Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

monik pisze:Wiecie co? Tak to czytam i czytam i doszłam do wniosku, że trochę rozpuszczone są te Wasze psiaki
Moje psy NIGDY nie kręciły nosem na karmę, czasami zdarza się taki dzień, ale wtedy zabieram im michę i następne wcinają już normalnie
A i karmę zmieniam czasami i nie grymaszą na zmianę

Moje też nigdy nie grymaszą

My się śmiejemy, że nawet jeśli Nero w misce będzie miał ziemię, to pewnie też by ją zjadł. Normalnie jak odkurzacz. Mamie się to podoba i zamówiła mu 10kg podrobów (a mówiła, że nic nie będzie przy psie robiła, że wszystkie obowiązki są na mojej głowie, a sama jeździ mu za makaronami ).
Babcia oczywiście 'jak tak lubi to daj mu więcej' . Miała oczywiście zapowiedziane przed zakupem psa, że jedyne co może przy nim zrobić, to pobawić się z nim, pogłaskać go (jeszcze by mi go utuczyła).
Najważniejsze to kontola wagi. Ja Nerowi daję teraz więcej, ale na wiosnę dieta i ćwiczenia

monik pisze:Wiecie co? Tak to czytam i czytam i doszłam do wniosku, że trochę rozpuszczone są te Wasze psiaki
Moje psy NIGDY nie kręciły nosem na karmę, czasami zdarza się taki dzień, ale wtedy zabieram im michę i następne wcinają już normalnie
A i karmę zmieniam czasami i nie grymaszą na zmianę

monik
Uchaty suchą karmę zjadał z miłą chęcią, w podskokach do miski przybiegał ... dopiero przy "nowym" worku kręcił nosem i za chiny nie chciał podejść
Po wymianie karmy apetyt na suchą wrócił

Cos musiało byc nie tak z tamtą partią karmy

Dla rozładowania atmosfery:
http://demotywatory.pl/729264/--Babciu-nie-smakuje-mi