Burza od kilku dni zastrajkowała i z daleka omija miskę z suchą karmą (jakieś kurczaki czy ryba w warzywach to oczywiście tak). Już myślałem, że jej się karma odwidziała, ale wczoraj od tak napchałem konga suchą karmą i jej dałem. I co? Może tak młócić kong, za kongiem i prosić o jeszcze

Przesypię do miski to powącha i patrzy na mnie jak na idiotę

I jak najlepiej? Wziąć ją na przetrzymanie (tzn. tylko miska i już), czy skoro jej się podoba napychać konga dalej suchą karmą?