Strona 4 z 7
Re: Wytarzany:(
: sobota 13 cze 2009, 09:47
autor: Leszek
Amon szczęśliwie nigdy odchodów nie zjadał, padlinę rzadko

, natomiast tarzanie to chętnie.
Metody stosowałem różne, kąpiele i na przetrwanie, ale przetrwanie dawało marne efekty tak że kończyło się kąpielą.
Jak skończył około 20 miesięcy problemy się skończyły, czyli od około 1.5 roku już tego nie robi.

Re: Wytarzany:(
: sobota 13 cze 2009, 19:33
autor: dor
Pogoń dziś pokazał, że nie będzie się wyróżniać z ogarzej braci i też wytarzał się w mega śmierdzącej qpie ludzkiej (tak, tak, niektórzy decydują się na to niemal w centrum miasta). Poleciał do niej jak po sznurku - pamiętał, że wczoraj posilała się nią koleżanka gończa, a ponieważ jest gentlemanem, ustąpił jej miejsca
Teraz drzemie nieszczęśliwy, bo wykąpany. Nie dość, że sama kąpiel to dla niego koszmar, to zła pani zmyła ten pociągający zapach

Re: Wytarzany:(
: sobota 13 cze 2009, 19:52
autor: Rudolf
Niedobra pani...

Re: Wytarzany:(
: sobota 13 cze 2009, 22:27
autor: carmen
ale to nick teraz pasuje... o-dor

kojarzy się z nazwą francuskiej perfumy

Re: Wytarzany:(
: niedziela 14 cze 2009, 12:37
autor: dor
nazwa się może kojarzy, ale te wonie.... no chyba, że to o-dor - limited edition for hunting dogs

Re: Wytarzany:(
: poniedziałek 15 cze 2009, 08:52
autor: miszakai
ogończyk pisze:Nie dziwię się już, że o tych co się wolą przyzwyczaić (ewentualnie w ramach szczytu wyrafinowania potraktować śmierdziela pomidorami z ziołami prowansalskimi) mówisz per: "Tarzany".

No ba!
Pomidorowy też był grany, 4 dni na powietrzu, spanie na zewnątrz, kąpiel w Wiśle kilka razy, wietrzna pogoda. Element zaprzeczenia smrodowi też wystąpił, bo na działce stwierdziłam wręcz, że już pachnie
Po powrocie do mieszkania... nutka smrodowa jednak pozostała

Już przekroczyła próg nieznośności ale np. w windzie na małej powierzchni ten zapach nadal się wyczuwa. Myślałam, że może te kąpiele sprawiły, że skóra wytwarza więcej "psiego zapaszku" ale chyba jednak to ta Tarzanowa nutka

...Mam nadzieję, że szlachetny zapach Cygaro powróci

Re: Wytarzany:(
: poniedziałek 15 cze 2009, 17:04
autor: kasiawro
pewnie kiedyś powróci

Re: Wytarzany:(
: poniedziałek 15 cze 2009, 19:04
autor: ogończyk
kasiawro pisze:pewnie kiedyś powróci

Z tym ,że nie na pewno.

Re: Wytarzany:(
: środa 07 kwie 2010, 09:57
autor: BasiaM
Dziś my wpisujemy się na listę "wytarzanych"
Uchaty zafundował mi a chyba najbardziej sobie świetny, poranny spacer
On się cieszył i dumny z krzaków wychodził a ja
Na szczęście nie wytarzał się cały ale uszy, kark, kołnierz, szyja
I jak go teraz pocałować w czółko
Czy rozcieńczony ocet z wodą na pewno pomoże

Re: Wytarzany:(
: środa 07 kwie 2010, 10:24
autor: Asiun
Ja tam nie wiem, czy moje psy można zaliczyć do kategorii wytarzanych. wczoraj wracając do domu zauważyłam dwa duże psy latające po polach i od razu mnie tknęło

Pojechałam w ich kierunku i akurat się zbliżyły do szosy. Dwa paskudne mokre śmierdziele wykąpane w jakiejś gnojówce

Włożyłam Orika do bagażnika (wielmożny pan sam nie raczy wleźć

) a Luna sama wskoczyła i przywiozłam je do domu. Dobrze, że cały czas jeżdżę z plandeką antypsią na siedzeniach ale i tak smród w aucie pozostał

Okazało się, że gościnnie przebywające u nas dzieciaki nie domknęły furtki

Na razie psy sobie spokojnie śmierdzą od wczoraj na podwórku ale jutro Orik jedzie "na salony" to go muszę jakoś doprowadzić do porządku.