Karcenie psa
: niedziela 11 paź 2009, 22:47
Wątek wydzielony z tematu viewtopic.php?p=23163#p23163" onclick="window.open(this.href);return false; "Suka ogaro-gończopodobna na Paluchu" Paula.
Ostatnio byłam świadkiem jak piesek ( bokserek ) grzecznie szedł na smyczy, wyglądał na wystraszonego. Nagle zobaczył Uchatka i jak to psy...chciały się powąchać.
Bokserek machał ogonem i aż piszczał a Uchaty to samo ( zresztą ten mój pies to do każdego lezie
). Właściciel bokserka tak go szarpnął, że biedak z obroży się wysunął
i podszedł do Uchatego. Obwąchały się, pomachały ogonkami i luz.
Jak tylko poszłam z Uchatym dalej to chłopak tak zaczął bić boksera smyczą, ręką po głowie aż pies piszczał wniebogłosy. Pierwszy raz w życiu byłam świadkiem tak debilnego zachowania. Chłopak sprawiał wrażenie niezrównoważonego psychicznie.Cóż było począć ?? Zwrócić uwagę....ale i mnie się oberwało słownie....Brak mi słów na takie zachowania dlatego napisałam,że ludzie powinni miec testy albo coś... zanim zabiorą zwierzaka do domu
Ostatnio wyszpiegowałam tego gościa i wiem,że mieszka niedaleko nas.
Muszę ich poobserwować na spacerach z psem jak się uda.
...ale jak jeszcze raz zobaczę, że bije tego psiaka to nie wiem co mu zrobie
Ostatnio byłam świadkiem jak piesek ( bokserek ) grzecznie szedł na smyczy, wyglądał na wystraszonego. Nagle zobaczył Uchatka i jak to psy...chciały się powąchać.
Bokserek machał ogonem i aż piszczał a Uchaty to samo ( zresztą ten mój pies to do każdego lezie


Jak tylko poszłam z Uchatym dalej to chłopak tak zaczął bić boksera smyczą, ręką po głowie aż pies piszczał wniebogłosy. Pierwszy raz w życiu byłam świadkiem tak debilnego zachowania. Chłopak sprawiał wrażenie niezrównoważonego psychicznie.Cóż było począć ?? Zwrócić uwagę....ale i mnie się oberwało słownie....Brak mi słów na takie zachowania dlatego napisałam,że ludzie powinni miec testy albo coś... zanim zabiorą zwierzaka do domu

Ostatnio wyszpiegowałam tego gościa i wiem,że mieszka niedaleko nas.
Muszę ich poobserwować na spacerach z psem jak się uda.
...ale jak jeszcze raz zobaczę, że bije tego psiaka to nie wiem co mu zrobie
