Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Hmm... to wygląda jakby coś nią telepało
Trochę przypomina mi nieskoordynowane ruchy noworodka.
A czy to się nasila?

Mina jak była mała tez tak "kiwała" głową. Niestety nie pamiętam ile wtedy miała tygodni. Z czasem jej przeszło (trwało to ok. 1-2 miesiące). Nie mam nigdzie tego nagrane bo nigdy mi się nie udało. Ale to tak wyglądało jak u małego dziecka, który lezy na brzychu i dźwiga głowę. Czasami miałam wrażenie, że nie ma siły poprostu utrzymać głowy. Może to jest właśnie kwestia jeszcze słabych mięśni?
Jak często Ona tak robi? Bo mina kilka-kilkanaście razy dziennie tak miała, szczególnie po dużej aktywności lub zaraz po przebudzeniu (zanim się jeszcze dobrze nie rozbudziła).

Może przed wizytą u weta zapisujcie w jakich sytuacjach kiwa głową. Jaka pora dnia, w jakiej pozycji siedziała, jak ułożoną miała głowę, czy wzrok miała zwrócony przed siebie czy do góry (to może też pochodzić od oczu), czy była po jedzeniu, po spacerze, ile wczesniej spała, dosłownie wszystko. Nigdy nic nie wiadomo co może się przydać, co może przybliżyć weta do diagnozy

Słodka ta Wasza Salwa ale to kiwanie niefajnie wygląda oby jej przeszło

Salwa ma te ruchy od pierwszych dni pobytu z nami. Na początku też kojarzyło mi się to z ruchami niemowlaka który nie potrafi jeszcze zapanować w pełni nad swoim ciałem. Zdarza jej się to kilka lub kilkanaście razy dziennie, nie potrafię dokładnie sprecyzować. Na pewno robi to tylko w pozycji siedzącej lub stojącej, mam wrażenie że podczas skupienia i oczekiwania na smaczek. Chyba najczęściej w kuchni gdy ja coś robię. Siedzi sobie wtedy z tymi swoimi pięknymi proszącym oczami i patrzy na mnie , a wtedy najczęściej jej ta główka lata.

Marchewko zobacz filmik i napisz czy Susełek robi tak samo. Dziękuję za wrzucenie filmiku, mi wgrywało się przez dwie godziny i pod koniec dostawałam informacje że się nie powiodło

Przez jakiś czas będę Salwę obserwowała i postaram się dokładnie wyłapać momenty kiwania. Basia pisze,że Mina tez tak robiła więc może jest to takie "szczeniackie zachowanie".Jak jej nie minie to w lipcu mamy szczepienie i zobaczymy co dalej z tym robić.

Prawdę mówiąc to na filmiku wygląda lepiej niż sobie wyobrażałam i nie wiem czy to faktycznie nie ma podłoża emocjonlanego (bo dla niej to była frustrująca sytuacja), ale tak czy inaczej skonsultowałabym się z wetem neurologiem, bo forumowo to można pewne rzeczy poradzić ale nie dokona się pełnej diagnozy.

Będę tez masować Salwę, oby jej to przeszło Zobaczę co poradzi mi weterynarz i gdzie ewentualnie się udać, bo nie mam bladego pojecia

Obejrzałam filmik i Suseł zachowuje się dokładnie tak samo.Tak jak Salwa kiwa głową najczęściej gdy robię coś w kuchni albo na coś czeka, jakby nie wiedział co ma zrobić. Zaczęliśmy go bardziej obserwować i zuważyliśmy, że zdarza się to coraz rzadziej. Mam nadzieję, że to tylko słabe jeszcze mięśnie.