Strona 71 z 141
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: niedziela 01 mar 2015, 23:21
autor: Jacek74
Wow! Dobrze zrozumiałem? Ares ma teraz nowego domownika? No to gratulujemy! My powoli też dojrzewamy do podobnej decyzji.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: niedziela 01 mar 2015, 23:30
autor: 1e2w3a
SARABANDA pisze:Dla Aresa to rewolucja połączona z trzęsieniem ziemi
Czy ja wiem, jest dość spokojnie. Wprawdzie jest u mnie krótko, ale wydaje się być zrównoważonym psem i jak Ares nie chce się bawić to potrafi sobie znaleźć jakieś zajęcie. Jak na razie to trochę niespokojnie jest tylko gdy zbliża się pora posiłków.
SARABANDA pisze:myślałam ostatnio że chętnie bym się przyłączyła do Waszych spacerów w okolicy Opola , jeżeli nas przygarniecie, teraz mam dodatkową zachętę
Chętnie przygarniemy. Spacery zaczniemy gdzieś wiosną, niech Bona trochę podrośnie.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 01:30
autor: nulka
Gratulujemy ! Śliczna duża dziewczynka

U nas początki były trudne .Zojka nic a nic nie odpuszczała Łazikowi

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 09:11
autor: Ewka
Gratulacje Ewo! I najlepsze życzenia na dalszy ciąg

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 10:48
autor: kasiawro
Ewa kiedy będziesz w związku?
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 15:14
autor: Orsa
Ewa, czy wiesz dlaczego Bona dostała pluszaka właśnie w hodowli?
Byłaś tak przejęta sytuacją, w której się znalazłaś, że może Ci to umknęło. Gdy po wizycie u Państwa Kartawików (gościnni, super pozytywni ludzie) szliśmy do samochodu zaparkowanego na terenie posesji w jednej chwili wszystkie psy zaczęły wyć, Przeciągle na jednej nucie, i tylko barwa głosu odróżniała każdego z nich.
Trochę smutne, piękne pożegnanie.
Wtedy właśnie dostała pluszaka, by zabrał ze sobą zapach rodzinnego domu. Powiązanie starego z nowym.
... gdy nie dawała się złapać...... , Jej Pan zagwizdał, wziął psa na ręce, przytulił, wsadził do samochodu.
Wzruszające, ciche rozstanie.
Podczas drogi, zmęczona mnogością wrażeń, przytuliła się, smutne wciąż oczka mówiły jednak....... będę dzielna
rodzice przecież "sprawdzili" Tą Panią

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 15:30
autor: 1e2w3a
Orsa pisze:Ewa, czy wiesz dlaczego Bona dostała pluszaka właśnie w hodowli?
Teraz wiem.
Wiem też, że Polka już po naszym wyjeździe szukała swojej Bony jakis czas.
Bona to fajna suczka (już po jednym dniu wszystkich nas podbiła swoim zachowaniem), pewnie instynktownie wyczuwała, że jedzie ku czemus innemu i może dlatego tak od czasu do czasu tęsknie popiskiwała.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 15:47
autor: 1e2w3a
A teraz już Bona w nowym środowisku, wśród nowych psów, innych spacerów i doznań z którymi przyszło się się teraz zetknąć. Radzi sobie w nowej sytuacji bardzo dobrze.
A to zdjęcia z mojego wczorajszego spaceru.
Wyruszyliśmy całą gromadą, ja Ares, Tośka i Bodek. Dołączały do nas co rusz to nowe psy, a ja byłam skora do zabawy, tak więc towarzystwao się rozruszało. W domu odpoczynek, potem posiłek (kiedy ten Ares w końcu odpuści i nie będzie chciał jeść za dwóch?), potem dłuższe spanie i chrapanie. Ja z pełnym brzuszkiem to od razu zasypiam.
Tego dnia dobrze pojadłam i dobrze wszystko odespałam i gdzieś tak dobrze po północy obudziłam się i zachciało mi się bawić – tylko, ze nie było chętnych. Poszłam grzecznie spać dopiero jak Ares się na mnie wkurzył.
Jak już mnie ustawił i zasnął to wymknęłam się cichutko z mojego legowiska i zabrałam sprzed łóżka mojej Pańci jednego jej kapcia i tak sobie z nim zasnęłam. Rano słyszałam jakieś krzątanie się w drugim pokoju, dopiero po jakimś czasie moją Pańcię coś olśniło i pojawiła się przy mnie. Obejrzała tego kapcia i nic nie mówiąc wsunęła go sobie na nogę. Widać, że nie był dość sfatygowany.
Idziemy grupą na spacer

- SAM_7090.JPG (92.5 KiB) Przejrzano 943 razy
Ze wszystkich psów to najlepiej mi się bawiło z tym małym pieskiem (moim rówieśnikiem) o imieniu Gonzo. Ale daliśmy pokaz.

- SAM_7069.JPG (132.06 KiB) Przejrzano 943 razy
Potem krótka przerwa i znów akcja za akcją.

- SAM_7075.JPG (105.77 KiB) Przejrzano 943 razy

- SAM_7086.JPG (130.6 KiB) Przejrzano 942 razy
Ares z początku to stał spokojnie

- SAM_7068.JPG (134.01 KiB) Przejrzano 942 razy
Ale w końcu i jego „wzięło”

- SAM_7081.JPG (137.92 KiB) Przejrzano 941 razy

- SAM_7083.JPG (135.96 KiB) Przejrzano 943 razy

- SAM_7084.JPG (143.15 KiB) Przejrzano 943 razy
Gonzo szukający ratunku u swojego pana

- SAM_7080.JPG (128.4 KiB) Przejrzano 943 razy
I tą samą drogą powrót do domu

- SAM_7091.JPG (100.38 KiB) Przejrzano 942 razy
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 15:58
autor: BasiaM
Młoda Ty się Aresem nie przejmuj

Poczytaj sobie co Coda wyczyniała z Uchatym to Ci szczęka opadnie
Wczoraj Twoja siostra Beza tak wariowała z Uchatym, że potem chłop spał całe popołudnie
Ale Uchaty lubi zabawy z takimi szczylami więc wszyscy byli zadowoleni

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: poniedziałek 02 mar 2015, 16:55
autor: Orsa