Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ale klawy wiatrak.

Doskonały pomysł!!!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Bardzo urokliwa Osada jest zimą!
My również życzymy Wam samych pięknych dni w Nowym Roku!

Odwiedził mnie...Fado. Tak jak Łoza - moja koleżanka:) ma Kefira, tak ja mam teraz Fado w rodzinie. Był już wcześniej ale tym razem wpuścili go razem ze mną do domu...
Jak te labki mnie wkurzają ale w końcu nawet się z nim pobawiłam...

A Pani ma nerwoból w klacie od wczoraj bo mały gówniarz wskoczył w przerębel na tym stawiku nieszczęsnym Na szczęście wypłynął zaraz i było suszenie szybkie...

Ojej, czyli że kąpaliście się w przerębli? pozazdrościliście Rosjanom? będzie dobrze, zimna woda konserwuje , przełoży się to na długość życia .A Fado fajny mały pluszak. Ja dzisiaj miziałam na wystawie będzińskiej dwa pluszaki : Aronię i Groma więc czuję się spełniona i nie zazdroszczę.
Mam pytanie - jak się ma sierść Cygi do podłogi w tym kolorze? bo planuję w podobnym odcieniu i nie wiem czy nie wtopię?

_______________

Małgosia&S&C

Łozę boksery też wkurzają...albo stresują, ale nie jeden biały
Fajny biszkopt Będzie miała Cyga pociechę z pieska

Jeżeli chodzi o podłogę to podejrzewam że z podłogą przy ogarach jest tak jak z ubraniem - nie ma jednego właściwego koloru. Na jasnych widać ich ciemną sierść , na ciemnych rudą

młody ten Wasz labek, aby tylko nie taranował Cygulca za kilka miesięcy...

SARABANDA pisze:Ojej, czyli że kąpaliście się w przerębli? pozazdrościliście Rosjanom? będzie dobrze, zimna woda konserwuje , przełoży się to na długość życia .A Fado fajny mały pluszak.

Napędził mi niezłego stracha Wystarczy, żeby wpłynął pod lód i już byłby problem
Na szczęście dobrze się skończyło. Abi - ONek gospodarzy też wykonała skok i Kuba musiał ją wyciągać bo nie mogła się wdrapać na lód. Dobrze, że się kręcił w pobliżu.
A Fado - na szczęście obrośnięty tłuszczykiem, nawet się nie przejął za bardzo.

SARABANDA pisze:Ja dzisiaj miziałam na wystawie będzińskiej dwa pluszaki : Aronię i Groma więc czuję się spełniona i nie zazdroszczę.

Noo, mały gryzie wszystko dosłownie. A jak zrobił kupala i siku a podłogę to też sobie przypomniałam:) Cyga statecza, spokojna w domu...

SARABANDA pisze:Mam pytanie - jak się ma sierść Cygi do podłogi w tym kolorze? bo planuję w podobnym odcieniu i nie wiem czy nie wtopię?

Powiem tak: w domu jest chłodniej niż w mieszkaniu. W sumie i zdrowiej i oszczędniej:) W każdym razie jestem w szoku, że Cyga w ogóle teraz nie traci sierści. Jest więcej na powietrzu i czasem śpi pod schodami gdzie jest jeszcze chłodniej - wiatrołap - i dziewczyna lśni i się nie sypie Nawet ją kilka razy zaprosilim na kanapę
Ale jak linieje to sierść jest jaśniejsza niż podłoga i widać niestety. A Cyga raczej okrywowy ciemniejszy traci więc i tak są to ciemne włosy. Przy podszerstku to widać byłoby jeszcze bardziej. Podłoga ciemna to przekleństwo

miszakai pisze:

SARABANDA pisze:Mam pytanie - jak się ma sierść Cygi do podłogi w tym kolorze? bo planuję w podobnym odcieniu i nie wiem czy nie wtopię?

Podłoga ciemna to przekleństwo

Ciemna przekleństwo fakt ale za to efekt dla oka jak jest wypastowana i czysta - bajka!!!
Gosiu też uważam, że takie ciemne kolory to przy Czuprynce nie bardzo praktyczne,bo Saba jest z tych chyba jak Zagaj co mniej zrzucają sierść.

Sara też potrafi sypać, jak linieje to kilka miesięcy i bardzo intensywnie. W tej chwili mam jasną podłogę , niby buk ale jasny, czarne włosy widać ale ogólnie nie jest źle. Czyli twierdzicie żeby z ciemnej zrezygnować ? pomyślę w takim razie o jakimś dębie ale bielonym. Sorki za offa.

_______________

Małgosia&S&C