Strona 3 z 5

Re: Spacery wszystkie:)

: sobota 25 lip 2009, 19:51
autor: Asiun
Ja generalnie sprzątam - tzn na swojej posesji - mam nawet specjalny kupozbieracz zakupiony na allegro ;) Jak idziemy na spacer w pola to oczywiście odpuszczam.
Ale jak pojechaliśmy na wystawę warszawską 10 lipca to byłam zaopatrzona w woreczki i zbierałam - to był mój pierwszy raz :piwko:
Nie jest to jakieś miłe zajęcia ale da się przeżyć :silacz:

Re: Spacery wszystkie:)

: poniedziałek 27 lip 2009, 21:02
autor: monik
BasiaM pisze:dorob62...
... hmmmm, :mysl_1: jest to jakiś pomysł.
Choć z drugiej strony jak już wspomniałałam jest to baaaardzo specyficzne osiedle i uwierzcie mi dziwni ludzie tu mieszkają.
Np. mamy takie "boczne" drzwi wyjściowe ( na naszym korytarzu) na zewnątrz.Dosłownie "wyjściowe", ponieważ wejść już się nie da.Założyliśmy klamkę,którą kupiliśmy za własne pieniądze.Na drugi dzień jej nie było :niewka:
Kiedy naszego Uchatka uczyłam czystości to w kapciach i dresie wybiegałam z psem na rękach na trawę.Sporadycznie udawało mi się wrócić TYMI właśnie drzwiami, ponieważ nasze sąsiadki filują w oknie i zamykają wrota :zly3:
Nawet jak stałam przed wejściem kilka metrów to udają,że mnie nie widzą i nie słyszą i przed oczami trzask !!! Więc ja w tych kapciach i z małym psem, który dosłownie 40minut wokół bloku szedł - wracałam do domu.
Prosiliśmy, tłumaczyliśmy,że mamy małego psa,że jak wracamy to zamykamy drzwi - ale niestety ludzie tu zachowują się jak ameby :niewka: Drzwi to ich własność czy jak ? Zresztą trawnik też wspólny więc jakim prawem nie pozwalamy im , znaczy psom srać :zly2:
BasiuM
a ja Tobie polecam taki specyfik (oczywiście, jeśli ten trawnik nie jest za duży, bo wtedy wyjdzie to za drogo :/ ).
Zaopatrz się w taki specyfik:

http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/g ... 13340.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ja to sprawdzałam przed domem babci - notorycznie pod płotem była kupa psich kup - i rzeczywiście to działa, psy i koty nie chcą wchodzić na teren, gdzie są wysypane te kryształki. Dla nas jest to bardzo miły cytrynowy zapach, ale dla psów i kotów niekoniecznie :)

Re: Spacery wszystkie:)

: wtorek 28 lip 2009, 20:45
autor: dor
BasiaM pisze:Poza tym każdy kto wychodzi z psem na dwór trafia od razu na pierwszy lepszy trawnik czyli ten pod naszym balkonem (mieszkamy na parterze) :zly3:
BasiuM zaraz Dzień świra mi się przypomniał, jak się odważysz, to możesz zastosować tę samą metodę :gleba:

Re: Spacery wszystkie:)

: środa 29 lip 2009, 08:24
autor: BasiaM
dor pisze:
BasiaM pisze:Poza tym każdy kto wychodzi z psem na dwór trafia od razu na pierwszy lepszy trawnik czyli ten pod naszym balkonem (mieszkamy na parterze) :zly3:
BasiuM zaraz Dzień świra mi się przypomniał, jak się odważysz, to możesz zastosować tę samą metodę :gleba:
:gleba: :gleba: :gleba:
dobre !

Re: Spacery wszystkie:)

: poniedziałek 03 sie 2009, 23:00
autor: Aszemi
dor pisze:
BasiaM pisze:Poza tym każdy kto wychodzi z psem na dwór trafia od razu na pierwszy lepszy trawnik czyli ten pod naszym balkonem (mieszkamy na parterze) :zly3:
BasiuM zaraz Dzień świra mi się przypomniał, jak się odważysz, to możesz zastosować tę samą metodę :gleba:
To samo mi do głowy przyszło :D

Re: Spacery wszystkie:)

: środa 12 sie 2009, 10:25
autor: BasiaM
Mam małe zapytanie do Was..bo zastanawiam się czy wokół Waszych domów, na trawnikach ludzie też robią sobie śmietnisko ??? Spaceruję sobie z naszym Uchatkiem po osiedlowych skwerach i trawnikach i z dnia na dzień jestem coraz bardziej zirytowana. Wokół naszego domu w trawie (szczególnie przy wejściu) leżą chyba każdego rodzaju kości ( najwięcej z kurczaków),kawałki mięsa, kiełbasa, która już prawie zielenieje i to bynajmniej nie od trawy...wczoraj nawet ktoś rzucił cały sznur serdelek. Mam dziwne podejrzenia,że to sąsiadka podrzuca celowo takie "specjały" ale na gorącym uczynku nie przyłapałam. Pilnuję naszego malucha,żeby nie jadł tego świństwa ale węch to ma skubany taki,że wszystko wyczuje :strach_4: Wcale bym się nie zdziwiła jakby to żarcie było czymś nafaszerowane, bo ludzie mega dziwni tu mieszkają :placzek: a ja nie mam czasu w oknie siedzieć i pilnować kto rzuca te świństwa :placzek:

Raz wychodziłam z małym na siksona i zawsze patrzę co on tam wącha.Koło drzwi nic nie było. Wracamy dosłownie po 10minutach a tam już leży kiełbasa pocięta w kawałki i położona w jednej kupce.Jak już pisałam podejrzewam taką jedną ale brak mi słów :placzek:

Re: Spacery wszystkie:)

: środa 12 sie 2009, 10:45
autor: wladekbud
Jo sem ze wsi, to u nos...
pod jednym drzewem (główna ulica we wsi, tuż obok kościoła) jest regularna psia jadłodajnia. Całe obiady się tam walają (kurczaki, ryże, ziemniaki, makarony, kości itp., itd.). 200m dalej przydrożny rów i tył przystanu autobusowego "przerobiono" na dzikie wysypisko (sterty worów ze śmieciami).
A przy wiejskim sklepie miejscowe żulki robią po krzakach większy syf i smród niż pieski.
Tak więc trasy spacerów planowane są starannie i z reguły w rejony gdzie "człowieki nie występują".

Re: Spacery wszystkie:)

: środa 12 sie 2009, 11:22
autor: monik
A u mnie koło bloku kosz na psie qpy ustawiono, chyba wczoraj! Nareszcie! Tyle, że jak dzisiaj tam wrzucałam nasze qpy (tzn. tylko psie :lol: ), to było tam pusto :niewka:
A większość ludzi chodzi ze swoimi pupilami po osiedlu..
Zastanawiam się, kiedy jakąś nieposprzątaną qpę zauważę przy tym śmietniku :roll:
A odnośnie śmieci na osiedlu, to u nas w okolicy Wielkanocy, to walają się połówki świńskich łbów i inne wielkie kości (nie wiem dla kogo to, bo pterodaktyli jakoś ostatnio u nas nie widuję :lol: ), a w okresie Wigilii głowy od karpia i innych ryb :roll:

Re: Spacery wszystkie:)

: poniedziałek 24 sie 2009, 01:33
autor: Ikar
BasiaM przypuszczam, że tak było zawsze tylko do tej pory nie zauważałaś tego. U mnie jest tak samo, a po zwróceniu uwagi słyszę : to dla gołąbków :evil: o ile w ogóle cokolwiek odpowiadają. W parku wybudowano ostatnio ogrodzone boisko. Jest budka strażnicza i ochrona przez 24 godziny na dwie zmiany. Zgadnijcie gdzie się ci ochroniarze załatwiają skoro w okolicy nie ma żadnego toytoya. :evil:

Re: Spacery wszystkie:)

: poniedziałek 24 sie 2009, 07:51
autor: weszynoska
Ja to chyba dobrze trafiłam :happy3:

w naszej wsi...w okresie wakacyjnym najwięcej psów jest u mnie :gleba:

nic się nigdzie nie wala...żadnych kup, żadnych odpadków...

pod sklepem w centrum pełna kulturka :D ;)

czasami miastowi sobie przypomną i jakąś sierotkę w lesie do drzewa przywiążą :evil: ale...to sporadycznie...i mała psinka zawsze znajdzie jakiegos wybawcę....

ja kilka lat temu miasto spisałam na straty...i zaglądam tam tylko kiedy muszę