Strona 8 z 10
Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: wtorek 15 lis 2011, 21:15
autor: Paula
3maj się Nero, wracaj szybko do formy!
Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 08:48
autor: Asiun
Zdróweczka dla piecha - ważne, ze już po wszystkim

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 09:11
autor: ania N
Jak pacjent?
Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy.

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 11:23
autor: EiMI
Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy.
Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 11:28
autor: BasiaM
Trzymamy kciuki za Nerosława

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 15:55
autor: wszoleczek
Nero zdrów jak ryba. W nocy domagał się wyjścia na dwój, więc biegałam po podwórku o 2 w nocy w pantoflach
Ciężko jest odwrócić jego uwagę od lizania

. Ale apetyt mu dopisuje, więc wszystko jest na dobrej drodze
edit: co do tej reakcji na uśpienie, to w życiu bym się nie spodziewała. Wet był nawet trochę zaniepokojony. Poskurczany był, pysk otwarty jakby mu ktoś na siłę otwierał, oczy mocno zamknięte. Źle to wyglądało...

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 16:50
autor: Paula
wszoleczek pisze:Ciężko jest odwrócić jego uwagę od lizania

O kołnierzu pamiętacie?
Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 18:39
autor: wszoleczek
Paula pisze:wszoleczek pisze:Ciężko jest odwrócić jego uwagę od lizania

O kołnierzu pamiętacie?
Wet stwierdził, że kołnierz niepotrzebny

. Kazał pilnować psa, a gdyby czasem coś sobie tam polizał, to nic się nie stanie.

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 18:59
autor: EiMI
Nasz też uważa, że to kołnierz hańby, i jak ktoś nie lubi swojego psa, to proszę bardzo, może mu zakładać... a psy z natury są mądre i jego zdaniem nie potrzebują takich gadżetów

Re: STERYLIZACJA / KASTRACJA
: środa 16 lis 2011, 19:07
autor: martaimicho
no ja się nie zgodzę..kołnierz to jednak dobra sprawa..nasza bambaryła po zabiegu (nie kastracji) też ok.2tyg chodził w hełmofonie

i dzięki temu uniknęliśmy komplikacji,ewentualnych nerwów i popsucia roboty weta..tyle ode mnie.
Lubo przyzwyczaił się do hełmofona i był pocieszny bardzo
zdrówko Nero
