Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

I jeszcze kilka fotek Bony, tak żeby lepiej móc ją porównać z Rosia.




Bona jest odrobinę większa od Aresa i po cieczce zrobiła się masywniejsze, a Ares wtedy bardzo schudł. Ile waży teraz - niestety nie wiem, ale przy nadarzającej się okazji zrobię to bo sama jestem ciekawa.

Fajnie wygląda

1e2w3a pisze:

Bona jest odrobinę większa od Aresa i po cieczce zrobiła się masywniejsze, a Ares wtedy bardzo schudł. Ile waży teraz - niestety nie wiem, ale przy nadarzającej się okazji zrobię to bo sama jestem ciekawa.

Większa od Aresa?? No i ten ogon . Dla tych co nie wiedzą, Bona jest największym futrzakiem spośród czterech sióstr.
Czyli Beza to mała, czarna, z lichym ogonkiem..... ogareczka.


Jakby co będziemy wołać większą siostrę na pomoc.
PS. Beza ok. 58cm, 34,5 kg

Cudnie my wielkopolskie lasy atakujemy za tydzień
Uwielbiam spacery w lesie a psy tak mi się już przyzwyczaiły, że na popołudniowy spacer same wiedzą gdzie iść

W naszym nowym lesie odkrywamy na razie ścieżki spacerowe szczególnie te mniej uczęszczane przez ludzi w zamian spotykamy stada jeleni i saren tylko tak szybko biegają, że nie mam jak im zdjęcia zrobić

Psin+co pisze:Czyli Beza to mała, czarna, z lichym ogonkiem..... ogareczka.

Bo ona jest trochę bauceronem

A waga słuszna jak na ten wiek

Bona ładnie wyrosła

Psin+co pisze:PS. Beza ok. 58cm, 34,5 kg

To nieźle. Ares ma 61 cm wzrostu i waży teraz (trochę już zdążył przytyć ) 34,5 kg
Myślę, że jak dojdzie do swojej wagi (ok. 36 kg) to będzie wyglądał na trochę większego i zrówna się z Boną.
A Bona niech już nie rośnie w górę. Natomiast trochę masy więcej nie zaszkodziło by.

Psin+co pisze:No i ten ogon . Dla tych co nie wiedzą, Bona jest największym futrzakiem spośród czterech sióstr.
Czyli Beza to mała, czarna, z lichym ogonkiem..... ogareczka.

Ogon u Bony wygląda tak okazale bo na nim sporo futra. Ogonek Bezy wcale nie taki lichy, po prostu włos na nim leży tak bliżej ciała. U Aresa jest podobnie, tylko na spodniej części włos trochę dłuższy.
A my zazdrościmy Bezie jej rudości.

BasiaM pisze:W naszym nowym lesie odkrywamy na razie ścieżki spacerowe szczególnie te mniej uczęszczane przez ludzi

My też tak spacerujemy ale przyznam, że niektóre ściezki są tak poplątane, że rezygnuje po pewnym czasie z ich dalszego odkrywania. Wracam drogą która mnie tu przywiodła, a dalsze ich odkrywanie zostawiam na kolejny spacer. W ten sposób już poznalismy wiele nowych ścieżek ale przyznam, że ułożenie niektórych jest jakieś nietypowe i gdzieś nas wywodzą w pole.

BasiaM pisze:w zamian spotykamy stada jeleni i saren tylko tak szybko biegają, że nie mam jak im zdjęcia zrobić

My też spotykamy lesne zwierzęta. Najczęsciej są to sarny i jelenie (widzieliśmy też dwa piękne byki), ale też natrafiamy na lisy i zające. Dzik jeszcze nie był na naszej drodze.

No właśnie wróciliśmy z Boną od weterynarza (byliśmy po preparat na kleszcze) i Bona została zważona, jej ciężar to 33,5 kg.

To my mocno trzymamy kciuki za Bonę .