Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

jeśli chodzi o kiltik to odstrasza mnie to:

Ostrzeżenia:
Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci. Podczas zakładania obroży unikać zbyt długiego kontaktu z preparatem. Po założeniu umyć dokładnie ręce. Osoby, u których wystąpiło uczulenie na składniki preparatu powinny unikać bezpośredniego z nim kontaktu. Małe dzieci i niemowlęta nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z psami noszącymi obrożę. Kiltix zawiera składniki toksyczne dla pszczół i ryb.

a na krople nadal nie wiem jakie się zdecydować bo fiprex IMO nie działa

My dla Nuty kupujemy Advantix i działa bez zarzutu.

Teraz, na szybko (przed dłuższymi spacerami weekendowymi), Burza jest "wyperfumowana" Fiprexem. Chyba działa, bo mimo przeczesania całej masy zarośli, wróciła bez żadnego "żywiołka" na skórze.

Frontline, zamówiony z Internetu, przyszedł dopiero wczoraj, więc użyty będzie za ok 3-4 tygodnie i będę mógł porównać ich działanie.

Widziałam psa w obroży kiltix, któremu stwierdzono babeszjozę, ale też miał długie ,,kudły", znalezienie w nich kleszcza to byłby niezły wyczyn...
Też stosuję advantix.

wladekbud pisze:Teraz, na szybko (przed dłuższymi spacerami weekendowymi), Burza jest "wyperfumowana" Fiprexem. Chyba działa, bo mimo przeczesania całej masy zarośli, wróciła bez żadnego "żywiołka" na skórze.

Frontline, zamówiony z Internetu, przyszedł dopiero wczoraj, więc użyty będzie za ok 3-4 tygodnie i będę mógł porównać ich działanie.

Te dwa preparaty mają ten sam skład - tę samą substancję czynną. To jak Apap i Paracetamol:)
Może być też tak, że na każdego psa może działać coś innego ale warto próbować środków z innej grupy, poza tym niektóre łapią szybciej inne rzadziej; to chyba zależy od ph skóry psa...
My stosujemy Fiprex w sprayu. Cygaro uwielbia krzaczory, odwiedził ich całą masę a na co dzień też odwiedza w parku i odpukać na razie nic nie znaleźliśmy.

To skąd taka różnica w cenie? Za firmę się płaci?

wladekbud pisze:To skąd taka różnica w cenie? Za firmę się płaci?

Nooo
Fiprex to polski odpowiednik firmy Vet Argo z substancją czynną - fipronilem; stężenie chyba to samo.
Bardzo często płacimy za firmę - patrz leki OTC - bez recepty. Na tym rynku bite są chyba wszelkie rekordy płacenia za markę

czemu wczesniej tutaj nie zapytałem

Czasem są różnice: dochodzą inne składniki, inna postać a przez to przyswajanie czy wchłanianie, czasem pozyskiwanie substancji czynnej odbywa się inaczej ale tu akurat nie ma różnicy - oba są w kroplach albo sprayu no i skład dosyć prosty...To tak jak Nizoral - drogi i Nizoxin - tani. To samo ale zawsze znajdą się tacy, którzy twierdzą, że polskie jest gorsze i działa tylko oryginał. A tak jest naprawdę bardzo rzadko...

Darek pisze:...a na krople nadal nie wiem jakie się zdecydować bo fiprex IMO nie działa

Nie działa? Ja stosuję Fiprex (krople L) od lat- ze 100% powodzeniem (wyjąwszy te momenty, gdy suki mam w ciąży lub odchowujemy maluchy). Wierzę w Fiprex bo jeszcze mnie nie zawiódł- moża stosować pod warunkiem, że pilnuje się terminów działania (ja nawet skracam ten termin trochę jeśli np. jedziemy w las). Poza tym powinno się dobrze zapuścić krople- wzdłuż całego grzbietu od początku szyi aż do ogona- odgarniając sierść by preparat poszedł na skórę (ja to robię w gumowych rękawiczkach). No i psa się po zakropleniu nie kąpie przez parę dni.