Ogar i ogród

nowmac
Posty: 66
Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 10:44

Ogar i ogród

Post autor: nowmac »

Witam wszystkich serdecznie,
jeszcze nie mam ani ogara, ani ogrodu, ale wiosna powinna przynieść zmianę w obu tych kwestiach :)

W związku z tym chciałbym się poradzić Was, czy ogary mają jakieś konkretne upodobania ogrodnicze? Planujemy z żoną suczkę, ze względu na charakter.

Chciałbym się zapytać czy ogary mocno szkodnikują w ogrodach- czy może rośliny są im obojętne?

Czy w doborze roślin, ich usytuowaniu warto uwzględnić psi aspekt, a jeżeli tak to jaki?

Czy ogary lubią biegać wzdłuż płoty oszczekując?

Uogólniając-czy ogary mają jakieś swoje ogrodnicze preferencje?
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Ogar i ogród

Post autor: weszynoska »

Napiszę tak, ja nie mam ogrodu, ze względu na psy i brak czasu. Mam ogrodzony 0,5 ha kawałek trawy, z kilkoma drzewami, drzewkami, krzakami, trochę kwiatków typu śmierdziuszki, kilka róż, powojnik. Trochę skalniaczka. Latem kwiaty stoją lub wiszą w donicach ( begonie czy surfinie) > Zresztą szczerze to ja zapominam o podlewaniu :oops: Moim ukochanym krzaczkiem są borówki amerykańskie w ilości no kilkaset :D o nie dbam i koło nich chodzę codziennie.

Ogary niszczą ogród umiarkowanie. Biegają wzdłuż płotu goniąc rowerzystów, listonosza, biegające dzieci itp itd...to rasa stróżująca . W młodości potrafią wykopać wszystkie świeże sadzonki...ale np. mojej Diunie nic nie zawadza..roślinki mogą sobie rosnąć.

Wszystko da się pogodzić.
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Ogar i ogród

Post autor: wszoleczek »

Ja mam pieska, więc wszystkie krzaczki osikane :jezyk_3: Jeśli ziemia jest dobrze spulchniona, to podczas skręcania faktura trawnika może się zmienić :fiufiu: . Mój niewiele biega wzdłuż płotu, chociaż siąsiedzi mają pieska (raz się ostro oszczekali przy płocie i teraz tylko mój podchodzi do ogrodzenia :gleba: ).
Jedyne wykopki Nera to stare kości zakopane przez poprzedniego psa :tia:

Mój ogórek lubi zabawę 'w ganianego' czyli ja go gonię a on się chowa, więc dobrze by było, jakby pies miał się za czym schować ;)
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Ogar i ogród

Post autor: BasiaM »

Mój jak był mały uwielbiał wyrywać maciejkę z korzeniami...surfinie wiszące na balustradzie balkonu idealnie, równo, przycinał ząbkami :D
My ogrodu nie mamy...ale jak idziemy do znajomych to Uchaty nic nie niszczy.
Im więcej krzaków tym lepiej dla niego...zawsze jest gdzie się schować :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Ogar i ogród

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Ja muszę przyznać, że oprócz biegania po grządkach, Nuta nie niszczyła kwiatków w ogrodzie. A jak widać było na zdjęciach, nauczyła się je przeskakiwać :D Jedna przycięta wierzba i polowanie na kreta (czyt. przekopywanie trawnika), to całe jej grzeszki. Z tym, że nuta nie kopie gdzie popadnie, tylko tam gdzie kret zrobi swój kopiec. Boi się chyba o swoje pazurki :D Na nasze szczęście ;) Nie no sorki...jeszcze dopadła kilka małych (pustych) doniczek, ale to chyba się nie liczy jako "Ogar w ogrodzie" :D
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogar i ogród

Post autor: skogspokelse »

Mój uwielbia rozkopywać kretowiska. W ogródku warzywnym też często biegają jakieś nornice, czy inne gryzonie, więc Danga ich tam poszukuje i czasem przy okazji coś zniszczy :niewka: Siusia na trawę, gdzie powstają później żółte plamy. Mamy żywopłot posadzony ok pół metra-metr od ogrodzenia- Danga wprost uwielbia biegać tam pomiędzy, bo jej nie widać :D W lecie też przechadza się po ogródku i wącha kwiatki (najchętniej bratki :mrgreen:) ale nie niszczy ich :)
nowmac
Posty: 66
Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 10:44

Re: Ogar i ogród

Post autor: nowmac »

Żona się ucieszy, że ogród będzie bezpieczny :) Ja również, bo ten ogród to będzie spory nakład mojej pracy...

Weszynosko, napisałaś, że ogar to pies stróżujący...jak z tym jest (choć to pewnie mógłby być osobny wątek). Gdzieś czytałem, że to pies "warunkowo stróżujący", gdyż jest nieufny, oznacza szczekaniem intruza, ale mu nic nie robi.

Gdzie indziej, że ogar na psa stróżującego się nie nadaje...

Byłem w odwiedzinach w hodowli z Rodu Udry, gdzie poznałem Daszę Olfactus i Jutę z Jaśminowej ulicy i w pierwszym odruchu rzuciły się na mnie z zaciekłością dobermana, ale po chwili były potulne jak baranki...

Żeby pozostać w wątku :) Jaki jest ogar stróżujący ogród?
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Ogar i ogród

Post autor: weszynoska »

Pies stróżujący nie zjada gości tylko daje znac że idą :psiako:

Pies obronny np. rottweiler już takiej pewności nie daje :niewka: może np. wyjść znienacka zza rogu domu zupełnie nie szczekając

Np. moje psy jak ktoś przyjeżdża pod bramę biegną z ogromnym ujadaniem i nie ma szans , żeby ktoś nieznajomy wszedł na teren. Znajomy wie, że one tylko drą pyski i wchodzi bez problemu oganiając się od stada...

jednak nieznajomym nie radzę ryzykowac :gleba:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Ogar i ogród

Post autor: wszoleczek »

Mój wariat gdy rozmawiałam z koleżanką przez płot to stał na 2 łapach i chciał, żeby go głaskała :gleba: . Czasami jak ktoś przechodzi o idzie z ludzmi równolegle, ale nie zaszczeka :zly1: . W ogóle jak siedzi w budzie, to możemy bramę otworzyć, wjechać samochodem, zamknąć, a on dopiero po nawoływaniu przyjdzie i popatrzy co się dzieje :niewka: .

Co do ogrodu, to na samym początku pies wam pokaże, na co sobie nie możecie pozwolić (Nero lubi doniczki, ale niekoniecznie puste, na szczeście wrzos uratowany :silacz: ). Tak samo będzie w domu ;)
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogar i ogród

Post autor: skogspokelse »

Do mnie na posesję nikt obcy nie wejdzie... :nunu: nie tylko,że szczeka i wygląda wtedy strasznie, ale nie gwarantuję,że nie ugryzie (ale to dlatego,że u mnie jest jeszcze mały pinczer "nakręcacz" :evil: )
ODPOWIEDZ