Strona 1 z 2
Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:18
autor: kerovynn7
Cóż, przewrażliwiona, jestem, przyznaje bez bicia, zatem pytam:
czy ogar może sobie pozdzierać skórę z nosa? czy to jakieś skórne choróbsko? Smarować mu to czymś?
Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:24
autor: Aszemi
Mi to wygląda raczej na zdarcie nosa ale ja się nie znam

Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:31
autor: EiMI
Oj może sobie obedrzeć.... może... zwłaszcza jak pcha gdzie nie trzeba...

Jak Calvados sobie obdrapał kilka tygodni temu, to mu niczym nie smarowałam. Sprawdzałam tylko czy nic się nie dzieje z tym, czy nie zaczyna się paprać... Samo się zagoiło.
Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:36
autor: kerovynn7
ran jako takich nie ma, tylko takie łyse, różowe plamki

Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:37
autor: kasiawro
zostawić zarośnie samo, pewnie starał się zakopać coś w ogródku lub pod dywanem

Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 20:46
autor: kerovynn7
kasiawro pisze:zostawić zarośnie samo, pewnie starał się zakopać coś w ogródku lub pod dywanem

aaaa widzisz, na to nie wpadłam....
on ciągle ryje w ogrodzie a ja mam tam wybrukowane kamieniem polnym. ostatnio kilka sztuk wkopywałam ponownie. Może on nosem wykopywał te kamole i sobie mordę poobdzierał?

Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 21:09
autor: EiMI

No dba, żebyś się nie nudziła

Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: sobota 03 gru 2011, 21:16
autor: kerovynn7
ano dba...
ostatnio rąbnął mi(niepostrzeżenie) z torby metalowy tubus (po cygarze mojego SZM) w którym przechowuję szydełka. Pomemłał i porzucił na ogrodzie, a ktoś z domowników rozjechał to autem na placek. O dziwo szydełka przetrwały
Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: niedziela 04 gru 2011, 01:02
autor: dor
Pogoń ma taki nos, jak coś zakopuje w dywan
Re: Zdarty nos czy choroba skóry?
: niedziela 04 gru 2011, 10:51
autor: ogończyk
Nie przejmuj się tylko przyjrzyj GAMOWEJ kufie. Poszorowała nią po ścianie. Goiło się bardzo długo, mimo maści, ale się zagoiło. Śladu nie ma. PZdr.
