Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Chyba nawet nie na polowaniu, a po prostu sobie poszły w długą z podwórka
Tylko nagle pojawili się sąsiedzi

OK - sorry za rozpuszczanie plotek - biję się w pierś! Może zbyt daleko idąca dedukcja z mojej strony
Zrozumiałam, że Dumna dlatego tak długo nie wracała, bo ktoś ją przetrzymywał - nie jest to poniekąd prawdopodobne? Wałęsała się nie wiadomo gdzie tyle czasu? Ogarka???
A sąsiedzi było napisane w cudzysłowie

Z całą pewnością ktos ją przetrzymywał...

pewnie Mariusz jak trochę ochłonie to napisze ...ale radość była ogromna wczoraj

NO tak Beti radość do dzisiaj jescze niezmalała trwa nadal . No cóż jak się okazuje suka gdzieś była złapana i wywieziona po około 8 tygodnia temu pojawiła się w Golcowej pod Brzozowem tj. 30 km od domu i zadomowiła się u gospodarza ten pojakimś czasie zauważył ma tatuaż i zaczął rozpytywać u weta co robic gdzie zgłosić i to jest w tym bardzo smutne że wet nie wiedział co ma zrobić ale łut szczęścia że gość ogłosił na portalu miejscowym i kolega dowiedział się że jest taka suka i wczoraj rano miły tel. domnie od kolegi poczym zaglądłem w internet i euforia oto cała historia którą ja znam dalszych losów nieznam. Pozdrawiam

Super wieści

Fantastyczne wieści aby tylko takowe.