Strona 53 z 141
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: wtorek 07 sty 2014, 21:04
autor: 1e2w3a
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia dla Aresa.
Pozdrawiamy serdecznie ogarki, ich Panie i Panów.
Ewka pisze:Ale najlepszym prezentem jest dla Aresa jego Pani...
Ewo, dziękuję za tak ciepłe słowa

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: wtorek 07 sty 2014, 21:20
autor: SARABANDA
Spełnienia wszystkich psich marzeń życzą Aresowi dziewczyny oraz oczywiście ja

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: czwartek 09 sty 2014, 20:08
autor: aniamam

Oj Tatusiu..... Bardzo przepraszamy za spóźnione życzenia.....

Spełnienia wszystkich psich marzeń, wielu jeszcze fajniejszych spacerów, nowych super koleżanek i kolegów.... Całusy i łapka od synka Wrzosika i mizianko dla Jubilata od mojej Pańci

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: czwartek 09 sty 2014, 23:18
autor: 1e2w3a
Dziękujemy dziewczynom i Wrzosikowi oraz ich Pańciom za życzenia.
A co tam u Wrzosa słychać, Pańcia pewnie zapracowana (nawet w niedzielę) to i czasu nie ma. A jak tam myszy, bo Wrzosik to podobno jest na etacie kota i żadnej nie odpuści.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: piątek 10 sty 2014, 00:01
autor: aniamam
1e2w3a pisze:Dziękujemy dziewczynom i Wrzosikowi oraz ich Pańciom za życzenia.
A co tam u Wrzosa słychać, Pańcia pewnie zapracowana (nawet w niedzielę) to i czasu nie ma. A jak tam myszy, bo Wrzosik to podobno jest na etacie kota i żadnej nie odpuści.
Wrzosik łobuzuje, zainteresowała go elektronika, bezbłędnie odnajduje wszelkiego rodzaju piloty w domu i sam odpala telewizory

W niedziele gania po lesie z dziewczynami wyżlicami - ale ładnie wraca na przywołanie, nawet udało się go odwołać od obcego psa (z czego pańcia bardzo dumna). I zaczynamy się przymierzać do tropienia - mam znajomych myśliwych, którzy będą układać swojego teriera i zaproponowali pomoc w układaniu ścieżek dla Wrzosa, i obiecali przywieźć kawałek skóry dzika w prezencie dla debiutanta

Zobaczymy czy Wrzos ma talent....i jak nam się spodoba to może zaliczymy jakiś kursik i konkursik

- w końcu jedna pani sędzina (zresztą mieszkająca 4 ulice od nas) na wystawie w Radomiu zobaczyła we Wrzosie "ukryte talenta"
Ostatnio Wrzosek podczas wizyty księdza "po kolędzie" chciał go wycałować i zachowywał się jakby go znał "od zawsze" a widział go pierwszy raz.....- taki z niego całuśny chłopak (codzienne ranne treningi całusów z pańcią "czynią mistrza"

)
A pańcia nie ma czasu bo jak nie w pracy to biega po lekarzach i robi badania
Pozdrawiamy i obiecujemy w najbliższym czasie odświeżyć naszego bloga

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: piątek 10 sty 2014, 15:18
autor: 1e2w3a
No to chłopak nam się rozwija i to wszechstronnie.

Będziemy poczynania Wrzosa z zainteresowaniem śledzić. A może jeszcze i inne talenta w nim drzemią?

Młody jeszcze to i wszystko przed nim.
Fajne towarzystwo wyżlic ma Wrzos, w sam raz na spacery po lesie (pewnie wszystkie psy mają podobne zainteresowania). No i jeszcze ma dojść terierek. Super!! Cieszy, że Wrzos usłuchany i reaguje na przywołania.
Podczas naszych wędrówek po lesie to , można tak powiedzieć, nie mam większych problemów z Aresem. No właśnie , można tylko tak powiedzieć, bo podczas ostatniego spaceru to dał nogę razem ze swoją koleżanką Gabi. Jak łupnął kilka razy głową w siatkę grodzenia to trochę wybił się z tego węszenia i przybiegł do nas, ale za chwilę znów zaczął prychać , nos do ziemi, klapki na oczy i pognał i to ponownie niefortunnie, bo tym razem grzmotnął swoim łbem w słupek tego grodzenia. Odgłos był wyraźny i nawet zaczęłyśmy trochę żartować z Aresa. Myślałam, że to go jakoś otrzeźwi i odstąpi od dalszych poszukiwań, ale gdzie tam, grodzenie się skończyło i poleciał w niewiadomym kierunku.

Niestety oba psy nie reagowały na przywołania. Może nie trwało to tak długo ale mi się czas jakoś dłużył.

W końcu przybiegły. Najpierw Ares zaszedł nas od tyłu, a potem Gabi.
aniamam pisze:A pańcia nie ma czasu bo jak nie w pracy to biega po lekarzach i robi badania
Aniu, duuuuuuuuuuużo zdrowia i przede wszystkim zdrowia życzymy w Nowym Roku.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: piątek 10 sty 2014, 19:55
autor: aniamam
Dziękuję za życzenia - mam nadzieję że nic złego nie znajdziemy, a badania okażą się tylko taką dokładniejszą profilaktyką
A do ogarowo-wyżłowego spacerowego składu pewnie wkrótce dołączy też młoda gończa polska mojej koleżanki - plany spacerowe są już od dawna w powiększonym składzie, ale mojej koleżance nie zawsze pasuje termin, ale chęci są i to bardzo duże

Jak będę miała zdjęcia to na pewn wrzucę na bloga.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: piątek 10 sty 2014, 20:53
autor: WEIMAR
i my (z Oskarem) składamy spóźnione ale szczere życzenia dużo zdrowia dla Aresa, wielu wspaniałych spacerów, odkrywania nowych ciekawych miejsc i poznawania dobrych ludzi, a także poszerzania psich (i nie tylko) znajomości
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: piątek 10 sty 2014, 22:35
autor: 1e2w3a
aniamam pisze:A do ogarowo-wyżłowego spacerowego składu pewnie wkrótce dołączy też młoda gończa polska mojej koleżanki
Same "myśliwce". No i same suczki i tylko jeden chłopak, czyli Wrzos. Całkiem jak to często bywa w przypadku naszych spacerków z Aresem. Dlatego już stęskniliśmy się za Oskarem. Wprawdzie czasami zachowują się jakby chcieli "dać sobie w zęby" (zwłaszcza mój Ares), no ale spaceruje nam się naprawdę fajnie. No i do tego Oskar nie dość, że chłopak to jeszcze wyżeł, a więc też pokrewna myśliwska dusza.
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: sobota 11 sty 2014, 00:33
autor: śmiga
Oj my też najlepszego dla Aresa
Racja wyżły są super. My gdy zaczeliśmy myśleć o psiaku (po wyżle niemieckim) braliśmy pod uwage również wyżła weimarskiego te jego piekne oczyska

ale ogar skradł moje serce
Pozdrawiamy