Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ogończyk pisze:

BasiaM pisze:Fakt, w tym roku i u nas jakoś więcej tego dziadostwa
Ja przed wyprawą do lasu czy wogóle na dłuższy spacer spryskuję dodatkowo psy Frontline w sprayu.
Machnę takim dezodorantem parę razy i gady zdychają na sierści

Super! Dzięki za pomysł! Dzisiaj jadę do weta! Pzdr.

Nie ma za co ale u nas to na prawdę działa
Frontline w sprayu nie jest tani, za butelkę zapłaciłam coś 70 zł, ale jak na spacerowe psikanie jest bardzo wydajny, nawet przy dwóch psach.

My stosujemy co 3-3,5 tyg. Fypryst (subst. czynna ta sama co we Frontlinie) dla psów powyżej 40 kg; Wrzos jak na razie miał tylko 1 malutkiego kleszcza chodzącego po uchu....

Hmmm... Lokis z wiekiem chyba się uodpornił na kleszcze...
Szczepimy psa na boreliozę, stosowaliśmy od zawsze Advantix, w zeszłym roku zakropiłam go pewnie 4 razy, ostatnio gdzieś końcem sierpnia, w tym roku jeszcze nie zdążyłam, bo on się leni i ja się lenię .
Słyszę od psiarzy o kleszczach na ich pupilach, mieszkamy w miarę blisko Ogończyka, łazimy po polach, lasach 3 - 4 razy w tygodniu - odpukać - nie znalazłam na Lokisie żadnego gada

Ponoć kleszcze uodporniają się na substancje powszechnie stosowane na danym terenie... może warto zmienić środek kleszczobóczy?

My też coś zakupimy na to świństwo bo Badyl szczególnie upodobał sobie wysokie trawy .

Najwyraźniej rzeczywiście kleszcze się biorą z głupoty, czyli nic nam nie pomoże.

Danuta pisze: Ponoć kleszcze uodporniają się na substancje powszechnie stosowane na danym terenie... może warto zmienić środek kleszczobóczy?

To samo nam wet wczoraj mówił. Problem w tym, że używaliśmy kiedyś fiprex (również ta sama substancja czynna) i naszym zdaniem nie działa.

Pzdr.

W Fiprexie i w Frontline substancją czynną jest fipronil, Advantix zawiera imidakloprid i permetrynę cokolwiek to znaczy

U nas teraz Foresto i nie jest źle

W obroży Foresto jest też właśnie Imidaklopryd i Flumetryna

W moim Sabunolu też mamy Imidoklopramid, peremetrynę i piryproksyfen. Kiedyś używałam Fioprexu i ciągle był problem z pchłami. Przy Sabunolu nie ma zupełnie pcheł. Pamiętajcie tez o komarach, które mogą przenosić dirofilariozę, która pojawiła się ostatnio w Polsce.

co to za cholerstwo