Strona 7 z 8
Re: Karcenie psa
: wtorek 13 paź 2009, 20:48
autor: hania
No i ciągle czekam na te badania naukowe...
Re: Karcenie psa
: wtorek 13 paź 2009, 20:49
autor: dorob62
ania N
A skąd wiesz że ja tego wszystkiego nie stosuję?
bo czytałam Twoje posty.I nic innego nie wyczytałam.
hania
Święta racja.
Re: Karcenie psa
: wtorek 13 paź 2009, 20:53
autor: ania N
To przeczytaj jeszcze raz uważniej.
Re: Karcenie psa
: wtorek 13 paź 2009, 23:00
autor: Administrator
Mam prośbę aby dyskusję oraz porady na temat wychowywania dzieci, prowadzić w dziale offtopic, ewentualnie na dedykowanych ku temu forach.
I nie pozwólmy aby o ogaromaniakach, krążyła opinia iż traktujemy dzieci jak psy
No i oczywiście proszę o wstrzemięźliwość w wypowiedziach, bo zasadność klapsów dla dorosłych już chyba nie jest poddawana badaniom a niektórych należałoby przełożyć przez kolano, choćby za offowanie tematu

Re: Karcenie psa
: wtorek 13 paź 2009, 23:13
autor: weszynoska
Kilka razy zbierałam się do pisania...i zawsze mi się dziecko platało po wypowiedzi...
więc odpuszczałam...
temat ogromnie dziwny....przecież nikt publicznie się do karcenia kogokolwiek nie przyzna....a wymądrzać się łatwo...
życie nie raz daje powody do tego zeby zlać na kwasne jabłko naszego pupila...
przykład z zycia...seterka mojej kolezanki...wykopała wszystkie tujki zasadzone przez spółdzielnię mieszkaniową...sporo tego było...napracowała się sunia...
w żaden mozliwy sposób nie dała się ani odwołać ani złapac....
dwa seterki mojej koleżanki ( tej samej

) wypuszczone na lotnisku celem pobiegania poooszły w długą...na 20 stopniowym mrozie....znalazły sie o 4 nad ranem...a kolezanka złapała zapalenie płuc...szukając i wołając...
w obu przypdkach...lanie pasowało by spuścic koleżance

Re: Karcenie psa
: środa 14 paź 2009, 07:59
autor: Ania W
Administrator pisze:
I nie pozwólmy aby o ogaromaniakach, krążyła opinia iż traktujemy dzieci jak psy
Wiem, że wiele ryzkuję wdając się w polemikę z adminem ...może nawet zdjęcie z funkcji moderatora

, ale osobiście myślę, że o ile jest to "zdrowa miłość" a nie "małpia miłość" to ja osobiście nie mam nic przeciwko
Administrator pisze:
No i oczywiście proszę o wstrzemięźliwość w wypowiedziach, bo zasadność klapsów dla dorosłych już chyba nie jest poddawana badaniom a niektórych należałoby przełożyć przez kolano, choćby za offowanie tematu

No, no ...zaczynamy zmierzać w kierunku perwersji
weszynoska pisze:
temat ogromnie dziwny....przecież nikt publicznie się do karcenia kogokolwiek nie przyzna....a wymądrzać się łatwo...
Ja się mogę przyznać...tylko z drugiej strony jeżeli to ma być potem potraktowane jako wymądrzanie...
weszynoska pisze:
życie nie raz daje powody do tego zeby zlać na kwasne jabłko naszego pupila...
Pewnie że tak! Tak samo jak nie raz mamy ochotę przyłożyć wrednemu urzędasowi, zajeżdzającemu nam drogę bucowi (osobiście dzisiaj rano miałam ogromną ochotę to zrobić

), czy szefowi...a jednak tego nie robimy.
Ponieważ faktycznie cała dyskusja nabrała mało konstruktywnego tonu i sporwadziła się do wzajemnych porad dotyczących czytania ze zrozumieniem (zawsze się tak kończy jak zaczyna brakować argumentów

) to może lepiej ewentualnie skupić się na tym jakie metody stosujemy aby niwelować nieporządane zachowanie (niekoniecznie musi to byc kara w tradycyjnym tego słowa rozumieniu.)
Re: Karcenie psa
: środa 14 paź 2009, 08:39
autor: ania N
Owszem Aniu,zgadzam się z tobą z tym że ja już napisałam jaką karę tak naprawdę stosujemy dla Fiorda (chodzi o
puszkę straszaka) co niestety
nie zostało zauważone.

W każdym razie dla tych uważniej czytających polecam tę metodę jako bardzo skuteczną i nie stresującą dla psa i właściciela. (żadnego szarpania się z psem, rozkładania na łopatki i innych form przymusu - sam wychodzi).

Re: Karcenie psa
: środa 14 paź 2009, 09:11
autor: Ania W
w sumie miało prawo pozostać niezauważone w natłoku przerzucania się "argumentami" bo zdecydowanie więcej miejsca zajęły "klapy"
Z tym, że ja zauważyłam.
monik - na marginesie bo mi się przypomniało, koty też warczą jak są mocno wkurzone, a Łoza fuczenie Bolka odbiera jako świetne zaproszenie do zabawy...no i w ogóle miauczący kotej jest rewelacyjną zabawką interaktywną ;)W każdym razie nie do końca mam chyba w domu porozumienie międzygatunkowe
Re: Karcenie psa
: środa 14 paź 2009, 09:14
autor: monik
Ania W pisze:
monik - na marginesie bo mi się przypomniało, koty też warczą jak są mocno wkurzone, a Łoza fuczenie Bolka odbiera jako świetne zaproszenie do zabawy...no i w ogóle miauczący kotej jest rewelacyjną zabawką interaktywną ;)W każdym razie nie do końca mam chyba w domu porozumienie międzygatunkowe
toteż jak nie posłucha tego ostrzeżenia, to dostanie po mordzie od Bolka (ręką, łapą?). 
Re: Karcenie psa
: środa 14 paź 2009, 10:13
autor: Ania W