Nie pchły, nie kleszcze tym razem ale właśnie wszelkie świństwo
Cyga miała/ma robale

Wcześniej nam sie to nigdy nie zdarzyło, Cyga była odrobaczana Dehinelem plus niecałe 3 miesiące temu - 4.01., więc kiedy byłyśmy na szczepieniu p. wściekliźnie nie została jeszcze odrobaczona, bo
trochę wcześnie...No i w drodze na działkę puściła w niedzielę pawia a w pawiu 2 glisty
Dzięki agag za konsultację...Wsadziliśmy robala do słoika i do weta z kupichą do badania...Ale kupichy w niedzielę nie chcieli; a że na pewno był to robal (chociaż się nie ruszał) to od razu dostała Dolpac...Wczoraj wylazło kilka - w sumie we wszystkich kupichach -, także nie tak dużo; dziś już nie było w 2 kupach od rana ale cały czas mam robalową fobię i ...kilka pytań:
1. Czy my mamy się odrobaczyć? Niby glista ponoć jest swoista dla konkretnego gatunku ale jednak...
2. Czy często się to Wam przytrafiało? Ta śmieciarka coś chyba zżarła, chociaż teoretycznie od innego psa też mogła w zabawie przechwycić...
3. Czy jak podamy po 14 dniach drugą tabletę to na pewno wystarczy? Czy wtedy kupichę zbadać? Podobno z badania kału to nie zawsze wychodzi, trzeba oddać kilka razy...
4. Jak to jest z tymi jajami i postaciami larwalnymi? Czy jak po tych 14 dniach się wyliże to znowu może załapac
5.I jak potraktować podkład/ręczik w transporterze, na który się wyrzygała? Czy pranie w 90 st. wystarczy?
Nie chcę panikować ale zaczęłam czytać i niektórzy uważąją, że powinno się odrobaczać rodzinę przynajmniej raz w roku tak czy siak, inni, że prędzej złapiemy z przedszkola, piaskownicy, autobusu niż od zwierząt...Jest też jakas lekarzyca alergolożka, która odrobacza dzieci (znika kaszel, duszności, azs i.in.) i twierdzi, że przy dzisiejszym żywieniu słodyczami faktycznie jestesmy zarobaczeni w 80% populacji
Faktycznie kiedys jadło się więcej kiszonek, kapuchy, kwaśnego żuru, mniej słodyczy i węglowodanow...Sama już nie wiem bo nie chcę dać się zwariować. Wychowywałam się na wsi z psami/szczeniaczkami/kotami, których zapewne nikt nie odrobaczał wcale i nic ale jak pomyślę, że gdyby nie ten paw to o niczym bysmy nie wiedzieli to trochę mi obrzydliwie

Zwłaszcza, że ja np. po profilaktycznym podaniu tabletki zawsze kupĘ rozgrzebuję ale nawet tych kilku robali mozna było nie zauważyć, gdybym nie była az tak wyczulona po tym pawiu
