wszoleczek
Ja mam pieska, więc wszystkie krzaczki osikane :jezyk_3: Jeśli ziemia jest dobrze spulchniona, to podczas skręcania faktura trawnika może się zmienić :fiufiu: . Mój niewiele biega wzdłuż płotu, chociaż siąsiedzi mają pieska (raz się ostro oszczekali przy płocie i teraz tylko mój podchodzi do ogrodzenia :gleba: ).
Jedyne wykopki Nera to stare kości zakopane przez poprzedniego psa :tia:

Mój ogórek lubi zabawę 'w ganianego' czyli ja go gonię a on się chowa, więc dobrze by było, jakby pies miał się za czym schować ;)

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 10:56
autor: BasiaM
Mój jak był mały uwielbiał wyrywać maciejkę z korzeniami...surfinie wiszące na balustradzie balkonu idealnie, równo, przycinał ząbkami :D
My ogrodu nie mamy...ale jak idziemy do znajomych to Uchaty nic nie niszczy.
Im więcej krzaków tym lepiej dla niego...zawsze jest gdzie się schować :gleba:

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 13:23
autor: Malgosiaczek_27
Ja muszę przyznać, że oprócz biegania po grządkach, Nuta nie niszczyła kwiatków w ogrodzie. A jak widać było na zdjęciach, nauczyła się je przeskakiwać :D Jedna przycięta wierzba i polowanie na kreta (czyt. przekopywanie trawnika), to całe jej grzeszki. Z tym, że nuta nie kopie gdzie popadnie, tylko tam gdzie kret zrobi swój kopiec. Boi się chyba o swoje pazurki :D Na nasze szczęście ;) Nie no sorki...jeszcze dopadła kilka małych (pustych) doniczek, ale to chyba się nie liczy jako "Ogar w ogrodzie" :D

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 13:37
autor: skogspokelse
Mój uwielbia rozkopywać kretowiska. W ogródku warzywnym też często biegają jakieś nornice, czy inne gryzonie, więc Danga ich tam poszukuje i czasem przy okazji coś zniszczy :niewka: Siusia na trawę, gdzie powstają później żółte plamy. Mamy żywopłot posadzony ok pół metra-metr od ogrodzenia- Danga wprost uwielbia biegać tam pomiędzy, bo jej nie widać :D W lecie też przechadza się po ogródku i wącha kwiatki (najchętniej bratki :mrgreen:) ale nie niszczy ich :)

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 15:08
autor: nowmac
Żona się ucieszy, że ogród będzie bezpieczny :) Ja również, bo ten ogród to będzie spory nakład mojej pracy...

Weszynosko, napisałaś, że ogar to pies stróżujący...jak z tym jest (choć to pewnie mógłby być osobny wątek). Gdzieś czytałem, że to pies "warunkowo stróżujący", gdyż jest nieufny, oznacza szczekaniem intruza, ale mu nic nie robi.

Gdzie indziej, że ogar na psa stróżującego się nie nadaje...

Byłem w odwiedzinach w hodowli z Rodu Udry, gdzie poznałem Daszę Olfactus i Jutę z Jaśminowej ulicy i w pierwszym odruchu rzuciły się na mnie z zaciekłością dobermana, ale po chwili były potulne jak baranki...

Żeby pozostać w wątku :) Jaki jest ogar stróżujący ogród?

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 15:14
autor: weszynoska
Pies stróżujący nie zjada gości tylko daje znac że idą :psiako:

Pies obronny np. rottweiler już takiej pewności nie daje :niewka: może np. wyjść znienacka zza rogu domu zupełnie nie szczekając

Np. moje psy jak ktoś przyjeżdża pod bramę biegną z ogromnym ujadaniem i nie ma szans , żeby ktoś nieznajomy wszedł na teren. Znajomy wie, że one tylko drą pyski i wchodzi bez problemu oganiając się od stada...

jednak nieznajomym nie radzę ryzykowac :gleba:

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 15:18
autor: wszoleczek
Mój wariat gdy rozmawiałam z koleżanką przez płot to stał na 2 łapach i chciał, żeby go głaskała :gleba: . Czasami jak ktoś przechodzi o idzie z ludzmi równolegle, ale nie zaszczeka :zly1: . W ogóle jak siedzi w budzie, to możemy bramę otworzyć, wjechać samochodem, zamknąć, a on dopiero po nawoływaniu przyjdzie i popatrzy co się dzieje :niewka: .

Co do ogrodu, to na samym początku pies wam pokaże, na co sobie nie możecie pozwolić (Nero lubi doniczki, ale niekoniecznie puste, na szczeście wrzos uratowany :silacz: ). Tak samo będzie w domu ;)

Re: Ogar i ogród

: sobota 06 lut 2010, 15:32
autor: skogspokelse
Do mnie na posesję nikt obcy nie wejdzie... :nunu: nie tylko,że szczeka i wygląda wtedy strasznie, ale nie gwarantuję,że nie ugryzie (ale to dlatego,że u mnie jest jeszcze mały pinczer "nakręcacz" :evil: )