Strona 5 z 6

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 19:45
autor: asiastabryla
Wydaje mi się , że się boi. Za żadne skarby nie chce dać się wyprowadzić z sypialni, kuli się i skomle. Wcześniej wręcz nie lubił spać w sypialni na podłodze, wolał swoje legowisko w salonie. U nas spał tylko podczas burzy.

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 20:54
autor: BasiaM
Wydaje mi się, że czegoś się wystraszył.
Może ktoś kręci się wokół domu ? Może myszy albo co ?
Ciężko mi powiedzieć a Uchaty jak czegoś baaardzo się boi to zachowuje się tak samo.
Ucieka w bezpieczne miejsce, zapiera się łapkami i nawet mój chłop nie ma siły go wyciągnąć :niewka:
Obserwujcie, sprawdźcie co mogło się wydarzyć w salonie, że Irtysz tak reaguje :niewka:

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 20:57
autor: SARABANDA
Ja bym mu pozwoliła spać tam gdzie chce, widocznie ma do Was wielkie zaufanie skoro w takiej dla niego trudnej sytuacji szuka u Was oparcia. A to dobrze. Obserwujcie go, oczywiście nie pocieszajcie, generalnie olewajcie kiedy okazuje lęk. Spróbujcie przeczekać. Ja bym dała mu Kalm Aid nawet w większej dawce, może zareaguje.
Mam kilka pytań: czy chce jeść , czy jesteście pewni że nic mu nie dolega ( sprawdźcie uszy itd),jak z nim wychodzicie na spacery, jak się zachowuje poza domem, ewentualnie po wywiezieniu dalej od domu?
No i ewentualnie poproście o pomoc speca od psich zachowań.

_________________

Małgosia&S&C

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 21:51
autor: asiastabryla
W dzień zachowuje się całkiem normalnie oprócz tego, że do południa odsypia nocki. Apetyt ma dobry, na spacery też chce wychodzić. U nas w domu ostatnio nic się nie zmieniło. Poza tym zawsze gdy coś usłyszał na zewnątrz reagował głośnym szczekaniem a nigdy strachem. Dziwne jest to, że oprócz naszego łóżka, Irtysz za nic w świecie nie chce się położyć w żadnym miejscu. Wczoraj w nocy położyłam jego koc w zasięgu mojej ręki ale i tak się nie położył. Siedział tak długo aż zasnęłam a on wtedy wlazł cichaczem do łóżka.

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 22:23
autor: BasiaM
Może wkońcu wymyślił sposób jak dostać się na kołderkę :mysl_1: :D
Piski, płacze i pańci serce zmięknie :jezyk_3:

A tak serio .... to może on się po prostu zakochał ? :zdziw_4:
Uchaty tak się zachowuje (tzn. włazi nam na kolana, do łóżka, ładuje się na nasze poduszki, przytula się do nas, piszczy, skamle) jak Coda ma cieczkę :mysl_1:

Może Irtysz widzi przez okno jakąś panienkę a potem cierpi ?

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 22:50
autor: ania N
Dziwne to.... A czy w nocy w okolicy nic się nie zmieniło? U nas np. remontują drogę i maszyny jeżdżą. Może coś wydaje dziwne dźwięki? Światło? Zasłony te same? no nie wiem - lodówka itp. ? Posłuchajcie w nocy, popatrzcie. A czy do momentu aż się położycie spać pies akceptuje swoje posłanie?
Może niech ktoś spróbuje z nim położyć się w pokoju w którym zawsze spał i poobserwować psa. ;)

U nas zwierzaki w nocy wędrują, ale zwykle jak ostatnia osoba kładzie się spać to psy przenoszą się do nas do sypialni. Teoretycznie śpią koło łóżka ale rano się okazuje że różnie to bywa. :D Tak czy inaczej potrafią w ciągu nocy kilka razy zmienić miejsca spania. ;)

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: czwartek 08 lis 2012, 23:43
autor: SARABANDA
A czy w ciągu dnia śpi w różnych miejscach?
Na pewno ma jakiś powód aby tak się zachowywać. Dla przykładu krótko opiszę. Mój poprzedni pies -jamniczka całe życie spała ze mną w łóżku. W wieku ok 11 lat nagle zaczęła w nocy zamiast spać w łóżku siedzieć i skomleć prosząco, nie chciała zasnąć i tak przez wiele nocy. Jak ją zdjęłam to skomlała na podłodze. Poza tym zachowywała się normalnie. I nagle mnie oświeciło. Przyniosłam jej posłanie na którym sypiała w ciągu dnia, szczególnie wtedy gdy zostawała sama do sypialni, położyłam koło łóżka, pies się położył i zasnął. I od tej pory spała na swoim posłaniu przy łóżku. Niedługo potem zrobiłąm jej badania krwi i okazało się że ma niewydolność nerek.
Z kolei Sara kiedy była mała sypiała na posłaniu koło mojego łóżka, cały czas się budziła i budziła mnie, spała bardzo niespokojnie. I też pod wpływem impulsu zamknęłam ją w kojcu 1x1m oczywiście z posłankiem, w przedpokoju. I o dziwo pies głęboko odetchnął z ulgą , zwinął się w kłębek i od tej pory wysypiałam się w nocy.
Skoro ludzie mogą mieć lęki nocne to dlaczego pies nie?
Nie wydaje mi się że wynika to tylko z chęci "opanowania" Waszego łóżka.

_________________

Małgosia&S&C

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: piątek 09 lis 2012, 09:16
autor: qzia
Moim zdaniem coś musiała go w nocy przestraszyć. Coś czego nie słyszeliście albo nie widzieliście. Może coś go wtedy zabolała, albo spadło i go wystraszyło. Coś tam sobie wykombinował i skojarzył. Może by mu pomogła klatka ustawiona w sypialni blisko łóżka. Może da się od kogoś pożyczyć, żeby się w koszty nie wpędzać. Klatkę nakryć kocem, żeby miał norę i mógł się w niej schować. Do środka poświęcić i wsadzić Waszą poduszkę lub prześcieradło, żeby był zapach pańciny. Ja bym tak spróbowała.

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: niedziela 11 lis 2012, 18:19
autor: asiastabryla
Przedwczorajszą noc mąż spędził w salonie na kanapie a Irtysz w swoim legowisku. Przez całą noc spał jak zabity i ani razu się z niego nie ruszył. Wczoraj wieczorem kiedy szliśmy spać zaczęło się wszystko od nowa. Irtysz kręcił się niespokojnie po domu, biegał co chwilę do góry i na dół i skomlał. Przenieśliśmy mu jego legowisko do sypialni i po długim chodzeniu w koło i popiskiwaniu w końcu się w nim położył ale i tak piszczał niespokojnie jeszcze przez jakiś czas.

Re: Nasz pies się boi (irracjonalnie)

: niedziela 11 lis 2012, 18:38
autor: weszynoska
Albo ma jakieś niezdiagnozowane ataki...( padaczka albo co) albo w Waszym domu straszy :niewka: :mysl_1: