Re: Suka w typie op w schronisku okolice Lublina.
: środa 02 lut 2011, 21:11
Nie tylko Ty byś ją wzięła, gdybyś tylko mogła...na szczęście pomagać można w różny sposób i nawet najmniejszy "ruch" czy raczej "odruch serca"- się liczy 
Mam wieści od syna i niestety- z dobrego domku dla Lubej nici...chyba
...ale może się jeszcze coś zmieni?
Kochani. Nie ma na co czekać.
Szukamy domu!
Niezawodna w potrzebie BasiuM- prośba o zamieszczenie ogłoszeń (podaj mój telefon/Hani) a zdjęcia na pewno wybierzesz najfajniejsze.
Tekst:
Młoda suczka w typie ogara polskiego Luba- szuka swego człeka i swego ciepłego domu! Suczka łagodna, ufna i bardzo pragnąca miłości. Piękna, ogarza choć mniejszej niż ogar postury, bardzo wdzięczna, wesoła, radosna. Dobrze zgadza się z innymi psami. Doskonale jeździ samochodem. Usłuchana. Zdrowa, zaszczepiona, będzie przed wydaniem wysterylizowana (posiada akt. książeczkę zdrowia). Luba zostałą wyrzucona z samochodu pod schroniskiem koło Lublina w tą Wigilię. Zaopiekowana przez grono ogaromaniaków trafiła ze schroniska do hotelu k/Warszawy (w Łubnie k/Żyrardowa), gdzie przebywa do tej pory pod czujnym okiem weterynarza i trenerek Alteri (a zarazem hodowców ogarów polskich). Luba bardzo pragnie swojego domu i za nim tęskni. Umowa adopcyjna- wymagana. Telefon .......
Ja zrobiłam dla Lubej gratkę
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1112692 ... a_dom.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Mam wieści od syna i niestety- z dobrego domku dla Lubej nici...chyba


Kochani. Nie ma na co czekać.
Szukamy domu!
Niezawodna w potrzebie BasiuM- prośba o zamieszczenie ogłoszeń (podaj mój telefon/Hani) a zdjęcia na pewno wybierzesz najfajniejsze.
Tekst:
Młoda suczka w typie ogara polskiego Luba- szuka swego człeka i swego ciepłego domu! Suczka łagodna, ufna i bardzo pragnąca miłości. Piękna, ogarza choć mniejszej niż ogar postury, bardzo wdzięczna, wesoła, radosna. Dobrze zgadza się z innymi psami. Doskonale jeździ samochodem. Usłuchana. Zdrowa, zaszczepiona, będzie przed wydaniem wysterylizowana (posiada akt. książeczkę zdrowia). Luba zostałą wyrzucona z samochodu pod schroniskiem koło Lublina w tą Wigilię. Zaopiekowana przez grono ogaromaniaków trafiła ze schroniska do hotelu k/Warszawy (w Łubnie k/Żyrardowa), gdzie przebywa do tej pory pod czujnym okiem weterynarza i trenerek Alteri (a zarazem hodowców ogarów polskich). Luba bardzo pragnie swojego domu i za nim tęskni. Umowa adopcyjna- wymagana. Telefon .......
Ja zrobiłam dla Lubej gratkę
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1112692 ... a_dom.html" onclick="window.open(this.href);return false;