Strona 1 z 2
Tylko z konga :))
: poniedziałek 08 gru 2008, 13:47
autor: wladekbud
Witam ponownie i od razu pytam.
Burza od kilku dni zastrajkowała i z daleka omija miskę z suchą karmą (jakieś kurczaki czy ryba w warzywach to oczywiście tak). Już myślałem, że jej się karma odwidziała, ale wczoraj od tak napchałem konga suchą karmą i jej dałem. I co? Może tak młócić kong, za kongiem i prosić o jeszcze
Przesypię do miski to powącha i patrzy na mnie jak na idiotę
I jak najlepiej? Wziąć ją na przetrzymanie (tzn. tylko miska i już), czy skoro jej się podoba napychać konga dalej suchą karmą?
Re: Tylko z konga :))
: poniedziałek 08 gru 2008, 17:24
autor: Ola i Dunaj
Ha, nie ma to jak upolowane jedzonko ! A jesteś w stanie całą dawkę dzienną w ten sposób skarmić ? a może ona potrzebuje właśnie takiego żucia, gryzienia. Wtedy wydziela się więcej śliny - chociaż nie wiem czy u ogarów może być jeszcze jakieś "więcej"

- i nie jest już takie suche to jedzenie.
Re: Tylko z konga :))
: poniedziałek 08 gru 2008, 20:46
autor: Rudolf
wladekbud pisze:Witam ponownie i od razu pytam.
Burza od kilku dni zastrajkowała i z daleka omija miskę z suchą karmą
Rudolf miał to samo. Dostawał eukanubę z kurczakiem i nigdy nie protestował - dla urozmaicenia, zmieniałam mu co jakiś czas na inną karmę, choć ta najlepiej mu służyła... Przez 3 dni jadł tyle co kot napłakał - na spacerach smakołyki owszem, ale suchej karmy odmawiał. Był normalny, żywy jak zwykle, załatwiał się też normalnie (choć nie bardzo wiem po czym) nie chciał jeść i już. To co sypałam rano, zjadał z wielkim ociąganiem wieczorem dopiero. Kupiłam inną karmę - Orjen'a i nadal nic - chciałam z nim w końcu do weterynarza pojechać, ale postanowiłam podjąć ostatnią próbę - zaczęłam psa karmić z ręki

Tak się rozochocił, że za którąś garstką wysypał mi z dłoni karmę - wrzuciłam do miski i już je
może to ze znudzenia jedzeniem albo z przejedzenia?
Re: Tylko z konga :))
: poniedziałek 08 gru 2008, 20:54
autor: MagdaM
Dobry pomysł - muszę takie karmidełko kupić jej ojcu Litworowi ,który też wybrzydza na samą karmę na ogół ją posiada i pilnuje .Ostatnio chętnie jadał eukanubę juniora pozostałość po szczeniakach , Oczywiśącie poza karmą wszystko mu smakuje też .
Re: Tylko z konga :))
: poniedziałek 08 gru 2008, 21:04
autor: pwlkpsnk
Kiedy i ja doczekam czasów, że mój pies będzie na karmę wybrzydzał
Tymczasem pożera wszystko w sposób błyskawiczny.
Ale wracając do Konga - super rzecz - polecam wszystkim, czy to szczeniakom, czy psom dorosłym!
Re: Tylko z konga :))
: wtorek 09 gru 2008, 07:55
autor: bea100
Psy lubią odmianę. Widzę po swoich damach.
Poza tym ja dość często karmię z ręki- lubię to robić i uważam, że to wzmacnia naszą więź.
Re: Tylko z konga :))
: wtorek 09 gru 2008, 09:11
autor: weszynoska
Człowiek wymyslił miskę......i narzucił psu jedzenie z niej....
a pies potrzebuje urozmaicenia....
Re: Tylko z konga :))
: wtorek 09 gru 2008, 09:16
autor: rafkow
Coś w tym jest. Mak potrafi przetoczyć miskę przez całe mieszkanie. A najbardziej smakuje mu to co z niej wypadło podczas tego przetaczania

Przy czym podaną porcję jedzenia, potrafi sobie rozłożyć na 10 rat.
Re: Tylko z konga :))
: wtorek 09 gru 2008, 13:58
autor: wladekbud
No właśnie, to chyba chodzi o urozmaicenie samej czynności jedzenia.
Jak dziś napełniałem konga prosto z miski, to Burza zaczęła ostro wcinać z miski. Skończyłem - ona też momentalnie zostawiła miskę i gapi się, kiedy dam konga.
No trudno, tak to bywa

Re: Tylko z konga :))
: piątek 12 gru 2008, 20:52
autor: carmen
ja ostatnio często karmię "zadaniowo" to znaczy pies wykonuje komendy i wtedy dostaje garsc jedzenia... Fajna zabawa, pies ma motywację i przy okazji nauczyła się nowej komendy "kółko", nic strasznego poprostu kręci się 1 raz dookoła siebie... narazie jeden raz
Albo np kazuje jej zostac, odchodze kładę garsc jedzenia na ziemię (ok 10 metrów od psa) , przychodzę do niej - ona dalej na mnie patrzy po czym łaskawie jej zezwalam podejsc i zjesc
