Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Byłam w sobotę w Powsinie i spotkałam ogarka - 11 - letniego, którego Państwo mają go od 2 lat dopiero, więc nic o nim nie wiedzą Taki Kwadrowy trochę...

obejrzałaś go tatuaż miał, choć wygląda mi na psa w typie ogara

Pewnie Cyga się więcej dowiedziała niż jej Pani, która się wstydziła zapytać o ten tatuaż bo Pani tego ogara tak się ucieszyła, że spotkała "też ogara", że już nie dopytywała...Ładne miał oczy

Fajnie w tym Powsinie, jakieś ogniska i konie i nawet ogara można spotkać...
Biedna Cyga - czym zasłużyła na przywiązanie gdy nadjeżdżały koniki? Czyżby za mocno zainteresowała się nimi...

Moze Pani na koniu jezdzila i Cyga musiala grzecznie czekac?..
No chyba ze po prostu cwiczyla odlozenie.

Z wyglądu podobny do Sułtana i Salomona. Wiek też się zgadza. Ale tam był jeszcze tylko jeden pies - Sułek.

No to szkoda, że nie zapytałam jednak Tak mi wyglądał ogarzo mimo innego typu budowy...

A fajny taki żywotny staruszek
Człowiek uczy się na błędach także następnym razem wypytasz o wszystko ja juz doszłam do takiej perfekcji że nawet kundla w "typie" wypatrzę z duuużej odległości i lecę zapytać skąd jest itd itd

Faktycznie widać, że w fajnej formie
Może "następną razą" uda się zdobyć niezbędne dane

Ania W pisze:Może "następną razą" uda się zdobyć niezbędne dane

Ale ze mnie gupol
W Dzikim Zakątku jakieś 1,5 tygodnia temu starsza osoba spytała o przydomki Cezika i Cezikowej A, to nie słyszałam - powiedziała Pani słysząc o Beskidzkich Wyspach. Miałam ogara z Kiciborza...No to ja, że znam Bardzika a Pani, że to drugie pokolenie i że to już weterani i wymieniła inne imiona z miotu Barda.
No i ja już więcej nie wypytywałam jakiego ogarka miała Pani dokładnie
Poproszę o szkolenie w temacie wypytywania, bo ostatnio wciąż mam takie spotkania i pogadać o ogarkach w ogóle to owszem ale wypytka rodowodowa mi nie idzie ...