Strona 66 z 153
Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: sobota 09 kwie 2011, 21:57
autor: EiMI
Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: sobota 09 kwie 2011, 22:04
autor: endo
Calvados najwyraźniej bardzo zadowolony ze spacerku

fajne te Wasze zdjęcia

Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: sobota 09 kwie 2011, 22:09
autor: EiMI
Dzięki

Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: sobota 09 kwie 2011, 22:18
autor: EiMI
Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: niedziela 10 kwie 2011, 09:43
autor: EiMI
Re: CALVADOS i ETNA - Spacerowo - 65
: niedziela 10 kwie 2011, 09:44
autor: hania
Wyglada na zadowoloną

Re: CALVADOS i ETNA - Jeszcze w kwestii własności... - 64
: niedziela 10 kwie 2011, 14:21
autor: Ola i Dunaj
EiMI pisze:
A teraz pytanie... Może głupie... ale zauważyłam jedną rzecz, która mnie zaintrygowała... otóż po pięciu dniach biegania luzem po ogrodzie, Etnie chyba poprawiła się nieco sylwetka... Wcześniej przebywała głównie w małym kojcu z maleńką - jak na ogra - budką. Była wypuszczana (z tego, co zrozumiałam z rozmowy z poprzednim właścicielem, a mogłam źle zrozumieć...) raz dziennie, na niezbyt długi czas (były trzy psy, wypuszczane każdy osobno).
Pomijając kwestię chudości (bo każdy ma tu inne zdanie, co jest chude, co ładne, a co za grube

) i znaczną poprawę wyglądu sierści (po drobnych zabiegach higieniczno - pielęgnacyjnych) po prostu jakoś inaczej chodzi, inaczej stoi, grzbiet jej tak nie "wisi" .... no taka zupełnie inna się zrobiła...
Możliwe czy mam omamy

???
Całkiem możliwe, że nie macie omamów

Im bardziej będzie spokojna, pewna siebie i otoczenia tym lepiej będzie wyglądała

Jak Dunaj u nas nastał to po kilku tygodniach jego wygląd, stan sierści, zapach - wszystko uległo radykalnej poprawie. Chłopak wyluzował, pewniej się poczuł, nie potrzebne były przesadne zabiegi pielęgnacyjne. Przestał "pachnieć" strachem a sierść miała glanc

Re: CALVADOS i ETNA - Etna = sukces wychowawczy - 66
: poniedziałek 11 kwie 2011, 11:39
autor: EiMI
Na ogół nie chwalimy się za bardzo, że nasz pies usiadł, wrócił czy puścił bąka na komendę, bo i aspiracji, żeby latał na księżyc i tańczył na linie zwyczajnie nie mamy...
Ale tym razem muszę się pochwalić, a może raczej pochwalić psy...
Do tej pory, kiedy Calvados zostawał sam w domu (a zdarza się to dwa razy w tygodniu, za każdym razem na dwie - trzy godziny) dostawał coś dobrego i zamykałam go w klatce...
Chętni mogą się cofnąć i pooglądać niektóre przejawy Calvadosowej aktywności i to w czasie, kiedy nie był sam
No ale co zrobić gdy klatka jedna a psy dwa???
Taki dylemat zaskoczył nas nagle

wczoraj wieczorem.
Ogród??? A jak ktoś otworzy furtkę??? Albo zaczną koncertować pod drzwiami???
No i tak to z musu psy zostały luzem w domu. Niektóre pokoje pozamykałam, ale i tak cały dół i kawałek piętra do dyspozycji... Hulaj dusza...
Nie ukrywam, że zaobserwowaliśmy bardzo duże wyciszenie u naszego szczeniaczka od kiedy jest Etna. Kiedy szaleją to szaleją, ale już coraz mniej. No i jak się Calv nudzi, to idzie zaczepiać Etnę, a nie czytać książki
No więc zostały psy same i....

SPAŁY

Żadnej demolki
Dobra Etna! Dobry Calvados!

Re: CALVADOS i ETNA - Etna = sukces wychowawczy - 66
: poniedziałek 11 kwie 2011, 11:43
autor: Ania W
Ale że razem zostały ?
EiMI pisze:
Ale tym razem muszę się pochwalić, a może raczej pochwalić psy...
Żebyście się wkrótce miotem nie chwalili...
Ja tam wcale taka pewna bym nie była, że spały...