Strona 22 z 33
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 29 maja 2017, 21:38
autor: Ola i Dunaj
Gratulacje ! Zdobywanie nowych doświadczeń pełną parą, super

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: czwartek 13 lip 2017, 10:06
autor: MaciekSz
Leśna wyprawa z forsowaniem rzeki zakończona ześliźnięciem się Blazera ze skarpy, panienka niebyła zainteresowana moczeniem nóżek.
Nas również ,,zaatakował" wąż, a właściwie beznoga jaszczurka. Została donośnie oszczekana przez Czujną, jak na myśliwskiego psa przystało
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: czwartek 13 lip 2017, 10:20
autor: Ania W
Pierwsza fota super!
Ale panna!

I jaka linia

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: czwartek 13 lip 2017, 10:23
autor: Ula
Na żywo jeszcze bardziej kobieca

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: sobota 19 sie 2017, 14:30
autor: MaciekSz
Leśna wycieczka połączona ze szkoleniem
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: sobota 19 sie 2017, 14:37
autor: Marzena i Czarek
Oko w oko.
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: wtorek 10 paź 2017, 20:22
autor: MaciekSz
Pierwsze prawdziwe polowanie. Siedemnastu myśliwych, dwie łajki, foksterier i ogarzyca. Po rozpoczęciu, oddaję Czujną w ręce doświadczonego podkładacze Zbyszka. Przez kilka lat jego GP pracował razem z moim alpejczykiem w miotach, a pomiędzy nimi starali się ustalić, który jest ważniejszy. Pierwszy miot, stanowisko z widocznością w miot ok. 10m, zaraz po ruszeniu psów słychać granie. Najpierw pojedynczy, z czasem większej liczby psów. Dość daleko od mojego stanowiska, trudno rozróżnić które to, ale granie na dziki. Przechodzą przez linię myśliwych, strzały. Psy oddalają się. Cisza. Stoimy, czekamy. Ponownie słychać zbliżające się psy i podkładaczy. Teraz wyraźnie słyszę Czujną idącą za jeleniami, strzały na linii, wychodzą z miotu. Po pewnym czasie granie Czujnej z mojej lewej strony. Wraca w kierunku z którego ruszyła naganka, przechodzi na mojej wysokości i dwa stanowiska dalej wyprowadza łanię z cielakiem, strzały. Koniec miotu. Wracam na miejsce zbiórki, wyskakuje razem z terierem, mokra i zadowolona. Drugi miot. Na zmianę granie na dziki i jelenie, wszystko odbywa się w nalotach ok. sto m od mojego stanowiska. Pod koniec miotu w moją stronę łania prowadzi ciele i ciołka. Stają dwadzieścia metrów przede mną, odbijają zostając w miocie. Na miejscu zbiórki wszystkie psy są z wyjątkiem Czujnej. Sygnał rogiem, drugi sygnał po pięciu minutach...wraca. Trzeci miot, duża chmara jeleni. Deszcz. Wszystkie odgłosy przytłumione. Psy grają, dużo strzałów. Przed zakończeniem wraca do miotu z łajką, później okaże się, że szły za watahą dzików. Zbiórka. Okazuje się, że trzeba sprawdzić strzał do łani. Leje deszcz. Wchodzimy na zestrzał, idzie z nosem przy ziemi, czasem rozgląda się. Po ok. 200m zgasła łania. Długie mizianie i radość.
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: wtorek 10 paź 2017, 22:23
autor: Marzena i Czarek
Gratulacje. Pięknie.
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: wtorek 10 paź 2017, 23:04
autor: 1e2w3a
MaciekSz pisze:mokra i zadowolona
To własnie oddaje to zdjęcie

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: środa 11 paź 2017, 08:15
autor: SARABANDA