Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ja znalazłam na psie ( klienta) kleszcza wczoraj...

Kleszczy jest teraz sporo my w lesie dziś byliśmy i 3 po Pasji chodziły

W zeszłym roku kleszcze w okolicach Warszawy był cały rok.

Ok., psikamy...

Wróciły...
Ja znalazłam na szczeście na swoim polarze jednego, na Łozie nie zauważyłam ale już zabezpieczona.

Już

W Warszawie już od jakiegoś czasu można było spotkać. A teraz to już zaczyna się zatrzęsienie (wczoraj znalazłam dwa)

Warszawa bogate miasto. Stać ją na porządny wysyp kleszczy. U nas na prowincji to od przypadku do przypadku. Ala i tak jutro idę zakroplić.

ZbyszekC pisze:Warszawa bogate miasto. Stać ją na porządny wysyp kleszczy. U nas na prowincji to od przypadku do przypadku. A ja i tak jutro idę zakroplić.

Jednak co Stolica - to Stolica! Zawsze pierwsza! Ale jednak jak się sezon prawdziwy zacznie to ja mógłbym kleszcze (Zdrowe ! Fajne! Przyjacielskie!) eksportować na resztę świata. Nie ma zarazy na toto. :/ Pzdr.

Ma ktoś najlepszy, sprawdzony i niezawodny środek na kleszcze? Poprzedni pies był co roku czym innym zakraplany a i tak kleszcze były . Rekord po jednym spacerze to 7- wbitych (w końcu u collie zanim dotrze się do skóry to trochę czasu mija )