Strona 24 z 33
Re: I co Wy na to?
: środa 28 lis 2012, 13:31
autor: panbazyl
qzia pisze:Sama to już doczytałam. Ale dzięki. Tak naprawdę to kto wyśledzi winnego jak się raz gdzieś tam wystawi.

a zebyś sie nie zdziwiła! są tacy specjaliści co nawet wiedzą kiedy do toalety chadzasz przed wejściem na ring i jak długo tam siedzisz i zawsze gdzieś wrzucą na jakieś fora najgorsze zdjęcie Twojego psa a co dopiero wystawić się u wroga za co mozna z hukiem wylecieć z macierzystego ZK

Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 11:34
autor: Ania W
Dostałam dzisiaj mailem z prośbą o bojkotowanie człowieka...zajrzałam i pozostaję w szoku
Jak coś takiego można wymyśleć

:
http://allegro.pl/piesek-pies-interakty ... 60498.html" onclick="window.open(this.href);return false;
i jeszcze dopisek :
Świetny pomysł na mądry i oryginalny prezent !!!!!
Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 11:40
autor: Ewka
Aż się bałam zajrzeć... i nie pomyliłam się... do końca życia taki ktoś powinien chodzić z napisem na plecach "nieuleczalny kretyn".
Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 12:40
autor: Agata
Kretyn? Tylko jakiś psychopata mógł to wymyślić

. A inny psychopata wypuścić na rynek.
Notuję tego sprzedawcę

Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 13:28
autor: panbazyl
oferta juz na szczęście zakonczona
Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 13:44
autor: Asiun
Tylko, że to wszystko nie jest takie proste - ja myślę, że mój 4-letni Igor byłby zachwycony ta zabawką a jednocześnie nigdy w życiu nie zrobiłby krzywdy ŻYWEMU zwierzęciu. Ja nie mówię o strzelaniu ale nawet o kopnięciu czy uderzeniu patykiem. Myślę, że normalne dzieci normalnych rodziców umieją odróżnić, co można zrobić z zabawką a czego nie można z żywym stworzonkiem.
Pomijam już dopisek, który cytuje Ania

Fakt, że zabawka jest bezsensowna.
Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 18:48
autor: Ania W
Dzieci w pewnym wieku generalnie mają problemy z rozróżnieniem tego co jest fikcją, a co prawdą. Wiem, że zabaw z bronią nie da się uniknąć. Ja tam bawiłam się w czterech pancernych chociaż ograniczała mnie posada Lidki - Marusia była zawsze zajęta

więc nie strzelałam, ale pamiętam jak moim bracia cioteczni "szli na wojnę" do lasu niedaleko pola namiotowego

Tylko powiem szczerze jakoś tak nie chodziło o zabijanie,raczej o przygodę. Teraz natomiast realizm gier i zabawek ( interaktywnych) poraża i ....wciąga.
Mam nadzieję , że normalni rodzice nie kupują takich zabawek swoim dzieciom...
I czy ta zabawka byłaby dużo gorsza dla dziecka, gdyby zamiast pistoletu był np. pilot, czy inny gadżet do sterowania?
Myślę, że gdyby zamiast pieska elementem zabawki było drugie dziecko mielibyśmy aferę i poleciałoby to na paski w tvn 24

Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 21:09
autor: Asiun
Kurczę, chyba jednak nie doceniam mojego syna

- powiedział, że on by nie chciał takiej zabawki, bo lubi pieski i nie będzie do nich strzelał

Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 21:27
autor: Ania W
Normalne dziecko normalnego rodzica
Brawo

Re: I co Wy na to?
: piątek 07 gru 2012, 22:25
autor: qzia
Jak by tak Ryśka tam wstawić, to kto wie.... Może byśmy z Kuba postrzelali.

Świat jest pełen świrów. Dobrze, że są jeszcze mądrzy rodzice.