Strona 5 z 153

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: środa 25 sie 2010, 09:13
autor: BasiaM
zybalowie pisze:A Calvados faktycznie pachnie mi z wyglądu tatusiem :)
Nasz Uchatek jest jakby bratem przyrodnim Calvadosa :mrgreen:
Wkońcu Hultaj to ich wspólny ojciec :lol:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: środa 25 sie 2010, 09:36
autor: EiMI
BasiaM pisze:Nasz Uchatek jest jakby bratem przyrodnim Calvadosa :mrgreen:
Już wiem, skąd ta pomysłowość :D Po tatusiu :gleba: :silacz:
Za zdrowie Tatusia Hultaja (imię zobowiązuje :mrgreen: ) :piwko:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: środa 25 sie 2010, 11:33
autor: Jotka
Smarkacz nie dość, że piękny, to jeszcze aktywny i pomysłowy :gleba:
Ja też przyglądam się z uwagą, jako właścicielka in spe liliowego :happy3: ..

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: środa 25 sie 2010, 22:10
autor: fistułka
Calvados jest superowy! Aż by się chciało cmoknąć ten mały, pomarszczony pyszczek :jezyk_3:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Na terytorium wroga

: czwartek 26 sie 2010, 13:26
autor: EiMI
Ciągle głodny!
To straszne, kiedy ma się wilczy apetyt i brzuszek szczeniaczka, który nie jest w stanie pomieścić wszystkich smakowicie pachnących pyszności świata.
Przy czym zupełnie nie wiadomo dlaczego, najlepsze zapachy przychodzą zawsze górnym wiatrem...
Niucham, niucham, niucham.... i nic... w brzuchu ciągle burczy...
Niucham, niucham, niucham.... i nic... w brzuchu ciągle burczy...
Przeszukiwanie zakamarków w poszukiwaniu szczęścia (czyt. żarełka) to obecnie najbardziej frapujące zajęcie Calvadosa :)
Pachnie, pachnie....ciepło, ciepło...
Pachnie, pachnie....ciepło, ciepło...
To może w kociej misce....
To może w kociej misce....
Pusto :(
Pusto :(
Jeść! Czy nikt nie widzi, że JA chcę jeść!?
Jeść! Czy nikt nie widzi, że JA chcę jeść!?
To była ryzykowna akcja!
To była ryzykowna akcja!
Jestem już taaaaki chudziuuuutki....
Jestem już taaaaki chudziuuuutki....
Życie upływa na zdobywaniu.... jak nie smakołyków, to przyjaciół... Ale zarówno jedno jak i drugie bywa frustrujące, kiedy jest się szczeniakiem pod szczególnym nadzorem...
Coś Ty zrobiła, że ciągle siedzisz za kratami?
Coś Ty zrobiła, że ciągle siedzisz za kratami?
Jak nie za kratami to z gipsu! JESTEM SAMOTNY!
Jak nie za kratami to z gipsu! JESTEM SAMOTNY!
Ty się ze mną pobaw :)
Ty się ze mną pobaw :)
C. D. N.

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: czwartek 26 sie 2010, 13:48
autor: zybalowie
Jak patrzę na te zdjęcia, to aż mnie biorą wyrzuty sumienia, że nie mam ogrodu :( Czyli przed szczepieniami morda będzie musiała zostać w domu :(
Tyle radochy ma szczeniak z brykania po ogrodzie...

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: czwartek 26 sie 2010, 13:52
autor: trusiak
Świetne są te podpisy :D Takie życiowe! Biedny Calvados... musi sobie chyba zacząć na coś polować:)

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Na terytorium wroga

: czwartek 26 sie 2010, 14:05
autor: EiMI
Poluje :D Na kapcie, na kable (pies-elektryk), na zabawki dzieci,i... z różnym skutkiem na koty :gleba:

C. D.
Dwa w jednym: kumpel do pożarcia :)
Dwa w jednym: kumpel do pożarcia :)
PIES ZADOWOLONY!
PIES ZADOWOLONY!
Nie każda wyprawa do kocich apartamentów kończy się zawałem :lol: Czasem psu udaje się ujść cało, co w sposób oczywisty objawia się jego wielkim zadowoleniem ze sprawnie przeprowadzonego nalotu :gleba:
Najważniejsze to nie pokazać cykora ...
Najważniejsze to nie pokazać cykora ...
Zadowolenia tu jeszcze nie widać.... nie czas skakać z radości gdy trzeba szybko wiać :mrgreen:
Ta mina mówi sama za się !
Ta mina mówi sama za się !
Jeszcze tylko jeden koci posterunek...
Jeszcze tylko jeden koci posterunek...
Piorunujące spojrzenie!...
Piorunujące spojrzenie!...

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: czwartek 26 sie 2010, 14:09
autor: trusiak
Obrotne chłopie :) Nie ma co ;)

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Zdobywca szczytów - s. 4

: czwartek 26 sie 2010, 16:13
autor: Agata
trusiak pisze:Obrotne chłopie :) Nie ma co ;)
Zgadzam się, poradzi sobie w życiu bez problemu :fiufiu: :gleba: