Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Kochani moi forumowicze i forumowiczki !!!
Bo mnie zaraz ..... ( 10...9...8...7...6...)
Dlaczego sugerujecie mi propagowanie "zatuczonych, ledwo ruszających się egzemplarzy. " ?
Mocny i silny nie są jednoznaczne z obtłuszczonym
A pierwotny ogar nie był na zające, bo na zające do chłopi kłusowali lub dzieci szlachty dla zabawy.
Szlachta szła w las na grubego zwierza!!! Z Ogarem!!! Czy w "Panu Tadeuszu" Robak, ratując życie Hrabiemu, powalił zająca ?!!!

I proponuję czytanie ze zrozumieniem. -Ogar nie pracuje już w środowisku swoich narodzin, bo to środowisko już praktycznie nie istnieje. Wywołany Fiord nigdy nie pracował i zapewne nie będzie nigdy na polowaniu w pirwotnej puszczy. Ale czy tylko dlatego że mamy inne lasy i teraz bardziej przydatny jest pies o innej charakterystyce to mamy "zakladać kolektory słoneczne na Wawelu"?

A na koniec, zanim nas Sołtys nasz miłościwy, za zaśmiecanie wątku w dyby wsadzi....
Chyba mamy inne psy. Moje są wspaniałymi psami rodzinnymi. Luśnia jest nauczycielką, prowadzi zającia z dziećmi w przedszkolach i drużynach zuchowych. A właściciele labków (między innymi hodowcy, do weryfikacji, jak chcesz) podziwiają posłuszeństwo, łagodność i przyjacielskość moich Ogarów (A może to nie ogary, bo się na ludzi i psy nie rzucają... )

Qzia, AniaW, Hania - chcecie pilnować wzorca? Ja też!
Ale ja wybiorę z wzorca to, co mnie się podoba, a Wy pomijacie:

Wrażenie ogólne: pies średniego wzrostu, silnej i zwartej budowy, o silnym kośćcu i pewnej masie, proporcjonalnych nogach.

Cała sylwetka wskazuje na siłę i wytrwałość, mniej na szybkość.

Głowa: dość ciężka, pysk wydłużony, z przodu tępo zakończony, nie klinowaty ani spiczasty. Fafle grube, zwisające, dolna warga z zajadem zwisającym. Szczęki mocne
Szyja: u nasady przy tułowiu znacznej grubości, silna, muskularna, średniej długości. Podgardle zwisające z dużą ilością fałdowanej skóry.
Tułów: grzbiet długi, szeroki, dobrze umięśniony, zad szeroki, muskularny, klatka piersiowa głęboka, brzuch nie podkasany, boki pełne, słabizny krótkie.
Kończyny tylne: nogi oglądane z boku są odstawione nieco do tyłu (nieco, a nie daleko wyciągnięte), widziane od tyłu są proste, równoległe;

Chód: drobny, powolny, ociężały trucht, podczas polowania szuka i goni w ciężkim galopie.

Owłosienie i umaszczenie: sierść na głowie... krótka i gładka, na pozostałych częściach ciała średniej długości, gruba i twarda; pod włosami okrywowymi gęste, miękkie podszycie. Sierść koloru czarnego lub ciemnoszarego (nie ma mowy o odcieniach brązu) okrywa w kształcie czapraka cały kark, zachodząc nieco na tył głowy, cały grzbiet aż do ogona, boki tułowia i wierzch ogona; podpalanie o odcieniu od ciemnożółtego do mahoniowego; dopuszczalne są: (…) biała plamka (a nie wielka łata) na piersi…...

Mogłabym tak jeszcze wybierać

Zgadzam się ze Sławkiem. Przytoczone wstawki z wzorca nie mówią o psie zapasionym, tylko o silnej, mocnej budowie ogara.


--------------------------------
Edit:
Do cytatów dowolnie przeze mnie wyrwanych z wzorca w trzech miejscach dopisałam własne słowa - są one w nawiasach napisane kursywą. Oczywiście wszystkie pogrubienia i podkreślenia w cytatach - moje

Sławku - dzięki za garść rzeczowych informacji. Lubię czytać Twoje posty.

Proponuję jednak po raz kolejny przeczytać wzorzec ogara - pomińmy te nieszczęsne kilogramy - ale tak przeczytajcie ze zrozumieniem.

A znajomość historii nie zaszkodzi. Proponuję zapoznać się z mapą Polski nawet tą z czasów międzywojennych. Czy jakieś wnioski się nasuwają?

edit Danuta mnie już uprzedziła w cytatach ze wzorca - dzięki

Danuta ani przez chwile nie odnosiłam się do wzorca tylko do tego co pisał Sławek. Nigdy też nie uważałam, że ogar powinien być drobny i lekki. Ale powinien być psem średnim, silnym, zwartym i proporcjonalnym. To powinien być sprawny pies, który pogoni zająca czy uskoczy przed dzikiem a nie molos którego zatrzymają krzaki. Dla mnie pies w okolicach 40 kg zdecydowanie przestaje być psem średnim. Suka taka jak Frajda tez nie jest średnim psem.

Jeżeli wklejasz cytaty z wzorca i robisz jakiś dopisek od siebie to proponuję to zaznaczyć wyraźnie - nie wszyscy znają wzorzec na pamięć i mogą nie wyłapać tego co dopisałaś od siebie.

Sławku jesteś niekonsekwentny. Raz powołujesz się na bory litewskie które stworzyły ogara a za chwilę twierdzisz, że Fiord i tak w takich lasach polował nie będzie. To albo chcemy ogara z litewskich lasów, którego wizję nam przedstawiłeś i z która ja np się nie zgadzam albo ogara który może być przydatny w łowiectwie również współcześnie.

Jak dla mnie Danuta doskonale dopisała i pokazała co jest z wzorca a co jej słowami (napisała to kursywą, czyli pochyłym pismem). Jest to czytelne. A znajomość wzorca nie zaszkodzi. Nie jest to jakaś opasła lektura a kartka A4. Polecam przeczytać.

a współczesne łowiectwo... ech.... o tym by księgi pisać a miejsce na psy było by tam znikome a jeśli już to małe rasy, takie myśliwskie popierdółki a nie jakieś ogary. Ogary w myślistwie są dla zatwardziałych twardzieli i miłośników rasy.

panbazyl pisze:Jak dla mnie Danuta doskonale dopisała i pokazała co jest z wzorca a co jej słowami (napisała to kursywą, czyli pochyłym pismem).

I myśmy się tego domyśliły. Ale ogólnie przyjęte jest, że przy takich dopiskach zaznacza się, że są to dopiski własne.

Jest to czytelne. A znajomość wzorca nie zaszkodzi. Nie jest to jakaś opasła lektura a kartka A4. Polecam przeczytać.

Czytałam wielokrotnie . I uważam, że nie powinniśmy wyciągać z wzorca tylko tego co nam pasuje

hania pisze:

panbazyl pisze:Jak dla mnie Danuta doskonale dopisała i pokazała co jest z wzorca a co jej słowami (napisała to kursywą, czyli pochyłym pismem).

I myśmy się tego domyśliły. Ale ogólnie przyjęte jest, że przy takich dopiskach zaznacza się, że są to dopiski własne.

no bez przesady. To nie praca naukowa

Nie. Ale takie ogólnie przyjęte zasady obowiązują nie tylko w pracach naukowych - nie wiem np czy jakby to był wzorzec pekińczyka to domyśliłabym się, że są tam wstawki cytującego nie oznaczone jako wstawki.