Strona 6 z 7

Re: Wytarzany:(

: czwartek 03 lut 2011, 17:38
autor: dor
przeczekać, do jutra powinno wywietrzeć (z mojego doświadczenia) :)

Re: Wytarzany:(

: czwartek 03 lut 2011, 18:36
autor: Darianna
Uwierz mi. kilkudniowa rozkładająca się ryba lub kot (bo i to przerobiłam) to nic w porównaniu z ludzkim gównem :piwko:

Re: Wytarzany:(

: czwartek 03 lut 2011, 18:38
autor: wszoleczek
Tylko że pies śpi w budzie w słomie i obawiam się, że cała słoma będzie do wymiany :zly2: Tak było 2 tyg temu :roll:

Re: Wytarzany:(

: czwartek 03 lut 2011, 19:07
autor: adamanna
Podobno żel do higieny intymnej w takich sytuacjach sie sprawdza

Re: Wytarzany:(

: czwartek 03 lut 2011, 21:32
autor: wszoleczek
Ten żel jest zaje**** :wow_3:

:szacun_1:

Re: Wytarzany:(

: sobota 03 wrz 2011, 18:31
autor: kerovynn7
To i sir Robina proszę wpisać na listę wytarzanych, pierwszy raz w maju nad morzem, na długim spacerze- raczył się utytłać w ludzkiej - przepraszam - żółtej sraczce :placzek: . Uwierzcie mi - wołałabym kosz zdechłych ryb niż taki widok i świadomość co muszę z niego zmyć. Na szczęście woda "pod ręką" (morze), chusteczek tez miałam dwie paczki, gorzej było ze smrodem. Ale udało się, bo przy naszej drodze spacerowej rosła obfitość wrotycza - zielsko o mocnym zapachu. Rwałam garściami, rozgniatałam i wcierałam psu w sierść, w nosie miałam czy będzie od tego zielony czy nie, byle przestał cuchnąć bo jak z nim wrócić na kwaterę? Ani wykąpać ani nic... Zanim wróciliśmy ze spaceru smród praktycznie zanikł, pro forma przetarłam go myjką, żeby na pewno nic na skórze nie zostało. Potem jeszcze raz nam się trafiło na spacerze - sporo łazimy nad Warta a tam co krzak to wędkarz....no i właśnie przez to nie lubię wędkarzy :foch_1: , jakby nie można było ziemią przysypać... po raz kolejny wrotycz okazał się niezastąpiony, i w aucie nawet nutka smrodu nie została. Za to jak wytarzał się w kupie obornika to go zostawiłam w spokoju, sam się wyczyścił w trawie, tylko przed wsiadaniem do auta sprawdzałam czy coś mu jeszcze nie zostało na sierści, bo zapach jakoś mnie nie ruszał - no ale ja ze wsi jestem :lol:

Re: Wytarzany:(

: sobota 03 wrz 2011, 18:43
autor: szlachcianka
Bosko mieliscie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Wytarzany:(

: sobota 03 wrz 2011, 23:46
autor: irie
Wrotycz - dobrze wiedziec ;)
Kiedys mi sie Minuta wytarzala w swiezej qpie na postoju w drodze na wystawe :evil: Doslownie chwila jej wystarczyla. I mialam nie lada problem, co tu na szybko zrobic. I tak szczescie, ze mialam mokre chusteczki, ale smrod pozostal :zly2: Znajomi nas bardzo zdawkowo witali przy ringu :tia:

Re: Wytarzany:(

: sobota 03 wrz 2011, 23:55
autor: ania N
Wrotycz też mamy już przetestowany- naprawdę działa ;)

Re: Wytarzany:(

: niedziela 04 wrz 2011, 21:35
autor: Spanki
Na wikipedii jest napisane, że ta roślina jest trująca.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotycz_pospolity" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie było skutków negatywnych tego "wypachniania"?
Nam póki co Spanki wytarzał sie w czwartek i piątek, ale mamy taki psi szampon o zapachu lesnym i za drugim, a czasem 3 myciem radzi sobie ze smrodami.