Strona 5 z 8

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: środa 30 wrz 2009, 12:53
autor: wladekbud
Wigro pisze:Ilość rozchlapanej wody maleje znacznie po podniesieniu miski na wysokość piersi psa.
Spróbowałem.
Strzał łapą w michę zdecydowanie zwiększył ilość rozchlapanej wody :gleba:
Spróbujemy z jakimś zydelkiem.

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: czwartek 01 paź 2009, 23:32
autor: nulka
Skąd ja to znam :mysl_1: "Strzał łapą w michę zdecydowanie zwiększył ilość rozchlapanej wody :gleba: "

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: piątek 02 paź 2009, 07:58
autor: weszynoska
u nas nie ma problemu...psie michy stoją na zewnątrz :happy3: a z miseczki kota niewiele jest do rozchlapania....

hrabianka Diuna jak się chce napić to stoi nad bidetem ...i czeka żeby jej puścic wodę bierzącą :gleba:

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: piątek 02 paź 2009, 08:37
autor: wladekbud
weszynoska pisze:hrabianka Diuna jak się chce napić to stoi nad bidetem ...i czeka żeby jej puścic wodę bierzącą :gleba:
No, jak psy mają takie luksusy jak bidety... :gleba:

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: piątek 02 paź 2009, 08:44
autor: weszynoska
wladekbud pisze:
weszynoska pisze:hrabianka Diuna jak się chce napić to stoi nad bidetem ...i czeka żeby jej puścic wodę bierzącą :gleba:
No, jak psy mają takie luksusy jak bidety... :gleba:

żaden luksus...wygoda...hihi....jak leci woda z kranu...to pije tyle ile chce...i nie wkłada mordy do michy....więc nie rozchlapuje...

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: sobota 03 paź 2009, 16:54
autor: Malgosiaczek_27
Nuta jakoś nie wylewa hektolitrów wody w domu ;) Wiadomo chlapania się nie uniknie, i wody cieknącej z przed chwilą umaczanego w niej pychola też nie. Zwłaszcza widoczna ta woda jest po spacerze przez salon. Na ciemnych panelach wszystko bardziej jest widoczne :D :gleba:

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: niedziela 04 paź 2009, 09:50
autor: bea100
BasiaM pisze:
Ciekawe, co im Bea dawała do picia w te letnie upały? :mysl_1: :gleba:
Jak to co ? colę :gleba:
a do śniadania kawę z mlekiem...
:gleba: (A nie prawda bo ja colę uznaję tylko minimalnie i z wkładką alkoholową i innej nie pijam a kawę z żalem porzuciłam parę lat temu)

Żeby nie było dużo chlapania należy w zwykłym stołeczku drewnianym (dla suk o wys 35cm) wyciąć okrągłą dziurę i wstawić tam dużą i głęboką miskę (metalową z rantami) a wody wlewać tylko max do jej połowy- u mnie się sprawdza. Nawet mała Skierka się spina i sięga i też nie chlapie tyle ile było gdyby nie taki pomysł (poza tym nie bawi się rozlewaniem i wkładaniem łapek do wody itd)- polecam.

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: niedziela 04 paź 2009, 12:52
autor: Wigro
Pies pije w barddzo nieefektywny sposób.
Nie zagarnia wody, nie zasysa jej ani wlewa tylko przykleja odrobinę do języka (napięcie powierzchniowe ?), podrywa do góry i łapie w powietrzu.
Stąd to ciamkanie i ochlapane otoczenie. Im niżej miska tym straty większe.
Poniżej filmik w zwolnionym tempie jak to wygląda naprawdę.

http://www.youtube.com/watch?v=63Ch2pNkZwU" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: poniedziałek 05 paź 2009, 08:36
autor: hania
Bo pies czasami pije a czasami płucze sobie pysk.
U nas nieźle sprawdza się miska do niewylewania wody.

o właśnie taka jak tu

Re: "NIEWZYKLE SUBTELNY OGAR

: poniedziałek 05 paź 2009, 08:55
autor: Ania W
To w takim razie Łoza tylko sobie płucze pysk...usuwając nadmiar wody z "jamy ustnej" ma całej powierzchni kuchni.
Bije w tym na głowę dorosłego Barda!