Re: Gończak / kopov w dramatycznej sytuacji. Złotów k/ Piły
: niedziela 29 maja 2011, 20:59
SAPER
Saper wcześniej był Milo… a jeszcze wcześniej był przez chwilę Uralem.
Ale to nie imię jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że w każdym z tych „wcieleń” okazywał się niezwykłym i bardzo miłym psem.
Jego historia nie jest do końca znana. Przybłąkał się do osoby, która nie mogła go zatrzymać. Okazał się psem grzecznym, zrównoważonym, któremu bardzo zależało na kontakcie z człowiekiem. Rozpoczął się wyścig z czasem, bo pies nie mógł zostać z osobą, która mu pomogła. Jedyną alternatywą było schronisko...
W ostatniej chwili znalazł się fantastyczny dom tymczasowy. Niestety Saper nie może tam zostać na stałe, dlatego pilnie poszukujemy dla niego nowej rodziny.
Saper został znaleziony z uciętym uchem i okaleczoną łapą. Nie wiadomo co się stało - rany były już zagojone i pies nie wymaga żadnego leczenia. Na okaleczonej łapie nie staje, ale porusza się bardzo sprawnie i bez problemu. Na pewno nie można powiedzieć o nim, że jest „niepełnosprawny”, choć ma niewielką skazę na urodzie.
W domu tymczasowym mieszka z młodą suką, z którą dogaduje się dobrze, jednak broni przed nią jedzenia (możliwe, że kiedyś głodował, bo je bardzo łapczywie).
W stosunku do człowieka jest łagodny i wyraźnie zależy mu na uwadze, uwielbia pieszczoty.
Saper ładnie chodzi na smyczy i nie niszczy, gdy zostaje sam w domu. Nie zna zbyt wielu komend, ale to duże pole do popisu dla jego nowych właścicieli.
Saper ładnie jeździ też samochodem i okazuje się, że dobrze odnajduje się w nowych sytuacjach, nawet, gdy jest to związane z obecnością dużej ilości ludzi, innych psów i ogólnym zgiełkiem.
Ponieważ Saper to pies w typie kopova/gończego polskiego, a więc rasy myśliwskiej wymaga od właściciela specyficznego podejścia. Trzeba się liczyć z tym, że w terenie może być niezależny i wykazywać chęć do tropienia.
Może zamieszkać z suką. Trudno powiedzieć jakby ułożyły się jego relacje z innym samcem (nie jest agresywny, ale może chcieć rywalizować).
Nie wiemy jaka jest jego reakcja na koty, ale biorąc pod uwagę specyfikę tej rasy mogą się pojawić problemy.
Saper ma 3-4 lata, jest zaszczepiony i odrobaczony.
Zostanie wykastrowany przed adopcją.
Szukamy dla niego odpowiedzialnego domu, który będzie jego miejscem na ziemi. To wspaniały, zrównoważony pies, który będzie świetnym towarzyszem długich spacerów.
Kontakt:
668 016 157
Saper wcześniej był Milo… a jeszcze wcześniej był przez chwilę Uralem.
Ale to nie imię jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że w każdym z tych „wcieleń” okazywał się niezwykłym i bardzo miłym psem.
Jego historia nie jest do końca znana. Przybłąkał się do osoby, która nie mogła go zatrzymać. Okazał się psem grzecznym, zrównoważonym, któremu bardzo zależało na kontakcie z człowiekiem. Rozpoczął się wyścig z czasem, bo pies nie mógł zostać z osobą, która mu pomogła. Jedyną alternatywą było schronisko...
W ostatniej chwili znalazł się fantastyczny dom tymczasowy. Niestety Saper nie może tam zostać na stałe, dlatego pilnie poszukujemy dla niego nowej rodziny.
Saper został znaleziony z uciętym uchem i okaleczoną łapą. Nie wiadomo co się stało - rany były już zagojone i pies nie wymaga żadnego leczenia. Na okaleczonej łapie nie staje, ale porusza się bardzo sprawnie i bez problemu. Na pewno nie można powiedzieć o nim, że jest „niepełnosprawny”, choć ma niewielką skazę na urodzie.
W domu tymczasowym mieszka z młodą suką, z którą dogaduje się dobrze, jednak broni przed nią jedzenia (możliwe, że kiedyś głodował, bo je bardzo łapczywie).
W stosunku do człowieka jest łagodny i wyraźnie zależy mu na uwadze, uwielbia pieszczoty.
Saper ładnie chodzi na smyczy i nie niszczy, gdy zostaje sam w domu. Nie zna zbyt wielu komend, ale to duże pole do popisu dla jego nowych właścicieli.
Saper ładnie jeździ też samochodem i okazuje się, że dobrze odnajduje się w nowych sytuacjach, nawet, gdy jest to związane z obecnością dużej ilości ludzi, innych psów i ogólnym zgiełkiem.
Ponieważ Saper to pies w typie kopova/gończego polskiego, a więc rasy myśliwskiej wymaga od właściciela specyficznego podejścia. Trzeba się liczyć z tym, że w terenie może być niezależny i wykazywać chęć do tropienia.
Może zamieszkać z suką. Trudno powiedzieć jakby ułożyły się jego relacje z innym samcem (nie jest agresywny, ale może chcieć rywalizować).
Nie wiemy jaka jest jego reakcja na koty, ale biorąc pod uwagę specyfikę tej rasy mogą się pojawić problemy.
Saper ma 3-4 lata, jest zaszczepiony i odrobaczony.
Zostanie wykastrowany przed adopcją.
Szukamy dla niego odpowiedzialnego domu, który będzie jego miejscem na ziemi. To wspaniały, zrównoważony pies, który będzie świetnym towarzyszem długich spacerów.
Kontakt:
668 016 157