Strona 47 z 141

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 00:23
autor: 1e2w3a
Danuta pisze:Ewa! Czy Bodek to jużak?
Tak jest, to jużak, czyli owczarek południowo rosyjski, najładniejszy jakiego widziałam. :marzyc_2:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 00:29
autor: Danuta
Oj tam! :mrgreen: Najładniejszych jest wiele :happy3: .
Lokis ma miłość platoniczną Ajszę - jużaczkę z którą, niestety, z racji futra i jej mieszkaniu w bloku rzadko się spotyka. Ale już zdążył ją "sponiewierać" i wbrew woli Pańci skłonić do kąpieli w Wisłoce :D .

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 00:33
autor: 1e2w3a
Danuta pisze: Ale już zdążył ją "sponiewierać" i wbrew woli Pańci skłonić do kąpieli w Wisłoce
Oj Bodek to by sie nie pozwolił sponiewierać. Psy się akceptują ale obydwoje to się nie kwapią do jakiejś zabawy. Nawet jak Ares chce się pobawić z Tośką to tak dalej od Bodka.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 00:39
autor: Danuta
Wiadomo! Bodek to facet :mrgreen:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 18:39
autor: 1e2w3a
I po jakimś czasie znów coś tam w duszy „zadrgało” i wygnało nas na pola, łąki i do lasu. Tym razem były to opłotki Wrocławia – jedna z jego dawniejszych tzw. wsi służebnych – Pracze Odrzańskie.

Spacerek już tradycyjnie zaczynamy od przechadzki wzdłuż Bystrzycy
Obrazek

I też już tradycyjnie kierujemy się na naszą wielgachną polanę, żeby zobaczyć jak wygląda w jesiennej oprawie.
Obrazek

A na polanie zmiany. Nie ma wielkiej kałuży i nie ma tych tych zarośli , które ją porastały. Zostały równo wycięte. Kiedyś tu często przechadzały się i wylegiwały sarenki a teraz nie ma co liczyć, że jakąś się zobaczy.
Robimy tu przystanek. Jagoda chce się pozbyć balastu – kawy w termosie.
Obrazek

Może Jagoda ma w tej torbie jeszcze coś oprócz tego termosu, może jakieś ciasteczka………….
Obrazek

Ciasteczka też się znalazły ale te ludzkie, do kawy. Psiaki oczywiście trochę wyżebrały dla siebie. Jeszcze nie zdążyłyśmy dopić kawy a Aresa wzięło na zabawę z Ewą.
Zaczęło się od przytulanek
Obrazek

Potem już Ewa musiała mocno się zapierać, żeby nie dać się przewrócić. Dała radę ale wyszła z tego nieco przybrudzona.
Obrazek

Gabi była trochę zazdrosna i udało się jej w końcu odepchnąć Aresa od swojej Pańci
Obrazek

A Czata przyglądała się temu wszystkiemu ze stoickim spokojem.
Obrazek

Nawet ją trochę nudziły te wariactwa.
Obrazek

Żeby już dać Ewie trochę odetchnąć ruszyłyśmy w dalszą drogę. I tak znaleźliśmy się w lesie.
Obrazek

Obrazek

Potem było jeszcze wielkie pole kukurydzy. Kiedyś było na nim wielkie bajoro ale wyschło.
To zdjęcie Aresa na tym polu ale z początku lipca. Kukurydza dopiero wschodzi (bardziej to przypomina pole ryżowe).
Obrazek

To już zdjęcie z października – kukurydza już gotowa do zbiorów.
Obrazek

CDN

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 18:53
autor: 1e2w3a
CD
Na łąkach, polach i w lasach

Było trochę bieganiny po dnie wyschniętego bajora.
Obrazek

Obrazek

Dostrzegliśmy wśród drzew jakąś wodę. Był to staw, który dopiero zobaczyliśmy teraz – jesienią – kiedy opadły liście z drzew i krzewów – do tej pory skutecznie go skrywające.
Na zdjęciach to miejsce wygląda pięknie ale i od rzeczywistego krajobrazu trudno było oderwać wzrok.
Nawet woda nabrała jesiennych kolorów.
Obrazek

Obrazek

A to robota bobrów
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie chciało się stąd odchodzić, zwłaszcza, że teren psom też odpowiadał
Obrazek

No ale trzeba było się zbierać w dalszą drogę. I znów jesteśmy w lesie.
Obrazek

Za chwilę znów jakiś staw, którego dotychczas uchodził naszej uwadze.
Obrazek

Przyśpieszamy kroku, bo chcemy zdążyć przybyć na miejsce gdzie pozostawiłyśmy samochody zanim zapadnie zmrok.
Obrazek

Jeszcze tylko krótka wizyta nad Odrą, żeby psy się trochę wypłukały
Obrazek

No i przejście na skróty przez pasiekę
Obrazek

…..i prawie udało się.

Inne zdjęcia z naszego spacerku są w dziale SPACERY/WROCŁAW
viewtopic.php?f=21&t=1716&start=120&st=0&sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 22:00
autor: aniamam
Ares jaki zapatrzony w kubek z kawą :D - to ja już teraz wiem po kim Wrzos jest miłośnikiem kawy :D :jezyk_3:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 22:15
autor: kasiawro
To ja napiszę w tym wątku, że dziś widziałam córcię Aresa i Polki - Awrę.
Za jakiś czas pewnie znowu przyjdzie po rodowód ;)
Została zaproszona na występy w Książu, zachęciłam oczywiście tym że sam tatuś tam będzie.
Ładne ciemne oko, dość ciemna szata, wesoła i trochu za gruba ;), ale pan panuje nad tym.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 25 paź 2013, 22:26
autor: 1e2w3a
Ares i Wrzosik mają trochę wspólnego, a chyba nawet więcej niż trochę :mysl_1:
kasiawro pisze:Została zaproszona na występy w Książu, zachęciłam oczywiście tym że sam tatuś tam będzie.
Ładne ciemne oko, dość ciemna szata, wesoła i trochu za gruba , ale pan panuje nad tym.
Kasiu, dzięki za info o Awrze. :happy3:
Mam nadzieję, że Pan dalej będzie panował nad tym. :prosze_1:
Chętnie byśmy ją zobaczyli z Aresem w Książu :)

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: sobota 26 paź 2013, 18:05
autor: WEIMAR
dzisiejsza około 22 km trasa Lubsza-Borucice-Rogalice-Lubsza
http://www.navime.pl/trasa/246935" onclick="window.open(this.href);return false;
Smortawa rządzi ;)