Strona 3 z 7

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 16:58
autor: ogończyk
Ekstrakty, olejki eteryczne, dysertacje naukowe... :szacun_1: Ba! Nie dziwię się już, że o tych co się wolą przyzwyczaić (ewentualnie w ramach szczytu wyrafinowania potraktować śmierdziela pomidorami z ziołami prowansalskimi) mówisz per: "Tarzany". :D Poczułem się jak dzikus z buszu. :placzek: Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce ze smrodem. :gleba:

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 17:48
autor: GabiArt
Bardzo ci współczuję, miszakai, też mięliśmy kiedyś psa, który „robił nam” takie numery! Kiedyś, po tarzanku w mocno przestarzałej padlinie wykąpałam go cztery razy pod rząd, bo nie puszczało. A na koniec obficie spłukałam wodą z octem i wyszliśmy na długi letni spacer w plener. Trochę pomogło. Mogę cię tylko pocieszyć, że my też psom śmierdzimy, zwłaszcza, kiedy zlejemy się perfumami. :gleba:

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 20:05
autor: Rudolf
GabiArt :happy3:
Nie żebym chciała być złośliwa, ale chyba możesz się powoli przygotowywać do takich rozrywek jak tarzanie :D w końcu za niedługo odbierasz swoje ogarzątko... ;)

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 20:12
autor: Ania W
Ja nie wiem czy to kogokolwiek pocieszy ale mam wrażenie, że wraz z wiekiem częstotliwość tarzania maleje...przynajmniej w przypadku Barda się sprawdziło ;)
Konsumpcja raczej nie ma tych tendencji spadkowych ;)

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 20:14
autor: Paula
Ania W pisze:Konsumpcja raczej nie ma tych tendencji spadkowych ;)
a wręcz wzrostowe... :roll:

Re: Wytarzany:(

: środa 10 cze 2009, 22:26
autor: kasiawro
Ania W pisze:Ja nie wiem czy to kogokolwiek pocieszy ale mam wrażenie, że wraz z wiekiem częstotliwość tarzania maleje...przynajmniej w przypadku Barda się sprawdziło ;)
Konsumpcja raczej nie ma tych tendencji spadkowych ;)
potwierdzam i konsumpcja u nas ma tendencje spadkowe.
Na pocieszenie powiem nic nie śmierdzi tak jak rozkładająca się ryba -Pasja była kąpana po takim tarzaniu 5 razy i nic nadal nie dało się wytrzymać-spała na dworze przez tydzień-potem kąpanie i wreszcie przeszło, ale jak wracamy w to miejsce gdzie pamiętna dla nas i chyba dla niej ryba leżała leci pierwsza i sprawdza czy nic nie ma.

Re: Wytarzany:(

: piątek 12 cze 2009, 23:44
autor: carmen
a może ona się najadła tych wspaniałości i z pyska jej śmierdzi? między zębami coś zostało?

Re: Wytarzany:(

: sobota 13 cze 2009, 00:35
autor: Ola_Aria
czy skłonność do tarzanka pojawia się z wiekiem czy jest wrodzona? ;)
Aria mi się jeszcze w niczym nie wytarzała, odchodami się natomiast posila i widać, że jej smakują :placzek:

Re: Wytarzany:(

: sobota 13 cze 2009, 04:01
autor: Ikar
Z moich obserwacji wynika, że jeśli do tej pory się nie tarzała to już raczej nie będzie. A wierz mi jedzenie to mały pikuś przy tarzaniu :mrgreen:
Z jedzenia może wyrosnąć, przynajmniej Ikar wyrósł (jak to brzmi :lol: ), a z tarzania raczej nie.

Re: Wytarzany:(

: sobota 13 cze 2009, 09:32
autor: Ola_Aria
[quote="Ikar"]A wierz mi jedzenie to mały pikuś przy tarzaniu :mrgreen: /quote]

no domyślam się :mrgreen: