Strona 85 z 182

Re: nieOGARnięty blog:)

: czwartek 24 maja 2012, 19:01
autor: miszakai
Dziękuję Wam :szacun_1: Baardzo to ważne dla mnie :silacz:
Co do niepalności zachęcam do obejrzenia całego filmiku na stronie. Jak ktoś chce mogę na maila przesłać w pliku, żeby nie oglądać na youtube bo zacina...Cyga nawet się załapała na parę scen:). Wariatka uwielbiała się z jednym Czechem ganiać wokół dużego namiotu...Szaleństwo :tia:
Kostka jest tak zbita, że jak jedną wrzuciłam do ogniska to się tliła do rana i zgasła. Wcale nie chciała się palić a była sucha...Chodzi też o to, że ściany pokrywa się grubą warstwą tynku - ok. 5-8 cm i ta pierwsza warstwa wsiąka w kostkę...Na targach w Łodzi robili nawet test, traktując taką kostkę w glinie palnikiem i wytrzymała :). Myślę, że dom drewniany jest dużo bardziej "palny" ale te też baardzo lubię...
Mam nadzieję, że nie wzięłaś Cenara za rozbudowaną wersję Cygi ;)

Re: nieOGARnięty blog:)

: czwartek 24 maja 2012, 20:23
autor: Ania W
miszakai pisze: W pierwszej piątce jest obawa mojej mamy, że jezioro I klasy czystości ale płytkie no i pewnie będzie ulegać degradacji i zanikaniu(wyparuje :) )
:D
Nie wpadłabym na taką obawę !

Re: nieOGARnięty blog:)

: czwartek 24 maja 2012, 21:06
autor: irie
miszakai pisze:Co do niepalności zachęcam do obejrzenia całego filmiku na stronie.
Przyznaje bez bicia, ze filmu nie ogladalam. Ja jestem z tych czytajacych ;) Ogladanie w moim odczuciu kradnie czas, dlatego ogladam tylko polecone rzeczy. A czas mi ucieka na czytaniu :D
Widzialam co prawda fragmenty, bo zerkalam troche jak malzonek moj ogladal (on jest z tych ogladajacych, bo na czytanie szkoda czasu;) i mowil ze bardzo ciekawa sprawa. Ale to to ja wiedzialam z czytania ;) W kazdym razie, film naprawde fajnie zrobiony i wiele mi rozjasnil. I widzialam jak Cyga tam smiga :) Bardzo mi sie podobala wypowiedz pani kierownik dziekanatu, ktorej podobalo sie, ze na warsztatach mozna rozmawiac o wszystkim i nie ma takich usmieszkow politowania, jak to w pracy by u niej bylo na haslo 'dom ze slomy' Oj, skad ja to znam... :|

Mam nadzieję, że nie wzięłaś Cenara za rozbudowaną wersję Cygi ;)
Az tak to nie, ale faktycznie to pierwsze zdjecie z nim mnie zainspirowalo do przyjrzenia sie blizej Cydze, bo rzeczywiscie przez moment myslalam, ze to kolejna jej fotka, a ona taka.. szeroka cos :mrgreen:
Cyga jakby juz nie taka bardzo podkasana jak kiedys, mniej 'patyczkowata'. O, tu chocby:
Obrazek
albo tu
Obrazek
No ale w koncu ona juz nie mlodziez :)

Re: nieOGARnięty blog:)

: poniedziałek 28 maja 2012, 21:24
autor: SARABANDA
Hmm, tak mi chodzi po głowie. Jak bardzo i na jakim polu trzeba się zasłużyć żeby zostać "honorowym" mieszkańcem Waszej osady ? :brawo_1:
Poza połączeniem gliny i słomy podoba mi się glina+trociny jak u elap, widziałam w dzeciństwie (ho, ho to były czasy ) taki dom i zaległ mi w pamięci. 8-)

______________

Małgosia&S&C

Re: nieOGARnięty blog:)

: wtorek 29 maja 2012, 14:19
autor: miszakai
SARABANDA pisze:Hmm, tak mi chodzi po głowie. Jak bardzo i na jakim polu trzeba się zasłużyć żeby zostać "honorowym" mieszkańcem Waszej osady ?
Nie wiem o co dokładnie Ci chodzi:) O wakacje czy generalnie ideę cohabitatu?
Są zapaleńcy, którzy w grupie kilku czy kilkunastu rodzin planują założenie wioski samowystarczalnej; kupują dużo hektarów ziemi, ziemię dzielą na mniejsze działki i budują swoje siedliska. Każdy coś tam produkuje i hoduje i chodzi o to, że razem łatwiej się utrzymać i weselej.
Do mnie taka idea "komuny" nie do końca przemawia. Tania ziemia to często pole pośrodku niczego
lub bardzo piękne acz odlegle tereny np. Suwalszczyzna gdzie nie ma w okolicy większych miast, mogących dać zatrudnienie i edukację mieszkańcom. Znam kilka pozytywnych i inspirujących przykładów ale muszą być to ludzie, którzy znajdą niszę, zajmując się takim rzemiosłem, które przyniesie zyski...
My nie chcielismy się tak odcinać, szukaliśmy ziemi nad jeziorem, blisko natury ale jednocześnie miejsca dobrze skomunikowanego z kilkoma miastami, gdzie w pierwszych latach na pewno będziemy pracować, zanim Osada się rozkręci.
Nasza Osada to siedlisko rolne gdzie powstaną maksymalnie 4 domki i dom mieszkalny duży dla gospodarzy. Chciałabym, aby odbywały się tam warsztaty(strawbale, ceramika), chciałabym przyciągać ludzi i przekonywac do tej technologii. Docelowo chcemy uaktywnić Osadę agroturystycznie w sezonie...
Widzę tam też zlociki ogarów rzecz jasna:). Na razie wykańczamy pierwszy domek, nie nadaje się jeszcze do zapraszania gości, może na jesieni :marzyc_2:

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 30 maja 2012, 09:59
autor: qzia
Bardzo fajny pomysł. Jak będziecie potrzebowali lekarza na stałe to dawaj znać. Chętnie uciękne w jeszcze większa głuszę niż teraz.
Kasia

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 13 cze 2012, 21:47
autor: ZbyszekC
Taka jedna myśli, że nie zauważą :psiako:
Zauważyli i życzą za rok, na chrystusowe lata już w swojej lepiance :piwko:

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 13 cze 2012, 22:19
autor: irie
Wszystkiego najlepszego! :piwko: A zwlaszcza spelnienia marzen i planow! :piwko:

Re: nieOGARnięty blog:)

: piątek 15 cze 2012, 09:15
autor: miszakai
Bardzo dziękuję za życzenia :)
Poniżej najpiękniejszy urodzinowy prezent świata i kilka zdjęć z Podkowy Leśnej(cudowny kot i wariatka polująca na niego -Cyga). Fajna inicjatywa - tydzień pt. Otwarte Ogrody - na codzień zagrodzone, ukryte za parkanem i bramą posiadłości otwierają się dla sąsiadów i gości z daleka, dla strudzonego wędrowca itd. Impreza jaką odwiedziliśmy odbywała się pod tytułem Afryka - był maniok, orzeszki prażone, muzyka i tańce afrykańskie. Gospodarze - znajomi rodziców - mają dżamana szorstkowłosego, bernardynkę i nowofunlandkę ale złapałam tylko szczotę w obiektyw, reszta się schowała ;)

Re: nieOGARnięty blog:)

: piątek 15 cze 2012, 09:34
autor: miszakai
I kilka powodów, dla których wizyta w Przechlewku się oddaliła hen hen... ;)