Strona 38 z 182
Re: nieOGARnięty blog:)
: czwartek 27 maja 2010, 19:44
autor: MAsop
Jak na nią patrzę to widzę Szyszola

Zdjęcia nie do końca oddają rzeczywistość, bo wydaje nam się, że Cyga jest większa od naszej prawie 8-miesięcznej gwiazdy. Ile waży? Fakt, że ostatnio trochę się odchudziła

Re: nieOGARnięty blog:)
: czwartek 27 maja 2010, 19:55
autor: miszakai
Przy okazji zakładania szwów była ważona i było ok. 24. Teraz pewnie 22-23 kg. Cyga nie jest duża...Przy Cenarze wydaje się z lekka lekka

A z drugiej strony Cygarek w wieku 7 miesięcy ważył 28 kg, więc nie tak znowu duużo więcej...No i urósł potem jeszcze 10 kg

Re: nieOGARnięty blog:)
: piątek 28 maja 2010, 08:10
autor: Aszemi
No bo suczki generalnie są mniejsze
Ale widzę że macie prosiaka

a jak relacje z Cygą

Re: nieOGARnięty blog:)
: piątek 28 maja 2010, 11:13
autor: wladekbud
Jak widzę Cygę, to jakbym oglądał blog Burzy
Podobne umaszczenie i budowa (Burza może nawet była lżejsza).
Normalnie, klony

Re: nieOGARnięty blog:)
: piątek 28 maja 2010, 22:21
autor: miszakai
Aszemi pisze:Ale widzę że macie prosiaka

a jak relacje z Cygą
Prosiak jest z nami już od dawna. Był pocieszką dla Iwka po odejściu Cygaro i dla mnie też zresztą...A co do relacji to pisałam już trochę o tym

Przeważa chęć pożarcia no i zazdrość też występuje
wladekbud pisze:Jak widzę Cygę, to jakbym oglądał blog Burzy

No to nam miło bo Burza śliczna sunia...A Cyga jawi mi się wciąż wypłochem takim
Co do wagi to właśnie w sumie dziwi mnie ta niewielka różnica w stosunku do Cygarka w tym wieku (Cyga jeszcze nie ma 7 miesięcy) ale pewnie suki szybciej osiągają docelowe gabaryty

Re: nieOGARnięty blog:)
: sobota 29 maja 2010, 11:42
autor: Aszemi
miszakai pisze:Przeważa chęć pożarcia no i zazdrość też występuje
No to macie gorzej moje tylko pożerają świni żarcie- no oprócz trawy

a tak to świniak potrafił Salwę ukąsić w nos jak była zbyt natrętna ale mój Darek będąc jeszcze w sklepie mieszkał z 4 świniami i terroryzował je odganiając od jedzenia dlatego właśnie wybrałam jego pomimo że miał już pół roku wierząc że poradzi sobie z Salwisonem a Pani z zoologicznego odetchnęła

Re: nieOGARnięty blog:)
: sobota 29 maja 2010, 23:02
autor: irie
Fajna swinka.
Ale Cyga duzo bardziej mi sie podoba.
nawet w koszulce

Re: nieOGARnięty blog:)
: środa 02 cze 2010, 19:05
autor: miszakai
irie pisze:Ale Cyga duzo bardziej mi sie podoba.

Może ten stwór bardziej Ci się spodoba...Mieszkała z nami kiedyś Szyszka - szynszyla. Uważam, że to piękne stworzenia ale nie nadają się do życia w klatce i niewoli
A Cyga dziś, biegnąc ze mną przy rowerze, na widok kota wypięła się na obrożę i z obroży i ruszyła w pościg

Zagoniła go do piwnicy

Re: nieOGARnięty blog:)
: czwartek 03 cze 2010, 15:21
autor: irie
miszakai pisze:irie pisze:Ale Cyga duzo bardziej mi sie podoba.

Może ten stwór bardziej Ci się spodoba...Mieszkała z nami kiedyś Szyszka - szynszyla.
Fajna Szyszka, ale wlascicielka duzo bardziej mi sie podoba

- fajne dredy
Mialam swego czasu chomiki, szczura, potem koszatniczke. Jednak od gryzoni wole te bardziej 'kontaktowe' stwory, czytaj psy. Kot tez kiedys byl, ale do tej pory zostaly mi mieszane uczucia

nie wiem sama, czy chcialabym znow miec do czynienia z az takim indywidualista.. czasem mnie korci, ale jednak czesciej nie :]
A Cyga dziś, biegnąc ze mną przy rowerze, na widok kota wypięła się na obrożę i z obroży i ruszyła w pościg

Zagoniła go do piwnicy

Ha, w koncu pies mysliwski!

Przyuczalas Cyge do biegania przy rowerze czy sama z siebie taka zdolniacha?
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 08 cze 2010, 18:23
autor: miszakai
irie pisze:Kot tez kiedys byl, ale do tej pory zostaly mi mieszane uczucia

nie wiem sama, czy chcialabym znow miec do czynienia z az takim indywidualista.. czasem mnie korci, ale jednak czesciej nie :]
No ja do kotów się też do końca nie mogę przekonać

Za duża szansa na aliena w domu no i my jesteśmy ciągle poza domem, więc kot raczej odpada. No i u Kuby alergia
irie pisze:Ha, w koncu pies mysliwski!

Przyuczalas Cyge do biegania przy rowerze czy sama z siebie taka zdolniacha?
Jak odbieram Iwka z przedszkola to zahaczam o dom, biorę Cygę i prujemy przez Park. Któregoś dnia po prostu było późno, więc chwyciłam rower i ruszyłam z Cygą obok.
Trzeba się odważyć i dobrze się ćwiczy na ścieżce rowerowej, gdzie mniej jest bodźców zapachowych niż np. w parku. Właśnie się wybieramy do Lasku rowerami. Na smyczy do skraju lasu a potem luzem
