Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

hania pisze:Zapraszam do siebie. Na codzień am trzy ogary o różnych charakterach, ale dość typowych dla rasy. Okresowo bywa ich więcej - dziś np 5 dorosłych.

Chodziło mi bardziej o źródła pisane Chociaż zaproszenie przyjmuję

Zapytam inaczej czy gdzieś poza książeczką "Ogar polski, Gończy polski" Kazimierza Ściesińskiego są gdzieś informacje na temat użytkowości i charakteru ogrów? Może być internet.

hania pisze:Nie myśliwskim? Znałam jedną sukę szkolona na PTT. Z Dumką dość dużo robiłam tropienia, ale bardziej zabawowo. Ślad mojego brata potrafiła znaleźć na deptaku.

No to pięknie, a na deptaku dużo śladów jestem podbudowany. Udało mi się znaleźć na forum psicę Czerta z Gończaków zrobiła ponoć PTI,PTII i PT III oraz szkolenie lawinowe!!! i o o chodzi!

Patryk pisze: pięknie, a na deptaku dużo śladów jestem podbudowany. Udało mi się znaleźć na forum psicę Czerta z Gończaków zrobiła ponoć PTI,PTII i PT III oraz szkolenie lawinowe!!! i o o chodzi!

Właśnie o Czercie pisałam
Fajnie tropiła. Z tego co wiem szkolenie lawinowe zaczęła a różne rzeczy złożyły sie na to, że nie skończyła.

Patryk - gdybym chciała bawić się w takie tropienie - wybrałabym ogara.

Dlaczego? - bo tak też się czasem bawimy z naszym psem . W formie rozrywki jak się nudzi szuka zabawek pochowanych przeze mnie w domu, w wakacje szukał dzieci które się specjalnie chowały po polach i snopkach itp. zabawa na całego a pies się do tego rwie. (Jedyny problem to żeby nie pędził przy tym jak szalony)

Gdybyśmy nie kierunkowali go na zwierzynę z powodzeniem mógłby być szkolony do poszukiwań ludzi, bądź przedmiotów - kwestia tresury. A nos ma wrażliwy bardzo...

Oczywiście zależy też jaki pies Ci się trafi - ale nie rozumiem dlaczego ogar ma nie sprostać temu zadaniu.

ania N pisze:Patryk - gdybym chciała bawić się w takie tropienie - wybrałabym ogara.

Dlaczego? - bo tak też się czasem bawimy z naszym psem . W formie rozrywki jak się nudzi szuka zabawek pochowanych przeze mnie w domu, w wakacje szukał dzieci które się specjalnie chowały po polach i snopkach itp. zabawa na całego a pies się do tego rwie. (Jedyny problem to żeby nie pędził przy tym jak szalony)

Gdybyśmy nie kierunkowali go na zwierzynę z powodzeniem mógłby być szkolony do poszukiwań ludzi, bądź przedmiotów - kwestia tresury. A nos ma wrażliwy bardzo...

Oczywiście zależy też jaki pies Ci się trafi - ale nie rozumiem dlaczego ogar ma nie sprostać temu zadaniu.

Tropieniu tak - ale to szkolenie to też duuużo posłuszeństwa, nie samo tropienie .

hania pisze:Właśnie o Czercie pisałam
Fajnie tropiła. Z tego co wiem szkolenie lawinowe zaczęła a różne rzeczy złożyły sie na to, że nie skończyła.

No to pięknie właśnie oto mi chodzi że ludzie kojarzą tropienie z Niemcem albo Labradorem i nie mam nic przeciw ale jest sporo ras które mogą z sukcesami tropić, a się o tym chyba zapomina. Wyznaję jedną zasadę im dłuższa kufa tym lepiej Więc Haniu jak pisałaś że inną rasę byś wzięła do tropienia to przypuszczam że trochę z powodu tego zapominalstwa Chyba że jest inny powód.

A Labradora i Niemca nie chcę bo to między innym "zepsute rasy" popularność nie jest dobra. :/

hania pisze:Tropieniu tak - ale to szkolenie to też duuużo posłuszeństwa, nie samo tropienie .

Nie widzę przeszkód bez względu na to czy będziemy tropić czy nie to posłuszeństwo jest na pierwszym miejscu.

ania N pisze:Patryk - gdybym chciała bawić się w takie tropienie - wybrałabym ogara.

Sztama !

ania N pisze:Oczywiście zależy też jaki pies Ci się trafi - ale nie rozumiem dlaczego ogar ma nie sprostać temu zadaniu.

Odpowiem wprost: sprosta! O ile uda mi się rozwiązać sprawę zoxika, pracujemy nad tym.

Patryk pisze:Wyznaję jedną zasadę im dłuższa kufa tym lepiej Więc Haniu jak pisałaś że inną rasę byś wzięła do tropienia to przypuszczam że trochę z powodu tego zapominalstwa

No nie . Najdłuższe maja charty
Ale teoria mi się podoba - nie będzie lepiej tropiących ogarów niż Tropka i Frajda

Patryk pisze:Przy okazji czy znane Wam ogary miały jakieś doświadczenia / sukcesy w tropieniu?

Nie mam na mysli konkursow o jakich piszesz ale wiem, ze w Niemczech sa ogary szkolone do tropienia w poszukiwaniu ludzi i sa w tym bardzo dobre. Mam takie informacje od hodowczyni Kontrabasa - kiedys wklejalam jej maila na naszym blogu.

[/quote]Wyznaję jedną zasadę im dłuższa kufa tym lepiej :/[/quote]

Mówili w telewizji, że u psów tropiących ważne są też fąfle (do czego służą nijak rozumem nie ogarniam) , długie uszy żeby nagarniały zapach i nie zapominaj też o zmarchach. Jak pies schyli głowę i zmarchy opadną na oczy - zawężają pole widzenia do tropu.