Nasz pies się boi (irracjonalnie)

Awatar użytkownika
jacobsgt
Posty: 15
Rejestracja: czwartek 01 wrz 2011, 11:48

Nasz pies się boi (irracjonalnie)

Post autor: jacobsgt »

Kochani mamy problem w czasie spacerów.A wyglada to tak że nasze roczne ogarzątko po przekroczeniu w trakcie spaceru jakies magicznej tylko sobie znanej granicy(w róznych miejscach)Zaczyna panicznie się bać.Szarpie za smycz nie chce iść dalej próbuje uciekać.Sprawa jest na tyle poważna że ja nie mogąc go utrzymać waży ok.43 kg. :silacz: Boję się że w którymś momencie naprawde go nie utrzymam i nieszczęście gotowe.Próbowaliśmy już chyba wszystkiego od prób odwracania uwagi,zawracaliśmy z trasy itp.Oczywiście zawsze jesteśmy spokojni i staramy się epatować dobrą energią.Skąd w takim na codzień zrównoważonym psie tyle nagłego lęku?Czy ktoś z Was przez to przechodził ze swoim przyjacielem ?Dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: kasiawro »

jacobsgt najpierw jeśli można zapraszam do działu Przedstaw Się ;) , potem poszukać już podobnych tematów bo były już podobne poruszane choćby nawet tutaj:
viewtopic.php?f=8&t=940&p=42534#p42534" onclick="window.open(this.href);return false;
i dalsze porady w podobnym wątku, aby było wszystko bardziej czytelne i do ogarnięcia dla następnych osób chcącym wyczytać wszystko w tym temacie.
Z góry Dziękuję.
Awatar użytkownika
jsuchecka
Posty: 137
Rejestracja: piątek 27 lis 2009, 18:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: jsuchecka »

Malina skończyła dwa lata, do nas trafiła mając prawie 6 miesięcy. Spacery miejskie z nią to koszmar,
boi się głównie samochodów , trzęsie się ze strachu jak wychodzi . Teraz i tak jest lepiej bo były chwile kiedy nie chciała wyjść z mieszkania. Po za miastem np. w lesie to nie ten sam pies.
Wiem co to znaczy kiedy 30 kg pies robi w tył zwrot i chce wiać. Malina nosi obroże półzaciskową bo jak się zapierała to wyłaziła z obroży normalnej, teraz po prosu czekam chwilę kiedy smycz się napnie w końcu rusza do przodu, czasem muszę ją lekko szarpnąć . Wyrobiłam w sobie pewne nawyki kiedy np. panikuje kiedy mija nas jakieś ogromne wielkie auto a ona chce uciekać po prostu stoję i czekam aż samochód przejedzie i idziemy dalej.
Ciągle nie wiemy co jest przyczyną takiego zachowania. Nie wiem czy kiedyś będzie normalnie.
Dziwne jest to że mimo strachu reaguje na komendy ale nie chce zjeść smaczka, cokolwiek by to nie było.
Muszę przyznać że nauczyło mnie to wszystko cierpliwości i opanowania.
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: ZbyszekC »

Dosyć dorosły i dosyć zrównoważony ogar gdy mu z jakiegoś, jemu tylko znanego powodu, nie odpowiada kierunek spaceru stosuje obstrukcje :D
Czasami jak mi nie zależy to mu pozwalam wygrać. W końcu to jego spacer. Mnie tylko przy okazji zabiera. :gleba:
Załączniki
Ja tam nie idę
Ja tam nie idę
Obraz 2 225.jpg (157.15 KiB) Przejrzano 4695 razy
Tam są pokrzywy i rosa. Przemoczę łapy i będę miał katar.
Tam są pokrzywy i rosa. Przemoczę łapy i będę miał katar.
Obraz 2 277.jpg (167.5 KiB) Przejrzano 4700 razy
Nie idę i już.
Nie idę i już.
Obraz 2 278.jpg (168 KiB) Przejrzano 4695 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: ania N »

Spróbujcie zauważyć czego konkretnie się boi. Jeśli część spaceru idzie normalnie a potem nagle chce uciekać to może zauważył coś co dla was pozornie może być niegroźne ale w psu wzbudza panikę .
To może być cokolwiek: dźwięk, samochód, powtarzająca się sytuacja, samolot na niebie, wibrująca na płocie folia, śmieciarka itp. ;) Jeśli pies zna komendę waruj można próbować go przywarować i poczekać - nawet kilkanaście minut aż zrozumie że nic groźnego się nie dzieje. ;) U Nas to poskutkowało w przypadku lęku przed śmieciarkami. ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: weszynoska »

Nigdy nie miałam takich problemów z psami...moimi oczywiście. Na hasło spacer są gotowe iść na koniec świata. Żadnych fochów , pokrzyw, górek itp..W naszym stadzie to ja stękam :gleba:

Nasze psy są ogromnie emocjonalnie nastawione na wędrówki i żadna pogoda im nie straszna. Mnie owszem :D ale Stefan potrafi w Sylwestra wziąść psy o 4 nad ranem i iść w las "wypocić" harce...one wiernie na zawołanie mają kondycję i chęć...ja się tylko pukam po głowie .

Nasze psiaki nigdy nie miały oporów z gonitwą i zwiedzaniem terenu. Nie chodzimy na spacery po mieście to może dlatego...trzeba się wczuć w psychikę psa.
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: ZbyszekC »

Balt nie ma zdiagnozowanych lęków. Po prostu jednego dnia uznaje, że ta droga mu nie odpowiada, drugiego idzie bez problemu. :niewka:
Jest za to wnikliwym obserwatorem. Niech tylko jakiś obcy element znajdzie się w znajomym krajobrazie to od razu wzbudza czujność i koniecznośc ostrożnego sprawdzenia :happy3:
Element sprawdzony jest już ignorowany.
Załączniki
Co to się czai na drodze?
Co to się czai na drodze?
Obraz 2 245.jpg (131 KiB) Przejrzano 4657 razy
Trzeba sprawdzić.
Trzeba sprawdzić.
Obraz 2 247.jpg (125.58 KiB) Przejrzano 4645 razy
Potwór.
Potwór.
Obraz 2 248.jpg (95.38 KiB) Przejrzano 4634 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: BasiaM »

Myślę, że to nie chodzi tu o strach przed nowymi terenami.
Musimy pamiętać, że pies słyszy, widzi i czuje więcej niż my.
Pies potrafi w trakcie najlepszej zabawy z kumplami po prostu wziąć nogi za pas i z trzęsącymi łapami uciekać przed siebie, nie patrząc czy coś jedzie czy idzie, czy ktoś go woła, czy nie.
Potem .... potem szukaj wiatru w polu bo pies nie zawsze ucieknie do domu. Często są to krzaki, dołki, no miejsca gdzie czuje się w miarę bezpiecznie i go nie widać.
Kiedy jest na smyczy zachowuje się tak samo z tą różnicą, że ciągnie jeszcze nas a to już nie jest fajne.
W pewnym momencie można stracić cierpliwość.
Wydawanie komendy "siad" czy "waruj" być może pomaga ale na chwilę. Kiedy pies czuje, że idziemy dalej to znów zaczyna "szaleć", ciągnąć nas i uciekać dopóki nie znajdzie się w domu, nie wejdzie do swojego kąta i poczuje się bezpiecznie.
Potem przez jakiś czas omija szerokim łukiem miejsca, w których TO SIĘ STAŁO.
Nie znam złotego środka aby pomóc psu w takiej sytuacji. Kiedy tak nam się zdarzało to omijałam miejsca "starchów" i wymyślałam nowe trasy spacerowe a mimo to pies zamiast skupić się na węszeniu, zabawie czy sikaniu to nadstawiał uszy, obserwował teren jakby czekał na sygnał, który go wystraszy.
Niestey nigdy nie wiemy czego dziś wystraszy się nasz pies i to jest najgorsze :niewka:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: ZbyszekC »

Balt się nie boi. Gdy uzna porażkę lub da się skorumpować(po kim on to ma? :placzek: ) to dalej idzie normalnie. Wtedy przegrał :psiako: i tak wyglądał chwilę później.
Załączniki
Obraz 2 285.jpg
Obraz 2 285.jpg (150.73 KiB) Przejrzano 4592 razy
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Nasz pies się boi(irracjonalnie)

Post autor: hania »

weszynoska pisze: Nasze psiaki nigdy nie miały oporów z gonitwą i zwiedzaniem terenu. Nie chodzimy na spacery po mieście to może dlatego...trzeba się wczuć w psychikę psa.
Gdyby np Malina mieszkała w takim miejscu jak Wasze psy to tez nie miałaby problemów ;)
ODPOWIEDZ