Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
: niedziela 03 mar 2013, 20:54
Dziś znów spotkaliśmy w parku Bodka z Tośką i poszliśmy na pola aby jużaka można było puścić luzem. Przyłączyła się jeszcze do nas sunia Funia (biały owczarek szwajcarski).
Jak tylko podeszliśmy do Bodka to od razu chciał wykonać skok na Aresa ale że był na smyczy to został skutecznie powstrzymany. Tak się zachowuje na początku ale w miarę upływu czasu zaczyna tolerować Aresa. Byle tylko Ares nie wdawał się w awantury i nie próbował godzić jakiś niesnasek w stadzie. Wtedy doskakuje ale już nie widać w nim jakiejś determinacji. Doskoczy, Ares usunie się, Pańcia przywoła do porządku i w wszystko wraca do normy. To wszystko zaczyna być przewidywalne ale uważać trzeba.
Jak tylko podeszliśmy do Bodka to od razu chciał wykonać skok na Aresa ale że był na smyczy to został skutecznie powstrzymany. Tak się zachowuje na początku ale w miarę upływu czasu zaczyna tolerować Aresa. Byle tylko Ares nie wdawał się w awantury i nie próbował godzić jakiś niesnasek w stadzie. Wtedy doskakuje ale już nie widać w nim jakiejś determinacji. Doskoczy, Ares usunie się, Pańcia przywoła do porządku i w wszystko wraca do normy. To wszystko zaczyna być przewidywalne ale uważać trzeba.