Re: O której ostatni posiłek?
: wtorek 29 wrz 2009, 10:05
Ta moja pierdoła też tak ma
przesunęłam od niedzieli ostatni posiłek na 20-stą, wczoraj Ułanek już nie domagał się nic później, ale niestety dzisiaj o 5.00 rano piskał, kazałam iść na miejsce a tu po chwili ciuuuuuur sikanko, na szczęście nie dokończył bo byłaby niezła kałuża
, zeszłam na siku, wróciliśmy i poszedł spać, oczywiście po kilku murmurandach
, chyba Ułan już tak ma, może z wiekiem pęcherz dłużej mu wytrzyma 

przesunęłam od niedzieli ostatni posiłek na 20-stą, wczoraj Ułanek już nie domagał się nic później, ale niestety dzisiaj o 5.00 rano piskał, kazałam iść na miejsce a tu po chwili ciuuuuuur sikanko, na szczęście nie dokończył bo byłaby niezła kałuża


