Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Małe prosiaki są śmieszne bo nie wyglądają na dzieci...tylko po prostu na małe prosiaki

Ja mam Nikona D40x z obietywem NIKKOR 18-135 i ze mną nie pogadacie sobie o parametrach, bo się na tym nie znam - albo mi zdjęcie odpowiada albo nie
Ogólnie jestem bardzo z aparatu zadowolona (i kolorystycznie i ostrościowo... trochę mi się marzy jeszcze z jeden obiektyw),chociaż byłam bardziej zanim Łoza nie stuknęła i nie "wytrąciła" mi obiektywu z aparatu. Od tamtej pory miewam problemy z ostrością i na razie odwlekam wizytę w serwisie.

Kilka ujęć ze spacerku sobotniego...Uczę się aparatu dopiero ale chyba dobra decyzja...

a tu świniaciunie...

Niewątpliwie była to dobra decyzja Czekam na dalsze efekty pstrykania
Kurczę, chciałabym mieć taką talię jak Cyga

A ja bym chciała takiego świniaczka Niestety nie mogę ryzykować spotkania z kotami albo Jamajką (że już nie wspomnę o Oriku, który nieraz gości w domu)

Ze trzy lata mnie tu nie było a tu takie piękne paskudztwa

Ola i Dunaj pisze:Kurczę, chciałabym mieć taką talię jak Cyga

Ale takiego gluta białego na talii jak Cyga też?

Asiun pisze:A ja bym chciała takiego świniaczka Niestety nie mogę ryzykować spotkania z kotami albo Jamajką (że już nie wspomnę o Oriku, który nieraz gości w domu)

One sobie świetnie radzą z psami Cyga przejawia instynkty opiekuńcze wręcz
Małe paskudztwa niedługo jadą do nowych domków. W drugiej połowie roku będą może kolejne, także zapraszam...

Miszakai jak Ci tak dobrze z dystrybucją idzie to jak u mnie kolejne kloniki się pojawią to może zajmiesz się szukaniem domów ?

Meldujemy się na tymczasie w Piastowie. Nie mogę się jeszcze ogarnąć. Zgubiłam gdzieś Cygi książeczkę zdrowia Co teraz? Na pewno gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie...Dobrze, że jest forum, daty cieczek ustaliłam Na foty całkowity brak czasu. Cyga nadal jest niereformowalna i ma szlaban na nie-swój ogródek. Zaprosiła Cenara, który wykopał 2 doły; Cyga kontynuowała dzieło . Niestety na działce (wynajmujemy piętro domu z działką ale tuż przy właścicielach ) jest (oczko w głowie właściciela) - staw ze złotymi rybkami . Cyga uparcie brodzi w nim po kolana, Cenar przegiął - wlazł po brzuchacz...Wodopój stał się ulubionym miejscem. Po tym jak postanowiła odłączyć oświetlenie stawu, wywlekając kabel doprowadzony do lampek po całej działce (w kawałkach) ma szlaban na ogródek
Aniu, pokaż mi te spacerowe tereny bo Cyga rozniesie tymczas
Została wydalona i mieszka "w klatce pod schodami". Jak przeczytałam to określenie z wątku Caro z Krainy Daniela to od razu mi się skojarzyło. Zrobię fotkę to zobaczycie. Wynajmujemy na górze osobne mieszkanie a Cyga pod schodami ma swoje miejsce Wczoraj postanowiła nas odwiedzić podczas naszej nieobecności: sama otworzyła drzwi przesuwane na górę, skonsumowała pół kostki masła, zostawiając tylko tłuste plamy na panelach ; potem rozlożyła się na kanapie i odgryzła ucho misiowi z bazarkowa, który miał już imię Pichitek nadane przez Iwo
Nie mam siły...Obok mieszka sunia owczarka niemieckiego - tak lękliwa i z agresją totalną na tle lękowym, więc przyjaźni nie będzie. Przy próbie nawiązania przyjaźni po obwąchaniu ugryzła Cygę w fafla i wtedy moja pierdoła tez się wkur... i od tej pory pewniej się poczuła, wyczuwając jej strach i czasem biega wzdłuż ogrodzenia jak pitbul
Ale generalnie zachwyt nad owczarkami też mi mnął...Nie zjada kabli i rybek, podchodzi tylko do wodopoju z jednej strony stawiku ale za to napier...od wiczora do rana skoro strużujący
Ale generalnie jest fajnie; jak się trawa zazieleni to wyciungnę aparat z dna szafy

Aha, pytanie mam:
W 2011 r. Cyga zdobyła uprawienienia hodowlane. Jaki druk do US mam złożyć(chcę płacić ryczałt od suki hodowlanej). Czy to razem z pitulcem za 2011 złożyć?

Oj, Marta, na nudę na pewno nie narzekasz Długo na tymczasie będziecie ?