Strona 48 z 182
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 21:12
autor: ketrin

rewelacje ułożyła sie w słoneczku
...no nie uwierze ze kłodke otworzyła sama

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 21:31
autor: miszakai
Ania W pisze:Wiem, wiem...tym była opasana lodówka

Tylko z kłódki zapomnieliście wyjąć kluczyka

No niby nie...ale już sama nie wiem co jest szczytem wyrafinowania - zdjęcie każdego kagańca czy obroży

Cyga postanowiła przyspieszyć kurację amitrazą
I co jest szczytem wyrafinowania - wyjście z klatki razem z drzwiczkami czy wyjście przez otwarte przez siebie drzwiczki
Klatka zamyka się na dwa bolce - trzeba unieść całość i przesunąć...Otworzyła raz boczne i raz główne...Iwek pożyczył kłódeczki od skarbonki...
Legła w gruzach moja teoria, że Cyga po treningu klatkowym realizuje podczas naszej nieobecności program
sen i rekreacja...Okazuje się, że pracowała równolegle nad innym projektem
Co mi pozostaje...Chyba przejmę powiedzenie: Cygan! Ty debilu!

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 21:37
autor: kasiawro
Cygan tak, debilu nie!!!!
Współczuję!!!
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 22:05
autor: Ania W
Ale ja nigdy nie twierdziłam, że Łoza jest wyrafinowana...co to , to nie
Kto ją zna ten wie że do niej wiele określeń pasuje ale nie to że wyrafinowana

Kreatywna a i owszem

Ona wciągnęła drzwiczki do środka...a raz całą ściankę

A z pół zaciskowej nie wychodzi
No i moim zdaniem Cyga realizuje dokładnie program sen i rekreacja...tylko wybiera aktywny wypoczynek
A czy ona sobie te drzwiczki z środka otwiera? Taką klatkę macie z drzwiami z bolcem zagiętym ?
Bo Hania kiedyś opowiadała, że Smyk drzwiczki załatwiał lizaniem

Znaczy się je językiem rozpracowywał

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 22:07
autor: Ania W
REDAIK pisze:Łoza zeżarła telefon?
Eee nie, nie cały. Otworzyła tylko klapkę z tyłu, wyjęła akumulatorki i uszkodziła kabelek od nich do telefonu. Na słuchawce prawie nie ma śladów zębów

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 22:10
autor: miszakai
To tak w nawiązaniu do wątku o zjadaniu śmieci

...
A tak poważnie to dobrze, że obroży nie zjadła no i chcemy ją nagrać jak zostaje...Może ona tym się frustruje i to jakaś psychodermatoza bo do niczego innego nie pasuje
Nie no - debilkiem nie jest...Jest kochanym przytulasem i wariatką w jednym
Klatka ma na dwóch wysokościach takie w dół zagięte bolce i zamyka się unosząc na sprężynie i wkładając bolce w otwory. Ona unosi drzwiczki zębami, wtedy bolce opuszczają otwory i napierając od środka otwiera drzwi...Po tych bocznych myślałam, ze nie zamknęłam ale akurat razem z Iwkiem zamykałam następnego dnia i byłam pewna...Żarty żartami a mnie martwi ten jej aktywny wypoczynek...
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 wrz 2010, 22:10
autor: ketrin
Ania W pisze:
Eee nie, nie cały. Otworzyła tylko klapkę z tyłu, wyjęła akumulatorki
znaczy sie chciała sobie akumulatory podładowac

a swoja droga jak ja sie ciesze że mojemu Ogarowi to juz sie nic nie chce

nawet wróbli pogonic
miszakai pisze:Żarty żartami a mnie martwi ten jej aktywny wypoczynek...
najgorsze jest to ze jak sie jej raz udało to bedzie proóbowac - oby nie
Re: nieOGARnięty blog:)
: środa 29 wrz 2010, 09:40
autor: Asiun
A ja tylko napiszę - Ale Iwo urósł
Poza tym świetne pozy na słoneczku

Re: nieOGARnięty blog:)
: środa 29 wrz 2010, 15:32
autor: miszakai
Ania W pisze:A z pół zaciskowej nie wychodzi
Obroży? Czy klatki
A przy okazji: jak działa i co daje obroża półzaciskowa?
Re: nieOGARnięty blog:)
: środa 29 wrz 2010, 15:59
autor: kasiawro
Obroża półzaciskowa zaciśnięta zmniejsza swój obwód wtedy nie da się jej zdjąć przez głowę psa. Kiedy pies biega swobodnie, obroża rozluźnia się i staje bardzo wygodna. Nie dławiąca, nie zaciska się bez ograniczeń i nie poddusza. Dobrze się sprawdza przy psach które wychodzą z obroży (wycofują się).