Strona 1 z 3

Wystawowe pytania...

: wtorek 20 sty 2009, 23:47
autor: dorob62
Jak to jest technicznie? jeśli w stawce jest jeden Ogar to też może wygrać sam ze sobą???? Czy to nie jest absurdalne troszkę???? Ja rozumiem że porównuje się go do wzorca.... ale te wszystkie tytuły....
Czy nie powinno być tak, że jak jest jeden to inaczej się go ocenia?
Bo jak tak, to może umówmy się kto na jaką wystawę jedzie i będziemy jeździć pojedynczo i szybko się załatwimy z wymaganiami hodowlanymi :) Tak mi przyszło do głowy:)

Re: Wystawowe pytania...

: wtorek 20 sty 2009, 23:52
autor: weszynoska
dobre.....

no ale cóz,.....nierealne

pies może w każdej klasie dostać ocenę..nawet jak jest sam jeden....może dostać nie tylko doskonałą , ale tez i inną...i nie musi dostawać tytułów....

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 10:32
autor: hania
Dokładnie. Będąc sam może dostać np bdb, albo doskonałą bez tytułów. I tak bywa, nawet dość często.

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 10:36
autor: dorob62
Rozumiem, rozumiem.... Ja pytam z ciekawości:) A jak to jest, załóżmy że znalazłam wystawę w mieście X (zagranicznym) międzynarodową. I zgłaszam Ogara. To oni muszą mieć wzorzec rasy przetłumaczony? Bo gdzieś czytałam źe jak jechali z gończym chyba na węgry to nie było..jak to wygląda technicznie?

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 11:05
autor: Ania W
Szczerze mówiąc nie wiem czy muszą czy nie...czy to jest obowiązkiem organizatorów.
Moim zdaniem znajomość wzorca jest obowiązkiem sędziego. W sumie ,chyba zazwyczaj wie on jakiś czas wcześniej, że będzie sędziował dane rasy więc powinien się do tego sędziowania przygotować.
Nie sądzę , żeby u nas na wystawach międzynarodowych sędziowie mieli na stolikach przetłumaczone wzorce np. chińskiego grzywacza, welsh terriera czy owczarka niemieckiego.

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 14:31
autor: gryfna
Widzę Dorob, że nurtuje Cię "bezkonkurencyjność" mojego Gryfa ;)
Myślę, że sędziowie są zapoznani z wzorcami - są doświadczeni i przeważnie specjalizują się w poszczególnych grupach, które oceniają. Jak pisze AniaW - przygotowują się do swej pracy wiedząc wcześniej jakie rasy będą oceniali. Moje psisko najwyraźniej się podoba i niestety nie mam na to wpływu :) A swoją drogą zachęcam wszystkich do pokazywania naszych psów poza Polską. W Budapeszcie miałam konkurencję w postaci Danuty z Lokisem - obydwa ogary dostały świetne noty - Lokis wygrał. Piękny pies. W Norymberdze polskie ogary zawiodły - był tylko mój, a przecież mogło być więcej. Dlaczego nie było?
Pozdrawiam.

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 15:31
autor: Ania W
Szczerze? Jeszcze trochę takiej atmosfery wokół tej rasy a każda z osób, które przetrwa tę zadymę będzie mogła być pewna, że ma bezkonkurencyjnego ogara ;)

Konkurencji można nie mieć w klasie, można także nie mieć w całej rasie.
Można zająć 2,3 miejsce i wcale nie dostać medalu...można zająć też pierwsze miejsce w klasie i nie dostać medalu ani żadnego tytułu.

Z jednej strony moim zdaniem sędziowie trochę nas rozpieścili ocenami i tytułami, bo często można tytuł championa czy interchampiona po prostu wyjeździć (no przy tym drugim trzeba się jeszcze pofatygować na jakieś konkursy). Oczywiście „często” nie znaczy „zawsze”. To wynik tego , że wielu sędziów utożsamia pierwsze miejsce i ocenę doskonałą z automatycznie przyznawanymi wnioskami. Czy to dobrze czy źle? Nie wiem. Jak ktoś dłużej w tym posiedzi to wie, że „champion” nie zawsze oznacza wybitnego psa. Ale z drugiej strony jeżeli pies ładny, załapał CWC czy CACIBa to czemu nie próbować sfinalizować sprawy ? Ja zawsze namawiam na dokończenia championa .
No i nikt nikomu nie zabrania jeżdżenia na wystawy czy po tytuły czy też tylko dla zabawy. Ja tam lubię (głównie ze względów towarzyskich) i polecam.

Osobiście na wszystkie tytuły i medale patrzę z przymrużeniem oka…Wystawa to konkurs piękności i zawsze ocena będzie subiektywna. Nawet jeden wzorzec może być różnie interpretowany jak…wiersz ;)

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 19:11
autor: dorob62
gryfna
Nie chodzi mi o Twojego Gryfa (ani żadnego innego psa), (nie nurtuje mnie to) - składałam gratulacje i super że go pokazujesz:) Chodzi mi o technikę, po prostu mnie to ciekawi,,., nie doszukuj się drugiego dna:)Po prostu czytałam różne opisy zagranicznych wystaw.. i tyle... A co do tego co napisałam AniaW ale wszystkie rasy o którcyh mówisz są w Polsce częste. a Ogar za granicą raczej nie.. więc dlatego moje pytanie:)

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 19:49
autor: Ania W
No tak, są popularne ale nie widziałam sędziego oceniającego na przykład łysego meksykańczyka czy psa faraona z wzorcem w dłoni. Dla mnie byłoby to bardzo nieprofesjonalne.
Tak jak gdzieś pisałaś sędziowie przechodzą szereg formalności zanim staną się sędziami, robią specjalizację na określoną grupę więc powinni znać wzorzec sędziowanej rasy a jeżeli nie czują się w niej "mocni"(w końcu nie muszą) powinni w moim odczuciu przygotować się do sędziowania przed wystawą.
Popularność danej rasy nie jest dla mnie argumentem.

Re: Wystawowe pytania...

: środa 21 sty 2009, 19:56
autor: dorob62
Oki rozumiem i wiem ze są specjalistami. Chodzi mi o takie przygody jakie opisuja czasem ze pies byl oceniany jako inny. (na zielonym czytalam) wiec pytam po prostu:)