Strona 88 z 141

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: poniedziałek 30 maja 2016, 09:23
autor: Czata
Ewa, krem same zrobimy, a i może coś na bazarek przywieziemy.

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 02 cze 2016, 00:31
autor: 1e2w3a
Dziś byliśmy z Maćkiem i jego Blazerem w zagrodzie dziczej w Jarach. To duża zagroda i robiła wrażenie (przynajmniej na mnie). Bona ma wprawdzie zaliczony jeden konkurs dzikarzy ale w zagrodzie o wiele mniejszej niż ta w Jarach. Jakby tu przyszło jej startować to nie wiem jaki byłby wynik, bo dzika tu na pewno trudniej wytropić. Miałam też porównanie pracy Bony z Blazerem no i Bona musi się jeszcze wiele nauczyć.
Oprócz Blazera była też z nami mała Czujna. Do zagrody oczywiście nie wchodziła i kiedy my tam buszowaliśmy - ona w najlepsze spała.

Przywitanie z Boną.
Obrazek

Bona w zagrodzie
Obrazek

Profesor Blazer. Nie miał trudności ze znalezieniem dzika, jego oszczekiwaniem i podążaniem za nim.
Obrazek

Maciek z "odłowionym" Blazerem, któty jakoś słabo reagował na odwoływania.
Obrazek

Zmęczony profesor. Dał dobry wykład Bonie i miejmy nadzieję, że się czegoś panna nauczy.
Obrazek

Bona też dostała trochę w kość i jej język ciągle wypadał z pyska.
Obrazek

A nasza maskotka słodko spała, ale jak podeszłam bliżej to zrobiła się czujna i już zdążyła otworzyć oczka.
Obrazek

Przewróciła się też zaraz na plecy
Obrazek

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 11 cze 2016, 15:24
autor: 1e2w3a
Czekając na Czatę...

W piątek, w dzień imienin Diany, przyjechałam trochę wcześniej przed zaplanowaną uroczystością i poszłam z Boną na spacer po parku trasami już wcześniej przetartymi przeze mnie i Aresa. Potem miała dołączyć do nas Czata i Jagoda i razem miałyśmy się udać pod pomnik Diany.

Taka polana zachęcała Bonę do biegania, a co przy tym wykręciła kółek.
Obrazek

Wszędzie nowe zapachy
Obrazek

Obrazek

W cieniu drzew
Obrazek

Obrazek

A woda Bonie smakowała
Obrazek

Była też pięknie udekorowana
Obrazek

Spotkaliśmy też kumpla Aresa - Hektora. Teraz to też kumpel Bony.
Obrazek

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 11 cze 2016, 15:33
autor: 1e2w3a
CD Czekając na Czatę...

No i w końcu pojawiła się wyczekiwana Czata.
Obrazek

Mogliśmy już udać się pod pomnik. Po drodze spotkałyśmy jeszcze Hańczę z Moniką, trochę też pobłądziłyśmy ale na czas udało nam się dotrzeć w miejsce przeznaczenia.
Uroczystości przy pomniku Diany są w tym wątku

http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... &sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;

Po zakończeniu uroczystości udałyśmy się z Czatą, Hańczą, Jagodą i Moniką na spacer po parku.
Obrazek

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 11 cze 2016, 17:33
autor: nulka
Tutaj też można zawsze na fotki liczyć .Chętnie spacerujemy razem z Wami po okolicach Wrocławia!

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: niedziela 12 cze 2016, 09:01
autor: 1e2w3a
nulka pisze:Chętnie spacerujemy razem z Wami po okolicach Wrocławia!
Nulko, to spacerujmy. Dorzucę jeszcze trochę moich fotek ze spaceru Bony i Czaty wzdłuż biegu Odry, tym razem z północnych okolic Wrocławia.

Idziemy w stronę Jazu Bartoszowickiego, już widać i słychać głośny szum spadającej wody.
Widać też, że roboty związane z regulacją brzegu Odry jeszcze nie całkiem zakończono i teraz przeniosły się one na rozlewisko, które zostało w części rozkopane
Obrazek

Jeszcze rok temu brzeg był "posprzątany", nie rósł tu żaden krzew, chaszcze też wycięto, ale widać, że jakieś rośliny znów tu zaczynają się pojawiać i jest gdzie pobuszować.
Obrazek

Dotarliśmy nad jaz. Bona trochę była przestraszona tym ogromem i odgłosem spadającej wody i uciekła nam na górę na most. Ale w końcu się przełamała i dołączyła do nas.
Obrazek

Obrazek

Nie tylko my spacerowaliśmy, były też i inne psy. To "berneńczyk", niestety nie wykazywał ochoty do zabawy.
Obrazek

A to kolejny pies, mix. Nazywał się Forest.
Obrazek

Po zapoznaniu się z Boną musiał też podejść do Czaty i zapoznać się eównież z nią
Obrazek

Wyglądało na to, że znow z zabawy nici, ale w końcu w Foreście odezwał się biegacz i Bona wreszcie miała partnera do zabawy.
Obrazek

A ten pan tak woli spędzać wolny czas.
Obrazek

I to już koniec spaceru, wracamy do samochodów przez polanę na której grillujemy po zakończeniu wrześniowej wystawy we Wrocławiu
Obrazek

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: niedziela 12 cze 2016, 12:01
autor: nulka
Ewa ,fotki się nie otwierają :niewka:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: niedziela 12 cze 2016, 12:21
autor: 1e2w3a
To już za mądre, postępowałam tak samo jak przy wklejaniu zdjęc poprzednich a efekt jest odwrotny. W takim razie proszę kogoś z administratorów lub moderatorów by usunął tego posta (bo ja już nie mogę) i wtedy spróbuję jeszcze raz.
U mnie są widoczne.

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: wtorek 09 sie 2016, 17:23
autor: 1e2w3a
Spacery nad Pilicą

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te spacery miały miejsce podczas naszego pobytu w Białej na warsztatach szkoleniowych. Bliskość rzeki podczas panujących wtedy upałów sprawiała, że chętnych do spacerowania nie brakowało. Zdjęcia z warsztatów są w wątku
http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... &sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: wtorek 09 sie 2016, 17:37
autor: kasiawro
Czyli Bona lubi wodę do pewnego zanurzenia?