Strona 7 z 7
Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 18:58
autor: wszoleczek
Ja gdzieś miałam takie metalowe na drewnianej rączce
tylko gdzie....
Jak znajdę to zrobię zdjęcie, czy to mogłoby być (chyba nawet identyczne jak to, co AniaW wrzuciła zdjęcie)
Na razie jedyne co znalazłam po poprzednim psie do pielęgnacji sierści to grzebień z długimi kręcącymi się ząbkam- bardziej mnie się to przyda niż Nerowi

Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 20:22
autor: Ania W
No właśnie tak to jest - mnie się guma zupełnie nie sprawdziła za to miałam dwie i nie trawię tego zapachu na sierści (może to zależy z czego zrobiona- moje mi nie podeszły )
Aha! Jeżeli chodzi o moje "trymowanie" to zwyczajne ręczne wyskubywanie sierści

Siadam sobie, Bard sobie leży, oglądam tv i skubię...jak prząśniczka
Swoją drogą w jednym temacie zrobiło się jakieś 5 innych

Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 21:16
autor: wszoleczek
Myślałam, myślałam i nie wymyśliłam. Wkurzyłam się i poszłam się uczyć. Jeszcze mi się krzesło przy biurku nie zagrzało i już mi się przypomniało
Przepraszam za jakość zdjęć, ale lenia mam niesamowitego i nie chciało mi się iść po aparat, więc telefonem zrobiłam

.
Wg moich odczuć te druciki są dardzo ostre, lekko zakrzywione, mają ok 7mm
Mam jeszcze pytanie: co z wychodzącą sierścią na pyszczku, głowie i okolicach, gdzie druty się nie nadają

Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 21:28
autor: weszynoska
ta szczotka to tzw. pudlówka służąca do napuszania włosa przed ostatecznym uformowaniem fryzurki wystawowej
może służyć również dla kotów....
druciki są bardzo ostre, nie wolno nią czesać psa docierając do skóry
Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 21:29
autor: wszoleczek
Wiedziałam, żeby się zapytać
Stosowałam to przy collie na końcu po rozczesaniu, by jak najwięcej 'waty' wyszło

Re: Jaki jest Ogar?
: środa 13 sty 2010, 21:49
autor: Ania W
Dlatego ja pisałam że my mamy taką z kuleczkami plastikowymi na końcu i Bard uwielbia być czesany (sam przewraca się z boku na bok

)