Strona 9 z 9
Re: Cieczka
: poniedziałek 21 sty 2013, 11:49
autor: trusiak
Jeszcze nie. Powiedział, żeby ją do środy poobserwować. W środę pójdziemy na kontrolę i sprawdzi, czy dalej jest wypływ i wtedy zleci badania. Może to być faktycznie pęcherz, ale nie podobał mu się fakt wymiotowania.
Re: Cieczka
: poniedziałek 21 sty 2013, 15:08
autor: hania
A jak temperatura? U moich dwóch suk przy ropomaciczu nie było ani spadku apetytu ani większego zapotrzebowania na wodę.
Re: Cieczka
: poniedziałek 21 sty 2013, 15:18
autor: weszynoska
Wymioty mogły być spowodowane wylizywaniem się....albo zupełnie przypadkowe...
nie rozumiem diagnozy...czekać....

ciekawe na co..chyba żeby kasę wziąść dwa razy
nie można by w czasie jednej wizyty zrobic suce badania, USG i zmierzyc temperaturę??
ech...
Ja jestem wredną pacjętką naszego weta, ale on już się chyba przyzwyczaił...jak się coś dzieje to nie odpuszczam i nie daję się spławic...
na USG od razu widać czy macica jest powiększona, bąblowata czy jakas inna...siki do badania by potwierdzić zapalenie pęcherza lub wykluczyć....
nie cierpię wetów leczących na oko

Re: Cieczka
: poniedziałek 21 sty 2013, 18:44
autor: Ania W
weszynoska pisze:
nie rozumiem diagnozy...czekać....

ciekawe na co..chyba żeby kasę wziąść dwa razy
nie można by w czasie jednej wizyty zrobic suce badania, USG i zmierzyc temperaturę?? :
Też sobie pomyślałam - jak zapalenie pęcharze to leczy się szybko...a badanie moczu kosztuje dosłownie kilkanaście złotych. Po co czekać?
Jak ropomacicze to powinno się uniknąć stanu, w którym będzie ono już ewidentne, bo wtedy może być za późno na jakiekolwiek leczenie. I też się pytam po co czekać?
No chyba, że wet nie ma usg ale wtedy po prostu odsyła dalej
weszynoska pisze:
Ja jestem wredną pacjętką naszego weta, ale on już się chyba przyzwyczaił...jak się coś dzieje to nie odpuszczam i nie daję się spławic...
Ja się nie traktuję w kategoriach wredności

ale staram się być do wizyty przygotowana i zadawać jak najwięcej pytań. Kilka razy miałam przeczucie i ono się sprawdziło więc teraz jestem pewniejsza siebie ( bo kiedyś po prostu nie chciałam wchodzić w kompetencje ale teraz nawet jak mam do weta zaufanie to mówię wszelkie moje wątpliwości)
Re: Cieczka
: poniedziałek 21 sty 2013, 21:43
autor: trusiak
Mira temperaturę ma w normie. Mierzyłam jej sama w niedzielę, jak zaczęła mi krwią sikać i dzisiaj wet. Obadał jej brzuch - nie ma boleści, ani niczego powiększonego, nie jest apatyczna, chociaż im bardziej się jej przyglądam, to się staje, więc nie wiem, czy się nie nakręcam. Jedyne co, to wymioty w niedzielę, ale to mógł być przypadek i wypływ krwi z cipulki jak jej ją przycisnął. Parę plamek krwi zauważyłam na kocu. Poza tym więcej sika. Kontrolę mamy w środę, więc staram się nie panikować.