Strona 3 z 5

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 08:38
autor: monik
bea100 pisze:
monik pisze:...ćpun (bo kadzidełka i jeszcze często zapach opium :D ), alkoholik i nałogowy palacz...
;) ....rany boskie...i ja to wyhodowałam :zdziw_4: ... :placzek:
:gleba:

Kabli na szczęście on nie rusza, tylko uparł się na jedno gniazdko, drugie obok też wolne, go nie interesuje :]
Znowu coś czuje lub widzi, czego ja nie widzę :-/ Duchy? W gniazdku? :zdziw_4:

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 09:12
autor: Agata
Taaaa, ogary potrafią być uparte :zly2:

Te zaślepki, o których pisałam wyżej są bardzo popularne, tyle, że właśnie w sklepach dla dzieci, bo firma, która je produkuje, robi wyłącznie artykuły dla maluchów - smoczki, gryzaczki, zabawki i zabezpieczenia właśnie :).

U nas suka gniazdek nie rusza, ale chłopcy eksperymentowali z prądem :zly3: , Jaś (starszy), mimo zabezpieczeń gniazdek włożył w przedłużacz (wyciągnął taki nieźle schowany) śrubokręt i mu nieźle huknęło (ufff poza wywaleniem korków nic się nie stało) :roll: .

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 09:59
autor: monik
Pojadę dzisiaj po te zaślepki, ale będzie to raczej tylko taki półśrodek, który problemu może nie załatwić.. Zobaczymy, dam znać później.

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 11:18
autor: Basia
Na Minę ostatnio nieźle działa Amol. Niestety szybko wietrzeje :placzek: . Wczesniej stosowaliśmy wódkę z chili. Nie lubi też odświeżacza w sprayu do wc.
Kupowaliśmy kiedyś te preparaty do odstraszania, ale wogóle nie działały. Raz kupilismy nawet takie sztyfty które kładło się np. na sofę, żeby pies tam nie wchodził. Śmierdziały strasznie :twisted: . Na szczęście Mina szybko temu zaradziła i żeby jej nie śmierdziało to kładła się na nich (oczywiście na sofie) :zly2:

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 14:44
autor: monik
Zaślepki są, a Urwis nadal chce lizać, czyli jak przeczuwałam, będzie to tylko półśrodek :niewka:
Do tego są teraz jeszcze bardziej interesujące, bo jest coś w środku i to w jednym i drugim gniazdku :zly2:
Zobaczymy, może mu przejdzie po jakimś czasie..

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 15:30
autor: bea100
Liczę na to, że mu przejdzie :prosze_1:

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 17:49
autor: ania N
Ciekawe czy jak wyłączysz prąd w tym gniazdku, to dalej będzie leciał??? Może tam jest zwarcie i coś brzęczy???? :mysl_1:

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 18:32
autor: monik
ania N pisze:Ciekawe czy jak wyłączysz prąd w tym gniazdku, to dalej będzie leciał??? Może tam jest zwarcie i coś brzęczy???? :mysl_1:
Nic nie brzęczy i zwarcia nie ma, inne urządzenia dobrze działają, m.in. ta maszyna, z której piszę :]

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 19:22
autor: Leszek
Tak myślę na gorąco :mysl_1: (z Amonem tego problemów nie miałem) gdy to dotyczy jednego gniazdka, to może trzeba je rozkręcić, odczepić końcówki i je zabezpieczyć izolacją i znowu przykręcić gniazdko jako atrapę, będziesz miała spokój. Może mu przejdzie. Amon też miał inne ciekawe pomysły, ale z czasem przeszły. :psiako:

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 20:25
autor: mplonka
W sklepach zoologicznych można kupić środek w spray'u, którym można popryskać elementy, których
pies ma nie lizać (po pierwszej próbie powinno mu się odechcieć). Pamiętaj tylko, żeby nie pryskać prosto w otwory gniazda. Na mojego Afekta CHYBA działało, piszę chyba, bo z tego co pamiętam - po czasie spryskane elementy znów zdażało mu się polizać, ale zdaje mi się że była to kwestia tego, że spryskanie trzeba co jakiś czas powtórzyć.