Strona 1 z 27
Plan hodowlany KOiGP dotyczący coongarów
: niedziela 03 paź 2010, 23:33
autor: kasiawro
Poniższe posty wydzielone zostały z wątku Zlot ogarów
Paula.
(Ja jeszcze połączyłem je z właściwą dyskusją aby nie prowadzić jej w kilku wątkach) Rafał
Dyskusja o statusie szczeniąt - wnuków ze skojarzenia coonhounda i ogara polskiego. Posty wydzielone stąd (z tematu dot. miotu po Zadrze i Lokisie z Gończaków w hodowli Herbu Węszynos). Paula (31/10/2011)
Dziś pozwolę sobie zabrać głos ja - Tomek (ten człowiek chodzący metr za Zagajem).
Nigdy nie zabierałem głosu na forum, bo ciężko jest wygonić kasięwro od komputera, ale chcę dzisiaj coś napisać od siebie.
W pierwszej kolejności dziękuję za miłą imprezę i Wasze towarzystwo. Warto było przejechać te "kilka" km, żeby się spotkać ze "starymi" i poznać nowych Ogarowiczów.
Teraz chcę przyłączyć się do Waszych podziękowań dla Organizatorek, które poświęciły dużo sił i czasu na podopinanie wszystkiego na ostatni guzik - wyszło super. Myślę, że więcej pisać o tym nie trzeba bo byliście tam w większości i sami to widzieliście a dalsze komplementa mogą poprzewracać dziewczyną w głowach

.
A teraz z trochę innej beczki ...
Niestety nie mogę podziękować przedstawicielom Klubu. Oczekuję wraz z innymi przeszło od roku na decyzję władz w sprawie "coonoogarów" i co??? Podobno była??? Podobno coś postanowiono??? Ja nadal nic nie wiem. Może za wcześnie poszedłem spać i to moja wina, ale do 22 byłem ciałem i duchem z Wami, czekałem aż ktoś, coś powie przy większości zebranych - tych najbardziej zainteresowanych sprawą. Szkoda, że władza na przedstawienie planu hodowlanego wybrała taki sposób: godzina 23 z minutami, 75% nie obecnych, i mało dysponowany mówca. Może dla klubu to mało ważna sprawa: to tylko kilka kundli, ale dla mnie to brak szacunku dla ich właścicieli. Brak odpowiedzi na nasze pisma i forma w jakiej został przedstawiony plan hodowlany sprowokował mnie do napisania Wam tego.
I nie wiem co mam myśleć.......czy mamy do czynienia z poważnymi ludźmi.....?
Przepraszam, ale czułem potrzebę przedstawienia tego co leżało mi na żołądku.
Tomek od Zagaja
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 09:08
autor: Aszemi
(...)
A teraz mniej przyjemnie:
kasiawro pisze:Niestety nie mogę podziękować przedstawicielom Klubu. Oczekuję wraz z innymi przeszło od roku na decyzję władz w sprawie "coonoogarów" i co??? Podobno była??? Podobno coś postanowiono??? Ja nadal nic nie wiem. Może za wcześnie poszedłem spać i to moja wina, ale do 22 byłem ciałem i duchem z Wami, czekałem aż ktoś, coś powie przy większości zebranych - tych najbardziej zainteresowanych sprawą. Szkoda, że władza na przedstawienie planu hodowlanego wybrała taki sposób: godzina 23 z minutami, 75% nie obecnych, i mało dysponowany mówca. Może dla klubu to mało ważna sprawa: to tylko kilka kundli, ale dla mnie to brak szacunku dla ich właścicieli. Brak odpowiedzi na nasze pisma i forma w jakiej został przedstawiony plan hodowlany sprowokował mnie do napisania Wam tego.
Ja się teraz narażę ale z góry dodam że to nie miejsce na ten temat i proszę o przeniesienie do nowego wątku Coongarowego żeby nie zaśmiecać miłego wątku ze Zlotu- zresztą nie każdy może chcieć czytać o coongarach.
A teraz do rzeczy, ja osobiście obstawałam za conngarami i Kasiwro oraz Węszynoska mogą to potwierdzić, bo uważałam że to pomimo dużego odbiegania od wzorca, jest świetną dolewka, gdyż przynajmniej wiemy, znając psa, czego możemy spodziewać się po szczeniakach a nie jak w przypadku NN możemy tylko obserwować co wyszło.
Dolewki są po to aby wzbogacić pulę genetyczną i poprawić zdrowotność więc w przypadku dolewki zaplanowanej coonhoundem pies powinien być zdrowotnie idealny nie tylko sam ale też jego przodki a jak się okazuje podobno ma przodo-zgryz. Jak to usłyszałam to tak jak ktoś by wylał na mnie wiadro zimnej wody, argumenty sie skończyły i myślę że ta sprawa powinna zostać wyjaśniona dokładnie.
Przepraszam że być może wtrącam się w nie do końca swoje sprawy ale zależy mi na dobru tej rasy.
I jeszcze raz powtórzę swoją prośbę zanim rozpęta się dyskusja aby wątek trafił na odpowiednie miejsce.
Tomku dzięki za możliwość wejścia do zagrody pod przywództwem Zagaja

Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 09:44
autor: Danusia
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 09:49
autor: Aszemi
Danusiu utytułowanie nie ma nic do rzeczy bo pies może być piękny i zdrowy ale jeśli w korzeniach płyną mu rożne niespodzianki to i je przeniesie- chociaż to nadal nie takie proste.
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 10:08
autor: Danusia
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 10:24
autor: Paulina
kasiawro pisze:Kochani było bardzo fajnie i właśnie dzięki nam wszystkim coś takiego się udało i aby zawsze wypalało tak jak teraz. Nie spodziewałam się że nas będzie aż tyle

to miłe i budujące!!! Państwo od Andrusa z okolic Wrocławia przyjechali na 2-3 godzinki aby nas wszystkich zobaczyć (wymiękam

).
Dzięki Wielkie !!!
Nie chcę drążyć tematu jaki zaczął Tomek (ogólnie niesamowicie spokojny człowiek, ale wszystko ma swoje granice

)powiedział to co należało głośno i wyraźnie powiedzieć...może za ostro, może za łagodnie nie wiem, nie potrafię ocenić bo za bliski mi człowiek, ale czuję dokładnie to samo.....
Haniu fotki piękne, czekam na jeszcze i mam tak jak Ty - wolę długim obiektywem focić

Nie zamierzam dyskutować o zasadności użycia w hodowli "coongarów". Wydaje mi się, że Tomkowi i Kasi chodziło o formę w jakiej został przedstawiony plan hodowlany klubu.
I jak najbardziej moim zdaniem mieści się to w wątku o zlocie ogarów. Ja byłam oburzona, a może raczej zniesmaczona formą.
Co innego luźna dyskusja przy ognisku, a co innego komunikat w imieniu klubu. Nie tak to powinno wygladać...
A towarzystwo psie i ludzkie bardzo sympatyczne, wykłady świetne. Mam nadzieję, że się jeszcze nie raz spotkamy w takim gronie. I więcej fotek pls.
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 10:42
autor: weszynoska
Paulina pisze:
Nie zamierzam dyskutować o zasadności użycia w hodowli "coongarów".
dlaczego
zdecydowałam się w zeszłym roku wziąść od Kuby szczeniaka, nie dla tego , żeby mieć następne zwierzątko do utrzymania, tylko do jakiejś konkretnej pracy hodowlanej....w sumie też nie dla siebie...tylko dla przyszłych właścicieli, hodowców itp...
podejrzewam, że bez pomocy i chęci z Waszej strony ( waszej czyli właścicieli ogarów-hodowców, przyszłych hodowców itp) nic z tego nie będzie
nie jestem w stanie odchować, jednego, dwóch czy trzech miotów...kryjąc np. 3 różnymi PKRami, odchować do roku, zrobić selekcję na najlepsze egzemplarze, przedstawić komisji do przeglądu, znów pokryć PKRem...i znów zostawić...
myślę, że nikt nie jest w stanie tego pociągnąć w samotności bo w sumie dla kogo ja te szczenięta odchowam????
jeżeli nie będzie zainteresowania wśród innych hodowców w kierunku wprowadzenia efektów mojej pracy do dalszej hodowli ogara to moje wysiłki idą w gwizdek....
Plan hodowlany KOiGP dotyczący coongarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 10:44
autor: miszakai
No to może tu oficjalnie ktoś napisze jakie jest stanowisko Klubu co do ślicznych długouchych

Ze względu na Iwka chyba nie doczekałam, nie dosłyszałam podczas zlotu co i jak; o co chodzi z przodozgryzem?...
Jaki jest plan kojarzenia coongarów z ogarami i jak to się ma do planów zamknięcia Księgi Wstepnej? I prośba o oddzielenie prywatnego zdania od stanowiska Klubu jeśli takie było już ostatecznie sformułowane, bo dużo osób błądzi w temacie...
Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 11:18
autor: nulka
Jestem świeża w te klocki ,ale:
Dziwię się dlaczego takie jest podejście klubu ,w zasadzie zawsze bedzie to ryzyko hodowcy jeżeli z miotem będzie coś nie tak ,zawsze jest przecież przegląd hodowlany i psa się dyskwalifikuje bądź dostaje dobra ocenę ,sami widzieliście psy ,to co się proponuje ,nie wiem czy będzie realne -tak jak pisze węszynoska -a przecież z tego co po kątach się rozmawia ,to szkoda takiej szansy

Re: Zlot ogarów
: poniedziałek 04 paź 2010, 11:53
autor: hania
Paulina pisze:Nie zamierzam dyskutować o zasadności użycia w hodowli "coongarów". Wydaje mi się, że Tomkowi i Kasi chodziło o formę w jakiej został przedstawiony plan hodowlany klubu.
I jak najbardziej moim zdaniem mieści się to w wątku o zlocie ogarów. Ja byłam oburzona, a może raczej zniesmaczona formą.
Co innego luźna dyskusja przy ognisku, a co innego komunikat w imieniu klubu. Nie tak to powinno wygladać...
Ja niestety nie dotrwałam - czy w związku z tym ktoś mógłby mi udzielić informacji (może być na PW) jak ten komunikat wyglądał?