Strona 4 z 5

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 12:09
autor: Eni
miszakai pisze:W kontekście obejrzanego filmu z wklejonego przez Eni linku - nie popadajmy jednak w przesadę...
A może właśnie zastanówmy się, dlaczego hodujecie psy o konkretnych oczach - doczytajmy, a nie ślepo uznajmy, wzorzec za wykładnik (bo to właśnie ślepe podążanie za wzorcem powoduje tworzenie psów przerasowionych, rozmnażanie psów z wadami - które w momencie tworzenia wzorca znane nie były).

A co do recesywności koloru oczu - jest możliwość, że jest to cecha recesywna, jeśli weźmiemy pod uwagę także tekst o znaczeniu czynników zewnętrznych, które wywołują rozjaśnianie pigmentacji, w ten sposób genetycznie ciemne oko może stać się jaśniejsze?

Mało to było afer o dodawaniu cudów do mięsa dla ludzi, o toksynach w psich karmach - może stąd nagle u ogarów pojawienie się oczu bursztynowych, po ciemnookich przodkach?

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 12:20
autor: hania
Eni pisze: A co do recesywności koloru oczu - jest możliwość, że jest to cecha recesywna, jeśli weźmiemy pod uwagę także tekst o znaczeniu czynników zewnętrznych, które wywołują rozjaśnianie pigmentacji, w ten sposób genetycznie ciemne oko może stać się jaśniejsze?

Mało to było afer o dodawaniu cudów do mięsa dla ludzi, o toksynach w psich karmach - może stąd nagle u ogarów pojawienie się oczu bursztynowych, po ciemnookich przodkach?
Myślę, że jeżeli w ogóle to mogłoby się dziać u pojedynczych osobników. Poza tym różnicę w kolorze oczu widać już u szczeniąt na etapie kiedy są u hodowcy - mają takie same warunki i jedzą to samo.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 12:50
autor: Ania W
Eni nie wiem dlaczego, ale ja mam nieodparte wrażenie, że próbujesz jakimś "nam" wmówić, że niemalże wybieramy z miotów szczeniaki z jasnymi oczami i je usypiamy albo, że przynajmniej na wstępie są one dyskwalifikowane do dalszej hodowli. Przy czym cały czas padają głosy, że coś jest albo nie jest preferowane w danej rasie. To trochę tak jakby hodować aussiki albo husky tylko dla ich niebieskich oczu pomijając całą resztę wyglądu, a przede wszystkim różnic w charakterze tych psów. Pies to całość - niezależnie jakiej rasy i różnych (!) cech w opisywanych przez wzorzec i jako całość musi być traktowany.
Ja się może nie mogę nazwać hodowcą, ale gdybym w hodowli skupiała się na "hodowaniu ciemnych oczu" to byłby ze mnie ..... ;), a nie hodowca.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 13:45
autor: hania
Lubię to ;)

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 20:46
autor: Eni
Ania W pisze:Eni nie wiem dlaczego, ale ja mam nieodparte wrażenie, że próbujesz jakimś "nam" wmówić, że niemalże wybieramy z miotów szczeniaki z jasnymi oczami i je usypiamy albo, że przynajmniej na wstępie są one dyskwalifikowane do dalszej hodowli. Przy czym cały czas padają głosy, że coś jest albo nie jest preferowane w danej rasie. To trochę tak jakby hodować aussiki albo husky tylko dla ich niebieskich oczu pomijając całą resztę wyglądu, a przede wszystkim różnic w charakterze tych psów. Pies to całość - niezależnie jakiej rasy i różnych (!) cech w opisywanych przez wzorzec i jako całość musi być traktowany.
Ja się może nie mogę nazwać hodowcą, ale gdybym w hodowli skupiała się na "hodowaniu ciemnych oczu" to byłby ze mnie ..... ;), a nie hodowca.
Jesteśmy w wątku o oczach, to staram się poza temat nie wybiegać. Ale widać nie wolno się o nic zapytać, bo zaraz będzie, że coś komuś wmawiam. Jakby refleksja i pytania na jakiś temat od razu musiały być oskarżeniem - a ja tylko zauważam, że jest więcej (niż tylko mój) psów o jasnych oczach i śmiem o to pytać w kontekście wzorca, użytkowości i chorób. Gdyby wszyscy hodowcy traktowali swoją pracę poważnie, takiego psa, jak Stella, by nie było wobec dzisiejszej wiedzy o inbredzie.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 20:52
autor: Monigry
Eni- mi się oczka jasne bardzo podobają. Stella również. Nie chcę się zbytnio wtrącać, ale o ile sobie przypominam, to jeżeli chodzi o hodowlę Hunting Passion (nie wiem czy dobrze napisałem) to forumowicze zwracali uwagę na pewne pokrewieństwo rodziców Stelli. O ile pamiętam to właściciel nie dał sobie nic powiedzieć i chyba się obraził. Niestety czytałem to wieki temu i mogę się mylić. Jeżeli tak to bardzo przepraszam hodowcę.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 21:42
autor: Ania W
Eni pisze:Jesteśmy w wątku o oczach, to staram się poza temat nie wybiegać.
I ok, ale jednocześnie wielokrotnie mimo zapewnień, że to nie jest tak, iż kolor oczu eliminuje lub jako jedyny kwalifikuje do hodowli skupiasz się na tej cesze i sugerujesz (albo ja tak to odbieram), że nie należy psów z jasnymi oczami eliminować i ślepo trzymać się wzorca …ale nikt ich jakoś szczególnie nie eliminuje i nie jest to czynnik decydujący w hodowli ogara, o czym nie tylko ja pisałam.
Eni pisze:Ale widać nie wolno się o nic zapytać, bo zaraz będzie, że coś komuś wmawiam. Jakby refleksja i pytania na jakiś temat od razu musiały być oskarżeniem
Ja się nie czuję oskarżana, ja odnoszę tylko wrażenie, że postawiłaś założenie, które, między innymi zdaniem jest niesłuszne, (a w każdym razie nie do końca słuszne ;))i ciągle do niego powracasz mimo kolejnych argumentów. I to nie jest przecież tak, że nikt nie chce odpowiedzieć czy podzielić się przemyśleniami, bo przecież wiele osób to zrobiło. Wrzucono trochę materiałów poglądowych, może ktoś jeszcze coś wypatrzy w necie – to ciekawe.
Eni pisze:a ja tylko zauważam, że jest więcej (niż tylko mój) psów o jasnych oczach i śmiem o to pytać w kontekście wzorca, użytkowości i chorób.
Jest więcej i nawet mogę dodać, że więcej niż pamiętam sprzed kilku, a nawet kilkunastu lat.
Ale stawianie w ten sposób sprawy- „zastanówcie się co hodujecie” -to za duże uproszczenie, bo po pierwsze zakłada , że druga strona nie zastanawia się, a po drugie nawet jeżeli temat dotyczy oczu to nikt nie hoduje oczu. Hoduje się rasę i gwarantuję, że jeżeli pies/suka będzie zdrowy, poprawnie zbudowany, będzie miał poprawny zgryz i pełne uzębienie, będzie miał fajny charakter …no a jak będzie jeszcze fajny użytkowo ;) to zdecydowana większość nawet jeżeli zauważy jaśniejsze oko to nie zająknie się na temat jego wartości w hodowli.:)
Także dyskusja nad genetyką w tym kontekście ma jak najbardziej sens, można porównywać różne rasy i analizować czy kolor oka ma w ogóle jakikolwiek wpływ na cokolwiek, ale sprowadzanie tego tematu do przerasowienia ogara czy też bezrefleksyjnego podążania za wzorcem to za duże uproszczenie.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 21:48
autor: miszakai
Eni pisze:A może właśnie zastanówmy się, dlaczego hodujecie psy o konkretnych oczach
Ale kto hoduje?
Pisząc o nie popadaniu w przesadę chodziło mi właśnie o nie skupianie się na kolorze oczu za bardzo ;). Napisałam wcześniej - nikt nie hoduje ogarów mając priorytet nr 1 ciemne oko...
Ania W pisze:mam nieodparte wrażenie, że próbujesz jakimś "nam" wmówić, że niemalże wybieramy z miotów szczeniaki z jasnymi oczami i je usypiamy
Dobre :)

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 21:54
autor: delia
Nie wydaje mi się możliwe hodowanie psów wyłącznie pod katem koloru oczu. Kolor oczu powinien współgrać z resztą. Ciemny kolor oczu jest preferowany ale przecież nikt na wystawach nie dyskryminuje psa dlatego że ma jaśniejsze oko :mysl_1:
my już kiedyś na jakiejś wystawie u jednej pani sędziny mieliśmy przedsmak próby oceny predyspozycji ogara do tropienia po jego kolorze oczu.....
Moje psisko ma ciemne oko i raz usłyszałam na wystawie podczas oceny, że powinnam ją szkolić i jeździć na polowania, bo ogary o takim oku są świetne użytkowo :zdziw_4: Nie ma pojęcia jak kolor oczu ogara ma się do użytkowości, ale takie opinie podobno są częste.

Re: Kolor oczu

: wtorek 09 gru 2014, 21:58
autor: 1e2w3a
Ja wprawdzie nie jestem hodowcą ale moje zdanie jest takie, że jasne oko nie wpływa na użytkowość psa, nie predysponuje do jakiś chorób. Ale pewnie są i tacy, którzy tak nie uważają. We wzorcu wprawdzie jest, że ogar winien mieć ciemne oko, ale niektórzy sędziowie już „przymykają” na to swoje oko, jeżeli pies w innych „elementach” trzyma się wzorca. Ale Eni chyba o takie zapewnienia nie chodzi.
Jeżeli inbredu nie ma albo jest niewielki, to jasne czy ciemne oko może mieć tylko znaczenie estetyczne (to oczywiście moje zdanie). Ale jak inbred jest duży (a taki jest u Stelli) to pewnie to jej bardzo jasne oko (może w odcieniu I czy J) ciągle Eni o tym przypomina i może się trochę martwić, pyta. Może się mylę, ale ja tak odczytałam Twój ostatni post. Tak naprawdę chodzi o to co napisałaś w ostatnim zdaniu.
Eni pisze:Gdyby wszyscy hodowcy traktowali swoją pracę poważnie, takiego psa, jak Stella, by nie było wobec dzisiejszej wiedzy o inbredzie.